54-letni iławianin, sprawca kradzieży psa, został bardzo szybko zatrzymany przez iławskich dzielnicowych.
„U mnie będzie mu lepiej” – tak tłumaczył się policjantom 54-latek z Iławy, który ukradł psa rasy sznaucer, pozostawionego przed galerią handlową przez właściciela, który robił w tym czasie zakupy. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut kradzieży, a pies powrócił do prawowitego właściciela.
Do tej niecodziennej kradzieży doszło w poniedziałek, 7 października po południu w Iławie. Jeden z mieszkańców miasta pozostawił na chwilę swojego pupila, przywiązując go do barierki przed galerią handlową, po czym poszedł zrobić zakupy. Gdy wyszedł, psa już nie było. Mężczyzna zaczął rozpytywać pracowników ochrony i powiadomił o zdarzeniu policję.
Dzięki szybkiej reakcji iławskich dzielnicowych, którzy rozpoznali znanego im z wcześniejszych interwencji 54-latka, sprawca zniknięcia psa został zatrzymany w drodze do miejsca zamieszkania. Jak wyjaśnił funkcjonariuszom, pies skomlał i piszczał, więc postanowił się nim zaopiekować, twierdząc, że „u niego będzie mu lepiej”. Odzyskany pies został przekazany właścicielowi. Sprawca usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Zgodnie z Kodeksem karnym za przestępstwo kradzieży grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Niech idzie do schroniska i weźmie jakiegoś psa na próbę skoro taki dobry Pan?
Przecież to koneser, w schronisku same rasy ogólne, nie ta klasa nie ten poziom...
Na próbę? Nie dadzą. W sumie psu się należy odpowiedzialny człowiek. Ten jakiś taki za bardzo "znany dzielnicowym". Ale zamiast kary - prace społeczne w schronisku powinien dostać.