(Fot. kontakt@infoilawa.pl.)
Niestraszny był im upał i mierząca 135 kilometrów trasa. W minioną niedzielę lokalni rowerzyści już po raz 8. wzięli udział w Rowerowym Rajdzie Solidarności Iława-Gdańsk. Wyprawę relacjonuje jej pomysłodawca i organizator, iławianin Krzysztof Zakreta.
Już od 2005 roku lokalni rowerzyści przemierzają 135-kilometrową trasę z Iławy do Gdańska, by złożyć hołd ludziom, którzy, oddając najwyższą ofiarę, „odmienili oblicze ziemi, tej ziemi”. Tak było również i w 2019 roku, w 39. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych w Gdańsku.
W niedzielę, 25 sierpnia, przed iławskim ratuszem spotkali się rowerzyści z Iławy, Lubawy i... Szwecji, którym niestraszny był dystans 135 km, upał i założone tempo 25 km/h. Przy słonecznej pogodzie i 14°C o godzinie 6.10 Anna, Arkadiusz, Błażej, Daniel, Grzegorz, Hakan (ze Szwecji), Karol, dwóch Krzysztofów, Marian, Michał, Piotr, Radosław, Rafał, Sławomir, Tomasz i Waldemar pomknęli ulicami Iławy, a następnie Susza, Prabut, Mikołajek Pomorskich, Sztumu, Malborka, Tczewa i Pruszcza Gdańskiego do Gdańska.
Po pokonaniu 50 km pierwszy krótki odpoczynek zorganizowali w Sztumie, a następnie, po 75 km, na stacji paliw w Malborku i w Miłobądzu na setnym kilometrze.
W okolicznościowych koszulkach o godzinie 11.00 wjechali do "miasta wolności" - Gdańska. Po pokonaniu 135 km w tempie 30 km/h dotarli pod Pomnik Poległych Stoczniowców, przed którym przywitał ich Remigiusz Kitliński reprezentujący Prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz. Na okoliczność spotkania i osiągniętego celu uczestnicy wyprawy wykonali wspólne pamiątkowe zdjęcie i podziękowali sobie wzajemnie za sportowe zmagania.
O godzinie 11.50 w imieniu ludzi wiernych ideałom ruchu społecznego Solidarność pod przewodnictwem Lecha Wałęsy pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców wspólnie złożyli wiązankę biało-czerwonych róż.
Rowerzyści przekazali też pozdrowienia oraz iławskie pamiątki od Burmistrza Iławy Dawida Kopaczewskiego i Kierownik Wydziału Komunikacji Społecznej UM w Iławie Beaty Furmanek: Prezydentowi RP Lechowi Wałęsie, Prezydent Gdańska Aleksandrze Dulkiewicz i Dyrektorowi Europejskiego Centrum Solidarności Basilowi Kerskiemu. Oni z kolei przekazali uczestnikom rajdu okolicznościowe pamiątki i zaproszenia do zwiedzenia ECS.
Następnie część rowerzystów udała się na zwiedzanie Europejskiego Centrum Solidarności, Gdańska i nad Zatokę Gdańską. Część wróciła do Iławy koleją, a Sławomir, Krzysztof i Grzegorz rowerami, tego dnia pokonując w sumie ponad 280 km.
Uczestnicy 8. Rowerowego Rajdu Solidarności Iława – Gdańsk serdecznie dziękują wszystkim sympatykom i fundatorom za wsparcie i dobre słowo.
Zapraszamy do udziału za rok, 30 sierpnia 2020 roku. Czekamy również na Ciebie!
Krzysztof Zakreta
Już po raz 8. pokonali rowerami 135 km, by złożyć biało-czerwone róże pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców.
Ilość zdjęć 25
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Organizowaliśmy wiele potężnych imprez rowerowych w Iławie i pochwalam każdą inicjatywę rowerową. Ale nikt nigdy z nas nie spotkał by się Aleksandrą Dulkiewicz. Ze względu na historię tą co była i tą co jest obecnie. Oddali byśmy hołd Annie Walentynowicz, Gwizdom i wszystkim strajkującym, zwykłym robotnikom. Nikt z nas nie będzie lizał dupy lewakom koledzy rowerzyści...
A gdzie Ty zaobserwowałeś spotkanie z tą panią bo nie zauważyłem jej ani na zdjęciach z rowerzystami ani z wypowiedzi redaktora nie wynika że ktoś się z nią spotkał. Nie siej fermentu.
komentarze marnych nieudaczników z których żadem niema pojęcia o historii a o jeździe na rowerze nie mówiąc , BRAWO ROWERZYŚCI
Komentarze jak zwykle o niczym a to że najważniejszy jest fan z jazdy to już nikt nie zauważył. Jak widać liczy się tylko hejt. Może tak dla odmiany ktoś by pogratulował tym, którym udało się ten dystans przejechać, bo artykuł ukazał się w dziale sport a nie polityka.
Dla Dulkiewicz najlepiej było wręczyć jakąś flaszeczkę albo nawet dwie. Tylko mocno procentowe.
Dulkiewicz, TW Bolek... trzeba być zdeterminowanym, żeby chcieć się z nimi spotykać.
może coś przeoczyłem ? na fotkach biało-czerwoną wiązankę widzę,,, ale Bolka nie widzę.