Zawdzięczamy to arktycznej masie powietrza, która w Skandynawii przyniosła w niedzielny poranek temperaturę w wysokości... -25 stopni! U nas aż tak mroźno nie będzie, ale o wiele zimniejsze niż dotychczas powietrze coraz śmielej wdziera się w głąb kontynentu.

W poniedziałek w Iławie możemy liczyć na maksymalnie 10 kresek na termometrach. Będzie przy tym sucho i częściowo słonecznie. Wiać będzie umiarkowany wiatr. Biomet - niekorzystny.

Arktyczne powietrze będzie dyktować warunki w lokalnej pogodzie już do końca tygodnia. Od wtorku do piątku temperatury dzienne nie przekroczą 7 stopni. Wtorek przyniesie przelotne opady deszczu, ale i trochę przejaśnień, środa będzie sucha i z przejściowym zachmurzeniem, podobnie jak czwartek, a piątek (1 listopada) przyniesie niewielkie opady deszczu i sporo chmur.

Weekend też już nie będzie rozpieszczał ciepłem. Na termometrach nadal tylko 8 kresek. W sobotę może u nas spaść pierwszy w tym sezonie śnieg. Opady mają być umiarkowane, ale oczywiście biały puch jeszcze nie będzie miał szansy się utrzymać.

W tym tygodniu nie zabraknie też mroźnych nocy. Temperatur poniżej zera synoptycy spodziewają się nocą z wtorku na środę, a później - z niedzieli na poniedziałek.