Zalewscy policjanci w trakcie patrolu miasta i gminy zauważyli samochód marki Toyota bez sprawnego tylnego oświetlenia. Było to powodem zatrzymania samochodu do kontroli drogowej. 

- Kiedy kierowca otworzył okno, policjanci od razu poczuli woń marihuany - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - W związku z powyższym mundurowi dokonali kontroli osobistej kierowcy oraz pasażera, jak również kontroli samochodu. Funkcjonariusze ujawnili dwa woreczki strunowe: jeden z zawartością suszu roślinnego, drugi zaś - z białym proszkiem. 

Po badaniu okazało się, że jest to marihuana i amfetamina. 

Policjanci zatrzymali mężczyzn, a od kierowcy dodatkowo została pobrana krew do badania na zawartość narkotyków w organizmie. Okazało się, że 24-latek kierował toyotą, będąc pod wpływem amfetaminy. Natomiast zabezpieczone woreczki strunowe i ich zawartość okazały się własnością 23-latka - on usłyszał zarzut posiadania narkotyków, do którego się przyznał. Mężczyznom grożą kary pozbawienia wolności: odpowiednio 2 i 3 lat.