Łukasz Tulwiński przed siedzibą Krajowego Biura Wyborczego Delegatury w Elblągu.
Iławianin Łukasz Tulwiński jest trzecim kandydatem na senatora w naszym, tj. 85, okręgu wyborczym.
Wcześniej Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała dwie inne kandydatury. Prawo i Sprawiedliwość chciałoby, by senatorski okręg wyborczy nr 85, obejmujący swoim zasięgiem powiaty działdowski, iławski, nowomiejski i ostródzki, nadal reprezentowała obecna Senator RP Bogusława Orzechowska. Kandyduje też Stanisław Gorczyca, wystawiony przez Koalicję Obywatelską, który był już senatorem VII i VIII kadencji. W wyborach w roku 2015 nie uzyskał mandatu na kolejną kadencję, przegrywając nieznacznie z Bogusławą Orzechowską.
Rywalem wymienionych kandydatów, reprezentujących dwa największe środowiska polityczne w Polsce, będzie Łukasz Tulwiński. Iławianin dzisiaj (3 września) w Elblągu zarejestrował swoją kandydaturę. W zaplanowanych na 13 października wyborach parlamentarnych znany w mieście działacz Ruchu Narodowego będzie reprezentował prawicowy blok Konfederacja.
Poznaliśmy też kandydatów z listy Konfederacji, ubiegających się o mandat posła z naszego, tj. 34, poselskiego okręgu wyborczego, obejmującego powiaty: bartoszycki, braniewski, działdowski, elbląski, iławski, lidzbarski, nowomiejski, ostródzki oraz miasto Elbląg. Wśród kandydatów jest dwoje reprezentantów powiatu iławskiego.
- 1. Dr Andrzej Wyrębek.
- 2. Kaja Szynkielewska.
- 3. Krystian Łożyński (Mortęgi/Lubawa).
- 4. Tomasz Kaczkowski.
- 5. Agnieszka Polec.
- 6. Marek Hul.
- 7. Teresa Ruksztełło.
- 8. Marika Zenowicz (Lubawa).
- 9. Genowefa Szczepańska.
- 10. Marek Chrapan.
48Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
a może porozmawiamy o swoich ojcach p.tulwiński?
bo spodziewałem się , że z Iławy wystartuje jeszcze Pani Kasia i Pan Lulkowski
Pani Kamińska ma chyba inaczej na imię.
ja czegoś tutaj nie rozumię ? dlaczego kibol? stara się o mandat senatora!? przecież żaden człowiek nie rozumie co się działo w krakowie????!!! przejżyjmy na oczy i na przeszłość? niech zrobi sondaż!
A będzie zamawiał 5 piw jak na słynnym zdjęciu? Zaraz będzie niszczył szczepionki, twierdził że ziemia jest płaska, lewakiem jest każdy kto ma inny pogląd niż ów jegomość o wyglądzie żydowskiego rabina, który notabene też jest jego wrogiem okrutnym.
Lektura w postaci komentarzy pod artykulem, to właśnie pokaźna dawka dobrego humoru. Liderem potykania się o własne nogi oczywiście ilawianin 35. W tej chwili ludzie, którzy tworzą technicznie listy wyborcze mogą w spokoju popijać drinki czytając wypociny komentujacych. Ani jednego zdania świadczącego o tym, że "eksperci" bijący w tego czy innego kandydata mają choćby odrobinę elementarnej wiedzy.
W takim razie podziel się drogi Sławku tą elementarną wiedzą. Niby coś wiesz ale nie powiesz. Taki z Ciebie ekspert jak.... Reszte sam sobie dopowiedz.
I z tym stanem świadomości trzydziesty piąty ilawianinie należy Cię w spokoju zostawić...
Podobnie mógłbyś przeprowadzić rozmowy uświadamiające z panią Zenowicz i panem Łożynskim o tym, że "oszałamiający" kapitał w postaci nieco ponad 200 czy 300 głosów możliwych przez nich do zdobycia, to jednak trochę zbyt mało by marzyć o upragnionych przez nich miejscach w ławach tzw. Wysokiej Izby. Czy to tak ładnie by w miarę młodych i naiwnych ludzi w imię szemranych racji politycznych tzw. konfederacji rzucać niczym żer na pożarcie i skazywać na niechybny ich osobisty żal, poczucie porażki, wykorzystania oraz wyszydzanie w lokalnej społeczności? A może Sławusiu zbyt wcześnie jako niechybnie znakomity ekspert od "technicznego tworzenia list wyborczych" zacząłeś w poczuciu dumy i chwały spijać swe drinki? Uważaj jednak, by jedynym skutkiem twego wysiłku eksperckiego popartego ogromną "wiedzą elementarną" nie była marskość twej wątroby. PS. Dziękuję przy okazji za troskę o moje nogi. Nie mam jednak kłopotu z potykaniem się o nie, ponieważ od "eksperckich" drinków trzymam się z daleka.
Ja też ciebie Sławuciu serdecznie pozdrawiam. Jestem pod wrażeniem twej wiedzy na temat tworzenia "technicznych list wyborczych". A co tu technicznie tworzyć, skoro listy kandydatów takich czy owakich są już od pewnego czasu dobrze znane? Problem był najwyraźniej tylko z listami kandydatów z tzw. konfederacji, którzy swe osoby zarejestrowali ostatnim rzutem na taśmę w ostatnim terminie mając najwyraźniej ogromne kłopoty z uskrobaniem wymaganej ilości podpisów popierających. A to wróży ich kolejny "oszałamiający" sukces wyborczy. Szkoda Sławusiu, że zamiast popijać drinki jako niechybnie znakomity ekspert od "technicznego" układania list, nie uświadomiłeś pana Tulwińskiego o tym, że aby marzyć o dostaniu się do Senatu nie wystarczy zdobyć z ogromnym wysiłkiem nieco 800 głosów, jak to mu się "udało" osiągnąć podczas ostatnich wyborów do sejmiku. Trzeba bowiem tych głosów co najmniej kilkadziesiąt tysięcy.
"Jak nie może być lepiej, to niech chociaż będzie śmieszniej" A. Lepper
Jakby się dodało wszystkie głosy oddane wówczas na konfederacyjnych towarzyszy z naszego powiatu to przypadłoby na nich "aż" 1,28 % całości głosów! No, z takim kapitałem politycznym trójka "naszych" kandydatów z tzw. konfederacji miejsca w Sejmie i Senacie ma już jak w przysłowiowym banku. Trzeba będzie tylko do siebie przekonać mieszkańców 8 powiatów oraz miasta Elbląga. Ale to dla nich przecież pestka. Bowiem do Senatu w całym kraju jest do zdobycia pokaźna liczba 100 miejsc, a do Sejmu aż 460. Czy więc nie znajdą się tam miejsca dla tak znanych, powszechnie szanowanych i masowo popieranych w przeróżnych wyborach konfederatów z naszego powiatu? No pewnie, że się znajdą! PS. Że też niektórzy ludzi nie mają za grosz poczucia rzeczywistości...
Hurra, będziemy mieli wreszcie w przyszłym Sejmie i Senacie aż 3 przedstawicieli naszego powiatu, wszyscy oczywiście z tzw. konfederacji. Jest tylko jeden drobny kłopot - ktoś musiałby na nich zagłosować. Ale te trzy tuzy polityczne już przecież wcześniej poddały się "poważnemu" egzaminowi wyborczemu podczas ostatnich wyborów samorządowych kandydując wtedy ze "znacznym" powodzeniem do sejmiku samorządowego. I tak największy z tych tuzów w osobie Łukasza Tulwińskiego zdobył niewyobrażalną liczbę 872 głosów, co się przełożyło na potężną liczbę 0.75% wszystkich oddanych głosów!!! Z kolei jego partyjny towarzysz w osobie Krystiana Łożyńskiego z Mortęg zdobył w swym środowisku "aż" 358 głosów (czyli 0,31% głosów oddanych), a startująca także obecnie towarzyszka Marika Zenowicz z miasteczka Lubawa zdobyła wręcz szokującą liczbę 260 głosów, co się przełożyło na równie astronomiczną liczbę 0.22% głosów.
P.S. Bez takich ludzi jak Pan Tulwiński polityka lokalna byłaby nudna. Wzbudza chłopak emocje!
Wyglądem wzbudza emocje..no i wypowiedziami.
Ale najgorzej jak komuś fanatyczne poglądy polityczne przysłaniają poczucie prawdy historycznej i przyzwoitości. Każdy może mieć własne poglądy polityczne. Jego prawo. Ale są pewne doktryny polityczne, których publiczne głoszenie i propagowanie z ważkich powodów historycznych i społecznych jest słusznie zabronione zarówno przez prawo konstytucyjne (jeszcze obowiązujące ku wściekłości co niektórych) jak i karne. A "ruch" pana Tulwińskiego niczym oślizły piskorz od lat o te dwa prawa się ociera. Należy mieć tylko nadzieję, że kiedyś wreszcie zostanie skutecznie zdelegalizowany, ponieważ dawno już sobie na to zasłużył.
To nie ten "chłopak" wzbudza emocje. Jako osoba (i wcale już nie chłopak) nikomu on nie wadzi. Z kolei bardzo wielu ludzi bulwersuje na wskroś zakłamany i tak naprawdę kompletnie wrogi polskiemu społeczeństwu reprezentowany przez niego ruch polityczny bazujący na obcej, na wskroś wrogiej Polakom ideologii, której przedstawiciele doprowadzili do niewyobrażalnej skali ofiar wśród obywateli naszego państwa podczas ostatniej wojny. A obecnie jego ruch szerzy wśród naszej młodzieży jak najgorsze i godne potępienia wzorce nienawiści wobec ludzi nieco innych i o innych poglądach, tępej przemocy, kult równie tępej siły, bezmyślnego posłuszeństwa, niewyobrażalnego chamstwa i kpiny z prawa. W tym jest problem, a nie w samej osobie pana Tulwińskiego. Gdyby nie jego swoiste i godne potępienia poglądy, to mógłby być z niego nawet równy gość i społecznie pożyteczny obywatel.
Tacy ludzie są fajni i potrzebni- żeby było wesoło i śmiesznie. I na tym poziomie- żartobliwej i często błyskotliwej zabawy w politykę zostać zawsze powinni. Bo ten kto całe życie jest w opozycji do wszystkiego- nie może dostać władzy bo nie będzie wiedział co z nią zrobić:) Swoją drogą - szacunek za wytrwałość w poczynaniach Panie Łukaszu. Może gdyby nie otaczał się Pan w swoim bezpośrednim otoczeniu politycznym ludźmi, którzy wyglądaja i zachowują się jakby tabliczki mnożenia nie znali, a jedzenie sztućcami było dla nich szczytem K2 - to zrobiłby Pan karierę. Przynajmniej na szczeblu samorządowym- czego Panu życzę!
Pan Tulwiński wpierw niech się podszkoli w języku ojczystym a później myśli o kandydowaniu. Po jego wpisach w komentarzach na różnych portalach widać, że na lekcjach języka polskiego niezbyt uważał.
A z lekcji historii urywał się zapewne notorycznie na wagary. W przeciwnym razie nie zapisałby się do czegoś takiego jak ruch "narodowy".
Eeeee... Chyba nie te same komentarze czytaliśmy... Pan Tulwiński właśnie dba o styl i gramatykę! To widać w czasach wtórnego analfabetyzmu
PIS i Konfederacja tylko te dwie partie szanuje reszta to szambo
Brawo Łukaszu. Skoro ludzie o poglądach lewicowo - liberalnych tak złowieszczo reagują to znaczy, że świetnie wykonujesz swoją robotę. Gdyby było inaczej to by milczeli. Miałem okazję Ciebie poznać osobiście i przyznam, że zaskoczyła mnie Twoja szczerość a tej niestety brakuje obecnym politykom. Sam zawiodłem się na LPR czy teraz na PiSie. Nie zmarnujcie potencjału Konfederacji.
Potencjału? Hahahhaha koment tygodnia wybrany
J zagłosuję na Tulwińskiego jak ogoli brodę bo wygląda jak Judasz teraz.
Bo to jest judasz ....człowiek który ma wszystkich innych w.... tylko jak mu o coś idzie w własnym interesie to dopiero się odpala jaki to z niego wielki działacz ................
Tulwiński szans nie ma żadnych, ale szacunek za zarejestrowanie kandydatury! Np. jednemu takiemu z Iławy się nie udało, dlatego nagle się odnalazł na listach PSL. Szanowałem go, ale szanuję go już mniej.
Ten trzeci zebrał podpisów z nawiązką. Do wyborów jeszcze nie stanął więc miał prawo zmienić decyzję.
A ja szanuję patriotów i zagłosuje na tego Pana.
To tak jakbyś oddał głos na pisiaków.
Wszystko się zgadza tylko ktoś pomylił słowo zamiast znany w mieście "działacz" w powinno być "pajac" . Jak nigdzie się nie udało to może tu :)?
Bardzo swietny zart :)
Czego jak czego, ale poczucia humoru nie mozna Mu zabrać !
Kandydat lekko spóźniony, przecież wybory do Reichstagu odbyły się w już 1933 r.
Bardzo słuszna i jakże trafna uwaga Drogi Kolego. Jest takie powiedzenie, że historia lubi się powtarzać, lecz często jako farsa. Tylko co niejaki Tulwiński i jego kumple z tzw. konfederacji wiedzą o historii? Gdyby bowiem coś o niej wiedzieli, to dziś wstydziliby się należeć do czegoś takiego jak brunatne ruchy "narodowe" i inne żałosne konfederacje złożone z przeróżnych faszyzujących krzykaczy przesiąkniętych nienawiścią do tzw. obcych, niespełnionych demiurgów politycznych i pociesznych, kompletnie zesklerociałych, odwiecznych karierowiczów nadających się jedynie na clownów do cyrku objazdowego. I jeszcze publicznie się tym chwalić i pysznić. Ale po nich historia spływa niczym woda po tłustej kaczce. Choć mają tej swej "historii" z broszurek wszelkiej maści falang, oenerów, młodzieży "wszechpolskich", ruchów "podobno" narodowych zawsze pełne gęby. Gęby pełne, tylko głowy ciągle puste. Choć już osiągają nawet wiek "senatorski". Ale na naukę do niektórych zawsze jest zbyt póżno...
na moje oko ten gość w Iławie ma szansę na "około" kilka głosów, bo kiedyś na sesji powiedział , że jego organizacja liczy "około" 10-ciu członków.
Zeby w ogole się zarejestrować jako kandydat musial zebrac 2 tyś. podpisów poparcia. To juz jednak o czymś świadczy
No to zle liczysz. W wyborach samorządowych zyskał prawie tysiąc głosów poparcia.
Wydaję mi się, że senat jest dla szacownych i zasłużonych starszych ludzi. Człowiek ze zdjęcia mimo długiej brody wydaję się młodego jeszcze wieku, a na pewno nie senatorskiego. A jakimi osiągnięciami może się pochwalić? Poważnie pytam, bo nie znam gościa bliżej, tylko z widzenia?
Posiada wiek senatorski skoro został zarejestrowany. Czym się może pochwalić? Proponuję zapytać u źródła.
Czekamy na komentarz szanownego iławianina35.
Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie sugerowałem, że jest Pan fanem poglądów obywatela Tulwińskiego. Trudno bowiem znaleźć taki "egzemplarz" wśród osób ceniących sobie swą inteligencję i poczucie honoru. Moja uwaga o "ulubieńcu" dotyczyła tego, że to pan Tulwiński swego czasu popłakiwał, że ciągle się go czepiam. Nie potrafi bowiem zrozumieć, że nie czepiam się "go", tylko jego, dość swoistych, poglądów. Chciałbym również przeprosić za swą cierpką uwagę pod adresem "czujnego sympatyka". Byłem bowiem przekonany, na podstawie mych wcześniejszych doświadczeń, że jest Pan kolejną osobą, która tak jak inni, będzie się czepiała mej skromnej osoby, a nie tego o czym piszę. Również serdecznie pozdrawiam i cieszę się, że na tym łez padole są jeszcze inteligentne osoby...
Akurat tutaj Pan się myli bo Pana Tulwińskiego fanem nie jestem. Za to Pana jak najbardziej tak. To coś jak z "patostreamami". Kibicujesz i wywołujesz do tablicy lokalnych żuli A oni łapią haczyk jak młode rybki w Jezioraku. Pozdrawiam Pana serdecznie.
Zgłaszam się posłusznie wezwany "do tablicy" Nie będę się zbytnio rozpisywał na temat kandydowania pana Tulwińskiego na urząd senatora bo i nie ma o czym. Z równym powodzeniem co pan Tulwiński o miejsce w Senacie mogłaby zabiegać np. betonowa żaba z fontanny w iławskim parku na ul. Niepodległości. Poza tym nie mogę się zdecydować, czy jego kandydowanie jest bardziej żałosne, czy raczej wesołe. Choć może jednocześnie to i to... PS. A pana "Maluczkiego" serdecznie pozdrawiam jako wiecznie czujnego "sympatyka". Pana Tulwińskiego, podobno mego ulubieńca, także pozdrawiam i zdrowia życzę. Głównie tego psychicznego. Oraz nieco bardziej realnego oglądu otaczającej go rzeczywistości...
Pajacowanie lewactwa za 3...2...1...
E! Wujaszku, kradniesz ciotce Gryzi atencję! Jakąś kawe trzeba spić, pewnie wujaszek niczego sobie?