(Fot. MOPR Leszno/zdjęcie ilustracyjne.)
W Iławie powstaje tzw. jadłodzielnia - miejsce, gdzie każdy może przynieść żywność z myślą o potrzebujących. Każdy też będzie mógł otworzyć drzwi ogólnodostępnej "lodówki pełnej miłości" i wziąć z niej produkty, których potrzebuje.
Projekt jest inicjatywą parafii p.w. Przemienienia Pańskiego w Iławie na czele z proboszczem "czerwonego" kościoła o. Andrzejem Albiniakiem OMI, lokalnego Stowarzyszenia Od-Ważne oraz miejskiej radnej Ewy Jackowskiej.
- To prawdziwie społeczna inicjatywa. Jedni będą mogli podzielić się nadprogramowym jedzeniem, a drudzy - poczęstować - podkreśla ostatnia z wymienionych. - Lodówka będzie dostępna w obrębie "czerwonego" kościoła przez cały rok, ale bardzo zależy nam na tym, by z realizacją zdążyć jeszcze przed nadchodzącymi świętami. Chyba niewiele jest takich domów, gdzie nie zostanie trochę makowca, albo czerwonego barszczu. To jedzenie nie musi się zmarnować. Zamiast tego może trafić na stoły tych mieszkańców, którym się nie przelewa.
Obecnie na społeczną lodówkę trwa zbiórka do puszek Caritasu, która prowadzona jest w Tawernie "Kaper" w Iławie. Gotówka potrzebna jest na zakup samego urządzenia. Oklejenie go i podłączenie zostaną zrealizowane na zasadzie wolontariatu - z pomocą ludzi nie pobierających za to wynagrodzenia.
- Prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o najmniejsze nawet wpłaty: 5, 10 zł - apelują Od-Ważne i przypominają: Nadchodzące święta nie dla każdego wiążą się z suto zastawionym stołem. Są ludzie, dla których to trudny, samotny, zimowy czas, kiedy większość dochodu pochłaniają koszty, ogrzewania, energii, czy leków.
W przyszłości obok lodówki pojawią się być może także półki na żywność. Ich ustawienie umożliwi dzielenie się takimi produktami żywnościowymi, które nie wymagają przechowywania w niskiej temperaturze. Sama lodówka może pojawić się już w przyszłym tygodniu.
- Już mamy ustalony grafik jej sprzątania - mówią pomysłodawcy.
20Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Brawo Ewa. Bez ciebie te odważne to nic by nie zrobiły.
Oni tu zbierają na lodówkę a Iławski MOPS 13stki 14stki nagrody,premie itd. Wstyd te leniwe kobiety z Mops Iława kiedy bym nie poszedł kawka i piepszenie głupot.Ruszyły by 4 litery z za biurka i z tymi puszkami pobiegały po mieście.
Wilki nie przejmują się tym co sądzą o nich barany. Pani Ewo świetna akcja. Jak zawsze jest Pani blisko ludzi i ich przyziemnych spraw. Brawo dla wszystkich zaangażowanych.
~a wszędzie wciśniesz swój jad co? Jakikolwiek artykuł o Ewie to klawiatura uruchomiona? Tak się składa, że kilka dni temu obserwowałem dyskusję pomiędzy Ewą a Ojcem Proboszczem, dokonywali pomiaru miejsca gdzie ma być ustawiona lodówka. Jest mocno zaangażowana i twoje podstępne zagrywki niczego nie zmienią.
Przepraszam projekt jest parafii a nie pani Ewy. Czy ta kobieta nie ma umiaru i pokory. Za wiele grzechów ma.
Inicjatywa dobra, tylko oprócz sprzątania też jakieś "dyżury" obserwowania tejże lodówki się na pewno przydadzą
B.przykry i upokarzający pomysł. Są MOPS-y i Banki Żywności...czyste obiady dla głodnych i biednych. Przykre, b.przykre.
Radna wszędzie się wciśnie. Niech zajmie się sobą.
Wiecie co nas odróżnia od innych narodów? Polaczki to zwykle cebule, pomieszane z czymś co pluje jadem we wszystkie możliwe strony. Kogo (...) interesuje jakaś radna? Miała dobry pomysł? Miała. (...) jak chcesz to pomóż, jak nie to (...). Umów się z radna na kawę i dajcie sobie po strzale, nie zasmiecaj forum swoimi gorzkimi żalami. Takie lodówki są standardem chociazby w Dubaju, nikogo nie interesuje kto wymyślił coś takiego- liczy się idea, sama chęć pomocy. W Polsce dysproporcje tez są duże, pomagajmy.
Edytowany: ponad rok temu
do lodówki nie da rady.
Nie bardzo to widzę, ludzie zaczną czyścić spiżarnie bo już pachnie ale jeszcze nie śmierdzi.
Nie wiem kto to będzie jadł , ale ja /chociaż nie muszę/ przymierał bym głodem a nigdy bym nie ruszył czyjegoś nie dokończonego jedzenia :( /co na to sanepid ?/ Jedynie fabrycznie zapakowane jedzenie to rozumiem Pozdrawiam !
Bardzo dobry pomysł. Nawet nie mamy pojęcia ilu ludzi chodzi głodnych. "Menel z Galerii" nie "nażre" się na zapas, więc dla emerytów też pozostanie. To od nas zależy ile włożymy do tej lodówki, zamiast wyrzucić na śmietnik.
Może i nie nażre sie na zapas ale do reklamówki żulówki zawinie....
Menele z galerii jeziorak przylezą pijani i wyżrą wszystko. Nie trafi to do nikogo potrzebującego.
"Nie" z imiesłowami przymiotnikowymi pisze się razem, np. niepobierających.
Ta zasada obowiązuje od 1999 r. - nie bierze się pod uwagę, czy znaczenie bardziej związane jest z czasownikiem niż z przymiotnikiem.
Proponuję wytykającym "błędy" mieć pewność, że mają rację. Proszę sobie poczytać interpretację prof. Bralczyka dla serwisu PWN w tej sprawie. To słowo ma związek bardziej z czasownikiem niż z przymiotnikiem. Jest poprawnie.
Super pomysł. Widziałem takie lodówki w porcie w Giżycku. Wielu żeglarzy po rejsie pozostawiało dużo jedzenia, które w innym wypadku trafiło by do kosza.
Super pomysł. Oby tylko ludzie to uszanowali, chodzi mi o sam sprzęt.