(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
3648,02 zł wyniosło średnie wynagrodzenie brutto w powiecie iławskim w 2018 roku. Wśród 380 polskich powiatów nasz znalazł się pod tym względem na odległym, 343. miejscu - wynika z najnowszych dostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Jak podał GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto (bez podmiotów gospodarczych o liczbie pracujących do 9 osób) w 2018 roku w powiecie iławskim wyniosło 3 648,02 zł. Rok wcześniej było to natomiast 3455,52 zł, a zatem w 2018 roku lokalne pensje średnio wzrosły o niespełna 6%. W ciągu dekady średnie wynagrodzenie brutto w powiecie iławskim wzrosło natomiast o prawie 64% - jak wynika z danych GUS, w 2008 wynosiło ono 2 231,15 zł.
Pod względem wysokości zarobków w 2018 roku powiat iławski znalazł się na 343. miejscu w Polsce. To niska lokata, biorąc pod uwagę, że wszystkich powiatów jest 380.
W 2018 roku najlepiej zarabiali mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju (średnio 8121,08 zł), zaś najsłabiej byli opłacani pracownicy w powiecie kępińskim (3183,34 zł).
W powiecie iławskim ciekawostką i pewnym paradoksem jest niska lokata w rankingu zarobków kontrastująca z niskim bezrobociem. W 2018 roku powiat iławski zamykał pierwszą setkę polskich powiatów z najniższą stopą bezrobocia - wynosiła ona wtedy 4,9%, podczas gdy najniższa w kraju, odnotowana w Poznaniu, była na poziomie 1,2%, a najwyższa, w powiecie szydłowieckim 24,3%.
21Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
wizerunek miasta ladny ale srodek zgnity a sumujac wszystko to Sszczury Uuciekly ' Labedzie Odlecialy ' tylko Bieda zostala a to zasluga naszej wladzy i ich kolesi [ biednych ] przedsiebiorcow
Skoro przyciąga się i dotuje najmniej wymagające i najgorzej płatne miejsca pracy to taki jest rezultat.
To tak nie działa. Polski przedsiębiorca buduje firmę na niskich płacach. Pewna polska firma została kupiona przez zagraniczny oddział. Zarobki wzrosły dwukrotnie. Chcieli zarobić tyle ile zakładali, utrzymać zatrudnienie i wzbudzić wśród pracowników poczucie odpowiedzialności za firmę podnosząc im pensje. Polski przedsiębiorca chce zarobić od razu na siebie, na dzieci, wnuki i prawnuki a jak mu zostanie to kupi sobie samolot. Ale podwyżki nie da. Nie po to zakładał firmę żeby się dzielić pieniędzmi. Nie podoba się to wypad.
Tyle lat i nie powstalo tu nic zaden zakład pracy. Ale to jest najwyraźniej na korzysc wielu osob......jak tak dalej pójdzie bedziemy na ostatnim miejscu ze swoim pieknem wokół i pustka w portfelu.
Proszę was już tak nie narzekajcie jest lepiej nie macie w lodówce tylko światła i dzieciaki mają lepsze zabawki na wakacje jeżdżą a wy. Kochani już myślicie o sylwestrze jak się modnie wystroić
Takie piękne to miasto ze oprócz turystyki to już tu już nic nie ma żadnego nowego zakładu pracy to jak ma się więcej zarabiać zamiast budować nowe apartamenty to trzeba pomyśleć o jakiejś nowej firmie żeby było gdzie pracowac
Niestety powiat iławski jest przykładem polskiego przedsiębiorcy. Pazernego i budującego rozwój firmy na niskich płacach i straszącego kryzysem gospodarczym. Później się dziwią wszyscy, że w Polsce nie szanuje się przedsiębiorców. A szacunek drodzy przedsiębiorcy nie zdobywa się zasobnością portfela a szacunkiem do ludzi. Przedsiębiorcy z powiatu iławskiego nie zasługują na szacunek.
U Szynaki daleko do tej średniej...
a o ile wzrosła liczba milionerów w powiecie!?
Wzrost płac w rok o 6% A podwyżki wszystkich towarów 20%+ więc nic tylko się bawić haha
PODZIĘKUJCIE TYM KTÓRYCH WYBIERACIE!!!
Iławscy "pracodafffcy" nie liczą się z pracownikami i nic ich nie uczy to, że pracowników mało, bezrobocie niskie. Wystarczy śledzić na bieżąco oferty pracy, w kółko to samo, niewiele się zmienia, tylko przedłużane stare oferty i większość albo minimalna, albo krąży blisko najniższej krajowej. A już prawie wszystkie są poniżej tej średniej 3648...
To zasługa głównie Szynaki i drobiarskich - głodowe pensje dla dużych liczb pracowników....
8121zł brutto Jastrzębie-Zdrój - ach ci biedni górnicy. Kopalnie jak jest koniunktura to wszystko przeżerają, a później gdy ceny węgla spadają to wyciągają łapę po pieniądze z naszych podatków, bo nierentowne są. Może by tak nie szastali kasą, a pomyśleli o zabezpieczeniu finansów na wypadek węglowej bessy?
Iława to bida i tyle.
Skoro 90% firm płaci "pod stołem" a oficjalnie najniższą krajową to i skąd ma wyjść statystyczna wysoka średnia.
Do ~Tak tylko: jaki problem zmienić pracę na taką która płaci na konto a nie pod stołem? Ludzie sobie sami problemy tworzą, a później to żale i lamenty. Tak ciężko wziąć się w garść? Dwadzieścia lat temu może był problem z pracą lecz nie teraz.
Zgadza się 100%
Czasami to my chcemy pod stołem(nie wszyscy).
Bzdury opowiadasz... która forma niby tak płaci, może jakieś kilka małych... Jeśli już to 10% a nie 90...
Dobrze że chociaz płacą pod stolem(niektórym).Nie każdy tak ma a zarabia tylko najniższa krajowa