(Fot. Info Iława.)
Na prośbę Czytelniczki - mieszkanki osiedla Podleśnego w Iławie wyjaśnialiśmy, czy jest skuteczny sposób na parkingową bolączkę polegającą na blokowaniu cennych miejsc postojowych przez samochodowe wraki. Z taką frustrującą sytuacją w naszym mieście mają do czynienia m.in. użytkownicy spółdzielczego parkingu na ulicy Wiejskiej, ale to tylko przykład, bo problem jest szerszy.
Na parkingu przy bloku nr 9 na ulicy Wiejskiej jedno z miejsc postojowych zajmuje osobowa mazda.
- Stoi tak już od wielu, wielu miesięcy - przybliża sytuację mieszkanka. - Najlepiej chyba świadczy o tym fakt, że parking pod autem zdążył już zarosnąć mchem i trawą.
Na karoserii widoczne są ślady rdzy, a samochód ma - należące już do rzadkości - czarne tablice rejestracyjne, których wydawanie zakończono wraz z początkiem maja 2000 roku.
- Jest to bardzo frustrująca sytuacja, że - wracając z pracy albo z zakupów - nie można znaleźć miejsca parkingowego, bo cenną, potrzebną mieszkańcom przestrzeń zajmuje nieużytkowany przez nikogo wrak - dodaje Czytelniczka. - Czy naprawdę nikt tego nie widzi? Czy nic z tym nie można zrobić? - pyta.
Jak dowiadujemy się w iławskim ratuszu, na wraki jest sposób, ale mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo najpierw trzeba przeprowadzić określoną procedurę.
- Kwestia ta powinna zostać zgłoszona właścicielowi przedmiotowego terenu. W tym przypadku jest to Spółdzielnia Mieszkaniowa "Praca" - wyjaśnił pracownik Wydziału Utrzymania Mienia Komunalnego Urzędu Miasta w Iławie. - Gdy wraki blokują miejsca parkingowe na miejskich terenach, zgłaszamy takie przypadki policji.
Funkcjonariusze przeprowadzają następnie postępowanie wyjaśniające: sprawdzają dane pojazdu i - w miarę możliwości - ustalają, do kogo należy pojazd. Sprawdzają też oczywiście, czy na podstawie obowiązującego prawa usunięcie pojazdu jest możliwe.
Sprawdźmy zatem, co mówi na ten temat ustawa "Prawo o ruchu drogowym".
Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.
2. Pojazd usunięty w trybie określonym w ust. 1, nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia, uznaje się za porzucony z zamiarem wyzbycia się. Pojazd ten przechodzi na własność gminy z mocy ustawy.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, gdy nieodebranie pojazdu nastąpiło z przyczyn niezależnych od osoby zobowiązanej.
4. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio, gdy w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia pojazdu nie została ustalona osoba uprawniona do jego odbioru.
Wrak na Wiejskiej - czy można go odholować? Ustalą to policjanci po tym, jak otrzymają zgłoszenie od właściciela terenu.
23Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A za znakiem także jak zwykle stoi sznur samochodów znakomicie utrudniających innym kierowcom wjazd lub wyjazd z miejsc parkingowych. A ciekawostką jest to, że wzdłuż ul. Wiejskiej przejeżdżają liczne radiowozy z panami policjantami ze służby drogowej. Ale mają oni poważny kłopot z tym, by spojrzeć nieco w bok i zobaczyć co się dzieje na tym nieszczęsnym parkingu. A wystarczyłoby przynajmniej razy dziennie wyciągnąć brzuch zza swego biurka w Komendzie, przejść się dla relaksu na pobliskie ulice Okulickiego i Wiejską oraz wypisać całą serię mandatów tym, którzy notorycznie kpią sobie ze znaków drogowych i utrudniają życie innym kierowcom. I już po paru dniach sprawa zostałaby skutecznie załatwiona. Trzeba tylko chcieć. Ale przecież najczęściej zupełnie się nie chce... Bowiem o wiele przyjemniej jest zaczaić się z radiowozem gdzieś w krzakach czy innych okolicznościach przyrody przy drodze i przez parę minut z przyjemnością siać postrach wśród zmotoryzowanej, wystraszonej publiczności...
Po prostu policjanci widzą jak duży problem jest z miejscami parkingowymi i nie czepiają się ludzi z byle powodu.
Jednak panom policjantom, którzy tak ochoczo w innych miejscach dostrzegają wszelkie najdrobniejsze przewinienia kierowców, akurat naprzeciw ich siedziby masowo zaczyna dokuczać bielmo atakujące złośliwe ich oczy, tak bystre w innych okolicznościach służbowych. I w tym miejscu zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem odcinek ul. Okulickiego z zakazem zatrzymywania się nie jest miejscem "parkingowym" głównie prywatnych samochodów wielu pracowników pobliskiej Komendy... Ciekawi mnie także jak w przypadku ewentualnego pożaru w głębi Osiedla Podleśnego ( przed czym uchowaj je Panie) przez kompletnie zapchaną ul. Okulickiego przepchną się ciężkie pojazdy Straży Pożarnej...Jednak bielmo na oczach dokucza panom policjantom także kilkadziesiąt metrów w bok od ul. Okulickiego. Otóż na ul. Wiejskiej, wzdłuż tzw. manhattanu, jest parking osobowy. Jednakże w pewnym miejscu drogi wewnętrznej wiodącej wzdłuż parkingu ( obok postoju TAXI) także stoi znak zakazu zatrzymywania się.
A ja nieco z innej beczki, ale o miejscach wcale nie parkingowych ... Otóż jak wszyscy chyba już wiedzą, w Iławie jest Osiedle Podleśne. Na Osiedlu Podleśnym jest ul. Okulickiego. Przy wjeździe w ulicę Okulickiego (od strony ul. Wiejskiej), naprzeciw budynku poczty, z lewej strony jezdni, stoi jak byk czerwony znak z zakazem zatrzymywania się, wzmocniony niejako dla przestrogi, dodatkową tablicą ostrzegającą o możliwości odholowania stojących tam na zakazie samochodów. A za znakiem zakazu ..stoi zawsze o każdej porze cały, długi sznur samochodów. A teraz najciekawsze - naprzeciw tego znaku stoi z kolei budynek Komendy Powiatowej Policji, z okien której każdy funkcjonariusz ( nawet ten w grubych okularach) z łatwością ( ale gdyby oczywiście mu się chciało) może dostrzec co się dzieje naprzeciw niego na zewnątrz.
Coniektrórzy takimi okazami to jeszcze się po mieście wożą
A fakt jest 50a art podany powyżej, przepraszam nie doczytalem
Kościuszki za sklepem Stas srebrna vectra na warszawskich blachach tez pare lat stoi na kapciu porośnięta mchem. Zgodnie z artykulem 50a prawa o ruchu drogowym jest możliwość usunięcia takiego auta.
W artykule podany został art. 50a podejrzewam, że art dotyczy dróg publicznych a nie parkingów, wiec sprawa może być nie taka prosta jak by się wydawało.
Przed bankiem PKO SA przy ul.Sobieskiego od wielu m-cy stoi stbary biało-czerwono-czarny rupieć o nr NIL 15 FE - nikt tego klamota nie używa- blokuje miejsce- których tam ciągle brak.
To kokejna rzec którą robiła Straż Miejska ..... A Wy zawsze myśleliście że to się samo robi a straż tylko pisze mandaty i się czepia......
Na parkingu przed Lidlem też stoi od dobrych 3 lat samochód, ciekawe ile mu już opłaty naliczyli
Przy przedszkolu nr 5 stoi nissan na nowo zrobionym parkingu .
On już tam stał jak jeszcze parkingu nie było i budowlance wokół niego zrobili parking
Na ul.Dabrowskiego, na parkingu od strony kwiaciarni tez stoi od kilku miesiecy Renault.Brak miejsc parkingowych a wraki stoja.
Podobnie na parkingu przy rynku...
Na Kopeenika jest cała wystawa takich rupieci. Niektóre robią za jakieś magazyny i graciarnie. Czy musimy na to patrzeć
Niech ten pseudo handlarz z bloku kop.... 3c uprzatnie
Tam przy tych blokach to naprawdę masakra
Na ul. Niepodległości stoi juz 2 lata biały samochód
Na parkingu przed Kauflandem stoi parę lat zielony Peugeot Partner w którym patola i bezdomni robią biby i śpią....
Taki sam wrak stoi na parkingu koło urzędu skarbowego Fiat Multipla
Mulitpla ewidentnie podrzucona. Teraz wszyscy masowo grodza swoje domy żeby przypadkiem nie paść ofiarą podrzucenia multipli
Może ktoś oddał dla urzędu w prezencie, ale widocznie nawet oni nie są nim zainteresowani.