(Fot. Czytelnik.)
"Coraz częściej natrafiam na takie miejsca w iławskich lasach…" - komentuje Czytelnik, zgłaszając nielegalne wysypisko śmieci wśród drzew pod miastem. Jest to rzeczywiście bolączka - w tym przypadku problem spada na barki Nadleśnictwa Iława, którego rzecznik zapowiada próbę ustalenia sprawcy podrzucenia odpadów.
Czytelnik odkrył nielegalne wysypisko pod koniec tego tygodnia, gdy wybrał się na leśny spacer z psem.
- Sądząc po śladach na trawie, śmieci zostały wywiezione niedawno - ocenia. - Proszę o nagłośnienie sprawy. Coraz częściej natrafiam na takie miejsca w iławskich lasach i niestety takich małych wysypisk, a także miejsc nasiadówek amatorów napojów wyskokowych, jest w naszych lasach więcej - dodaje.
Sprawę zgłosiliśmy Nadleśnictwu Iława. Jego rzecznik Przemysław Pierunek potwierdza, że jest to teren należący właśnie do nadleśnictwa.
- Apelujemy o zgłaszanie takich przypadków - mówi przedstawiciel iławskiego nadleśnictwa. - Należy kontaktować się z właścicielem terenu. W przypadku terenów zalesionych pomocny będzie dostępny w Internecie Bank Danych o Lasach - pomoże w ustaleniu, do której jednostki powinniśmy się zgłosić.
Nadleśnictwo zapowiada też interwencję dotyczącą dzikiego wysypiska, które odkrył nasz Czytelnik.
- Zgłosimy to Straży Leśnej. Podejmiemy próbę ustalenia sprawcy - mówi Przemysław Pierunek.
Internauta, który dobrze zna miejscowe lasy, podpowiada też, że warto zwrócić uwagę na inne zanieczyszczane miejsce w lesie. Tutaj akurat nie chodzi o dzikie wysypisko, lecz o miejsce, które jest zaśmiecane wskutek organizowanych tutaj zakrapianych alkoholem spotkań.
- Najlepiej byłoby usunąć znajdujący się tam pień. Wtedy nie mieliby gdzie pić... - sugeruje Czytelnik.
Według Czytelnika ślady na miejscu wskazują na to, że nielegalne wysypisko powstało niedawno.
Na mapie zaznaczone jest odkryte przez naszego Czytelnika nielegalne składowisko.
Tutaj z kolei "miejsce schadzek amatorów napojów wyskokowych".
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niestety śmieci nadal nie zostały uprzątnięte...
Czyli tak samo jak "troszczył się" o to samo w ubiegłym roku pisowski minister "środowiska, niejaki Szyszko Jan (znany także pod pseudonimem "Wytnij i Wystrzelaj") zamieniając co bardziej dorodne drzewa z Puszczy Białowieskiej na deski przeznaczone na drewniane palety. Ale co się dziwić skoro niedawno w nieco innym miejscu portalu infoilawa, pewien osobnik, najpewniej pracownik iławskiego Nadleśnictwa (co można było rozpoznać po jego specyficznie biurokratycznym żargonie), stwierdził jednoznacznie, że las z drzewami to przecież tylko taka fabryka, w której rośnie tylko i wyłącznie tzw. "masa drzewna". Nic dodać, nic ująć... I chroń Panie resztki "naszych" lasów od takich ich "opiekunów i gospodarzy" z Nadleśnictw Państwowych. I na nowy sposób należałoby dziś odczytywać ulubione hasło tzw. leśników - "Darz Bór". Trzeba tylko dodać - "głównie naszym kieszeniom"...
A co ma "piernik do wiatraka"?
Za Platformy było lepiej.
W lesie za iławskimi Wodociągami oraz działkami za Osiedlem Podleśnym takich miejsc jest niestety wiele. I jest to ewidentny objaw tego, że zdziczenie wiele osób mieszkających w naszych okolicach jest na o wiele wyższym etapie niż zdziczenie niestety już resztki dzików żyjących jeszcze w polskich lasach... Ale mnie zastanawia jeszcze dodatkowo pewien szczegół wyraźnie widoczny na lotniczym zdjęciu tego obszaru leśnego. Jeszcze lepiej widać to na dostępnych w internecie mapach Googla. Otóż całe połacie lasu na tym obszarze są wycięte kompletnie w pień. Jest to ewidentny efekt grabieżczej "polityki ekonomicznej" iławskiego Nadleśnictwa. Pewnie tzw. leśnicy wyrżnęli prawie dokładnie ten obszar oczywiście tylko i wyłącznie dlatego, by tak jak w przypadku zdewastowanego i wyrżniętego przez nich na znacznym obszarze lasu przy wejściu na ścieżkę do Kamionki, obok ronda wiodącego do leśnego przejazdu kolejowego, "zatroszczyć się o bezpieczeństwo przechodzących tamtędy ludzi".