(Fot. Archiwum prywatne.)
"Tańczę jak najwięcej mogę, bo taniec jest przepiękny. Bardzo chciałabym mieć możliwość walczyć o siebie w tańcu" - tak mówi o swojej największej pasji pochodząca z Iławy, a dzisiaj mieszkająca w Poznaniu Katarzyna Leszek. Właśnie skończyła tutaj studia, a to ważne wydarzenie zbiegło się w czasie z kolejnymi otwierającymi się przed nią drzwiami. Do tego, by marzenie zamienić w rzeczywistość, brakuje niewiele...
Jej przygoda z tańcem rozpoczęła się, gdy miała 9 lat.
- Byłam dzieckiem z niekończącą się energią, które tańczyło na każdym wolnym skrawku podłogi - wspomina Katarzyna Leszek. - Mama w końcu nie wytrzymała i zapisała mnie na zajęcia taneczne, za co dziękuję jej do dziś. Przez 10 następnych lat rozwijałam się w iławskim zespole ProContra. Po maturze trafiłam do Poznania, na AWF na wspaniały kierunek - taniec w kulturze fizycznej. Już po kilku miesiącach przekonałam się, że właśnie z tańcem chciałabym związać swoją przyszłość. W przeciągu tych trzech lat robiłam, co się da i ile się da, aby jak najbardziej pracować nad sobą i swoimi umiejętnościami.
To m.in. nauka w Szkole Tańca Współczesnego Natalii Draganik-Franke w Poznaniu i udział w licznych tanecznych projektach.
- Niewyczerpalne pokłady energii towarzyszą mi do dziś, dlatego biorę udział w najróżniejszych warsztatach z pedagogami z całego świata i tańczę, jak najwięcej mogę - przyznaje pochodząca z naszego miasta artystka.
Teraz udało się jej dostać na wymarzony Międzynarodowy Program Taneczny Vertigo Dance Company w Jerozolimie w Izraelu. Rozpoczyna się już we wrześniu. To bardzo intensywny program taneczny, przepełniony od rana do wieczora zajęciami kształcącymi warsztat i rozwijającymi umiejętności tancerza. Program pozwala tancerzowi uczestniczyć w procesie twórczym jednej z wiodących grup tanecznych w Izraelu, jak i na świecie. Daje artystom przestrzeń na rozwój ich własnej tożsamości artystycznej oraz umożliwia im odkrywanie życia społecznego i kulturalnego w Izraelu. Program gwarantuje pracę z najlepszymi choreografami z Izraela, przez co bardzo wzbogaca doświadczenie sceniczne artystów i otwiera im drogę do przyszłej kariery tanecznej.
Niestety, jest pewna przeszkoda...
- Opłacenie samego programu to ponad 25 tysięcy złotych. Tę kwotę udało mi się w większości uzbierać, wciąż jednak trochę brakuje, a życie w Izraelu nie jest tanie i zdecydowanie przerasta mój biedny studencki portfel. Dlatego zwracam się do Was o pomoc - mówi Katarzyna. - Każdy pieniążek bardzo mi się przyda i każdy bardzo docenię, ponieważ nawet najmniejsza kwota przybliży mnie do spełnienia marzenia. Obiecuję, że czas, który w zamian za to dostanę, wykorzystam w 100%.
Załączamy materiały będące próbką talentu pochodzącej z naszego miasta tancerki. Katarzynie zostało już tylko 10 dni, by z potrzebnej kwoty 10 tysięcy złotych zebrać jeszcze brakującą połowę. Chętni, którzy chcą wesprzeć młodą, pełną pasji osobę w realizacji marzenia, mogą wziąć udział w zrzutce tutaj.
Próbka talentu Katarzyny Leszek - pochodzącej z Iławy tancerki.
Ilość zdjęć 4
14Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nie wstyd Ci dziewczyno żebrać, młoda jesteś i 2 ręce chyba masz?
Bardzo dawno temu będąc studentką przez trzy lata pracowalam wieczorami żeby spełniać własne marzenia. Taki to był czas ohydny zresztą. Ale dziewczynie życzę naj naj żeby osiągnęła to. O czym marzy.
Wróć na forum Jarka i tam pluj jadem.
Ja tez bym wiele chciala ale nie proszę o to ludzi tylko chodzę do pracy i zarabiam zrób to samo tancerko
A może już zarobiła ale wciąż jej brakuje? Nie chcesz, nie wpłacaj ale nie pluj jadem.
Trzymam za Ciebie młoda dziewczyno. Powodzenia:)
Poćwiczyć i iść do mam nie talent ...wygrasz
Idź do pracy zarób i jedź spełniać marzenia. W sytuacji kiedy jest tyle nieszczęść to wstyd zbierać na taką fanaberię.
Trudno znaleźć pracę w Poznaniu? Nie rozśmieszaj mnie.
Żeby to jeszcze było łatwo znaleźć pracę w Poznaniu. A poza tym, kiedy by miała do niej chodzić? Te studia pochlanialy całe dnie. A teraz gdyby poszła to może na miesiąc. Poznań to nie iława, sorry
Ha, to ja dopiero doczytałem o co tu chodzi... ale słabo.
No i co ? Takie to świetne? Nie sądzę...znam wiele ...ludzi...o większym talencie tanczenym w Iławie...w tańcu się nie walczy , a już na pewno nie tańcem...To sztuka wiatru...lekkość...średnia to,ale powodzenia .
Można walczyć w tańcu. Można walczyć o siebie. A ona walczy.
"Bardzo chciałabym mieć możliwość walczyć o siebie w tańcu" - powodzenia, mimo że nie mam zielonego pojęcia o co ci chodzi.