(Zdjęcia: kpt. Magdalena Socha.)
9 grudnia, w trzeci dzień peregrynacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej w Parafii Przemienienia Pańskiego w Iławie, Królowa Podlasia nawiedziła zakład karny. Wzruszające chwile wspólnej modlitwy za kratami więzienia, "piękne i proste spotkanie Maryi ze swoimi dziećmi w tym trudnym miejscu", relacjonuje o. Krzysztof Trociński, OMI.
Samochód-kaplica przyjechał do iławskiej jednostki penitencjarnej około godziny 15:30 w towarzystwie ojców oblatów: o. Prowincjała OMI, o. Kustosza Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej oraz o. Superiora lokalnej wspólnoty oblackiej.
Matka osadzonych
Przyjęcie obrazu odbyło się na placu więziennym w obecności oblatów: o. Kapelana, o. Proboszcza Parafii i o. Andrzeja Nogi, dyrekcji, funkcjonariuszy, grupy „Alpha”, scholi parafialnej i oczywiście dużej grupy osadzonych, którzy na przywitanie złożyli u stóp Matki Jedności i Pokoju wiązankę kwiatów jako wyraz szacunku i miłości. Na początku celebracji o. Tadeusz Rzekiecki, kapelan Zakładu Karnego wypowiedział wzruszające słowo o Maryi, „Matki Osadzonych”, która nawiedza swoje pogubione dzieci jak rodzona Matka, która przychodzi na wizytę pocieszyć swego kochanego syna. Następnie głos zabrał o. Włodzimierz Jamrocha, który przedstawił historię cudownego obrazu kodeńskiego.
Odbyła się modlitwa wiernych przeprowadzona przez osadzonych. Dokonano wyjaśnienia znaczenia „Białego Szkaplerza” Matki Bożej Kodeńskiej oraz wręczono medaliki i modlitwy osadzonym i funkcjonariuszom służby więziennej. Następnie o. Prowincjał pobłogosławił szkaplerze, a o. Kustosz specjalną modlitwą nadał „szatę” Maryi wszystkim o to proszącym, co wyraziło się symbolicznym gestem nakładania szkaplerza z wizerunkiem Królowej Podlasia i Serca Pana Jezusa na ramię każdego przyjmującego.
Budują wiarę i ufność
Na koniec ceremonii zabrał słowo o. Prowincjał, który podziękował wszystkim zebranym, a szczególnie: dyrekcji Zakładu za otwartość i owocną współpracę oraz o. Kapelanowi i jego współpracownikom za przygotowanie uroczystości, co potwierdził, udzielając błogosławieństwa bożego krzyżem oblackim wszystkim obecnym. Następnie przy śpiewie maryjnym obraz został złożony w samochodzie-kaplicy i opuścił zakład, aby udać się do parafii oblackiej na dalsze dni peregrynacji i rekolekcji.
Było to piękne i proste spotkanie Maryi ze swoimi dziećmi w tym trudnym miejscu, aby dodać na każdy kolejny dzień otuchy, nadziei i siły wszystkim tam przebywającym i pracującym.
Tekst: o. Krzysztof Trociński, OMI/red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: kpt. Magdalena Socha.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Peregrynacja - dość ładnie brzmi , ale nie prościej napisać - załadowali na samochód i przywieźli do celu. Nie wierzę że takie rzeczy mogą się jeszcze dziać w 21 wieku :((
A to się miejscowa grypsera garująca w iławskim kryminale ucieszyła i duchowo wzmocniła tą cudowną peregrynacją. Nie ma co...Już widzę na jej zadumanych i natchnionych twarzach łzy wzruszenia. I na pewno bardziej się ucieszyli widokiem cudownego obrazu Królowej Podlasia niż gdyby na miejscowej sali gimnastycznej mieliby oglądać występ jakiejś nie całkiem do końca ubranej tzw. artystki. I tylko z widocznym ociąganiem jedynie niektórzy z nich dodatkowe wyjście na plac więzienny zapewne potraktowali jako nieco przymusową okazję do przekazania sobie nawzajem tzw. towaru. Istna komedia... Tutaj mi się przypomina równie budująca scenka pochodząca z "Przygód dobrego wojaka Szwejka" kiedy to kapelan polowy brudnym, zabłoconym, zawszonym, głodnym i zmęczonym żołnierzom siedzącym w okopach I wojny św. rozdawał towary pierwszej potrzeby w ich trudnej sytuacji w postaci... pilniczków do paznokci. Taka sama istna komedia...
Za cudzołożenie sama powinna siedzieć
Myślałem, że przyjechała jakaś gwiazda diskopolowa. Podlasie to w dużej części wylęgarnia disko-polo.
'Było to piękne i proste spotkanie Maryi ze swoimi dziećmi w tym trudnym miejscu,' - jak możecie promować taki bełkot.