(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
Przejście dla pieszych na ulicy Ostródzkiej w Iławie to jedno z najbardziej niebezpiecznych drogowych punktów w naszym mieście. Dzisiaj - w czwartek, 10 października doszło tutaj do kolejnego potrącenia.
Miało to miejsce około godziny 6:50.
- Kierujący samochodem osobowym marki Ford na oznakowanym przejściu dla pieszych nie ustąpił pierwszeństwa osobie pieszej znajdującej się na przejściu i w następstwie doprowadził do jej potrącenia - poinformowała nas Edyta Szydłowska z Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Potrącona 14-letnia dziewczyna, z ogólnymi potłuczeniami ciała, została zabrana na iławski SOR.
Policjanci apelują: w związku z jesiennymi warunkami na drogach, zwłaszcza szybko zapadającym zmrokiem i ograniczającymi widoczność częstymi opadami deszczu, nośmy odblaski! Kierowców mundurowi proszą: pamiętajcie o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności w momencie zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych!
Dodajmy, że miejsce, gdzie doszło do dzisiejszego potrącenia, należy do szczególnie niebezpiecznych. W przeszłości odnotowywano już tutaj groźne potrącenia pieszych. Już od dłuższego czasu są podejmowane starania o poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu poprzez doświetlenie "zebry".
To nie pierwsze potrącenie osoby pieszej na tym przejściu...
Fot. Archiwum własne - zdjęcie z potrącenia, do jakiego doszło w tym samym miejscu przed niemal dokładnie rokiem, w październiku 2018.
24Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
na danym odcinku drogi gdzie jest przejscie jakis pacan postawil te swinskie zolte kojce ktore ograniczaja widocznosc dla kierowcow to pierwsze ; przejscie w tym miejscu to drugie a ignorowanie sprawy przez burmistrza [ sprawa ciagnie sie caly rok ] policje i inne organy przy tylu kolizjach w tym miejscu to totalna kompromitacja ' wstyd mi za was'
Dobrze że tylko potrącenie dziękować Bogu że nic gorszego. No jest coraz ciaśniej na ulicach chodnikach zwolnić tempo zwiększyć ostrożność komórki nie kiedy są winne
"Dziękować bogu" i "rozum" nie idą w parze kolego. Oszukujesz.
Przejście dla pieszych wystarczy traktować jak przejście dla pieszych kierowco nie ma ale wyobraż sobie że jest znak'''' ustąp pierwszeństwa;;;;;i po kłopocie
A może czynny radar z ograniczeniem do 30 na godzinę w godzinach 6-18? W Szwecji takie zeczy są praktykowane i nie ma mowy o potrąceniach. A za wejście na przejście z tel w ręku mandat w wysokości 500zl i zaraz tempe masy się nauczą na drodze i chodniku . PROSTE! A jak nie to obowiązkowy monitoring na każdym przejściu a nie patoli kasę na wódę dawać w zasilkach.
Mam prawo jazdy od 30 lat , przejechałem ok 2-3 mln kilometrów, czasami tez jestem pieszym . Najgorzej jak dwóch głupich spotka sie w tym samym czasie w jednym miejscu . Ignorancja prowadzi do wypadku . a drugi aspekt to oświetlenie , oszczędności -żarówki w latarniach oświetlają dwa metry w dół a dalej półmrok. i chodnik nieoświetlony Wystarczy przecież ustawić jakieś pulsujące światełko typu LED co by zwracało uwagę kierowców ze za barierkami jest przejście . Ku.. ..a takie proste czy to trzeba pisać dużymi literami. No ale ta są fachowcy oni wszystko wiedza , tak samo z rondami po co takie wielkie, krzaczorów nasadzili ze nie widać co się dzieje z drugiej strony ronda .a jak jedzie dłużyca spec. to rozbierają pół ronda.
Idea ronda jest taka, żeby każdy dojeżdzajac do niego każdy zwolnił. Dlatego są właśnie te wysokie nasadzenia. W innym przypadku (rondo przy budowlance i intermarche) małe pryszczate sky...synki nawet nie zwalniają dojezdzajac do ronda w swych gruzowatych bmk-ch oczywiście z naklejką M3.
... o tym przejściu mówiliśmy przed wyborami samorządowymi - między innymi liczyliśmy na to, że nowe władze miejskie z Panem burmistrzem na czele zajmą się naszym osiedlem i właśnie tym niebezpiecznym przejściem - niebezpiecznym nie tylko dla pieszych... nadal czekamy !
Obiecali obiecywać
Do Kooo... Świnie to są piesi którzy z marszu, bez żadnego zatrzymania się, rozejrzenia i najlepiej ze słuchawkami w uszach pakują się na pasy bo mają pierwszeństwo... (bez względu na bezpieczeństwo). Oczywiście są też normalni piesi którzy używają mózgu. I własne bezpieczenstwo jest dla nich ważniejsze.
Rozumiem, że to szczyt chamstwa komuś wchodzić pod maske, nie ma na to żadnego usprawiedliwienia dla takich ludzi. Ja przytaczam jedynie takie sytuacje, gdzie kierowca jest w stanie zauważyć z daleka, że ktoś się rozgłąda i chce przjeść, a mimo to jak taki prostak przyspiesza.
O tej porze sie jeszcze śpi,a nie szwenda po ulicy.
A może szła do szkoły?
Wystarczy że wszyscy kierowcy odłoża telefony komórkowe, a piesi zdejmą słuchawki z uszu i będzie bezpieczniej
Nie wystarczy. To przejście jest naprawdę słabo oświetlone. Jesienią i zimą jest masakra jeśli chodzi o widoczność w tym miejscu, a zółta barierka wcale nie pomaga. O tej porze roku i zimą każdego dnia jadąc do pracy oddycham z ulgą gdy juz minę to przejscie...
I kaptury z głów i telefony z rąk
ALE W CO NIE WĄTPIĘ, TA PANNA MUSIAŁA TEŻ BYĆ NIEOSTROŻNA. WIELU PRZECHODNIÓW TRAKTUJE PRZEJŚCIA JAKO PEWNIK, ZE MAJĄ ABSOLUTNE PIERWSZEŃSTWO. WIELU NAWET NIE PATRZY ANI W PRAWO ANI W LEWO, CZYLI IDĄ NIE PATRZĄ. LICZĄ ŻE KIEROWCY MUSZĄ SIĘ ZATRZYMAĆ.
Oczywiście jeśli mam możliwość zatrzymania się, to się nazywa kultura osobista i świadomość, że zdjęcie nogi z gazu nic mnie nie kosztuje. Ja siedzę sobie w samochodzie wygodnie, wiem że dojadę gdzieś o wiele szybciej niż ten pieszy dlatego nie wiem, gdzie leży problem z zatrzymaniem się. Jak już mówiłem ..zwykle wygodnictwo ze strony kierowców.
Chciałbym to zobaczyć jak przed każdym przejściem się zatrzymujesz..
I tu Cię zdziwię, bo jadąc samochodem mam tę świadomośc zbliżając się do przejścia żeby nie myśleć wyłacznie o swoim wygodnictwie, a pomyśleć, że po coś są te piepszone przejścia i żeby ściągnąć nóżke z gazu. Oczywiście, że potępiam osoby ktore potrafią na pałe wejść na przejście 10 metrow przed zbliżającym się autem. Myśle, że będać pieszym, czy kierowcą warto właczyć myślenie i troche więcej w sobie życzliwości.
A żebyś wiedział, że właśnie się zatrzymuje i to po kilka razy ale nie ciągle, rowerem też jeżdżę i może cię to zdziwi ale też przechodzę przez przejścia i robię to z głową i uszanowaniem własnego życia, widzę kiedy ktoś zamierza się zatrzymać a kiedy nie... Wychodzi na to, że ty autem nie jeździsz więc jak możesz się wypowiadać na dany temat skoro reprezentujesz tylko jedną stronę...
Słuchaj jak jedzie cały sznur i zaden nie ma ochoty się zatrzymać to co zrobisz? Przelecisz nad przejściem? Sam jesteś pewnie taka świętą krową za kierownicą, że halumec u Ciebie w aucie to niepotrzebna częśc. Acha i kierowca nie musi na nic uważać, a pieszy ma stać i czekać na łaske pana. Współczuje bliskim takiego kogoś w rodzinie. Zawsze stoję i czekam właśnie aż się ktoś zatrzyma, bo się boję, że jakiś mądrala pomyśli, że nie zatrzymam się bo wydziele za duzo dwutlenku węgla. Jak taki wrażliwy jesteś to przesiądz się na rower. Pozdrawiam gorąco.
W ilawie przejścia dla pieszych masz co 100 metrów, skąd wiesz że ten zły kierowca co cię nie przepuścił właśnie zatrzymał się trzy razy przed innymi przejściami, nie sposób zatrzymywać się przy każdym przejściu dla pieszych, chcecie mieć smog jak w Krakowie, podczas ruszania wydzielanie jest więcej dwutlenku. Szanujmy się. PS w przepisach nie ma wzmianki o obowiązku zatrzymywania się przed przejściem, za to od przedszkola jesteśmy uczeni by rozejrzeć się w lewo prawo i lewo i dopiero iść...
Czlowieku, możesz stać rozglądać się i poczekać żeby Cię kierowca zauważył i tak Cie przejdziesz. Kierowcy to wygodnisie i straszne świnie. Jeszcze przyspieszą żeby nie wcisnąc tego złego hamulca ..