(Fot. OSP Boreczno.)
Nad ranem w gminie Zalewo lokalni ochotnicy gasili pożar motoroweru. Pojazd stanął w płomieniach w nieznanych okolicznościach. Wcześniej został skradziony - ustalili iławscy policjanci, którzy podjęli w tej tajemniczej sprawie czynności wyjaśniające.
Pożar skutera, o którym służby zostały powiadomione w poniedziałek, 23 grudnia tuż przed godziną 4:00 nad ranem, miał miejsce w Międzychodzie. Interweniowały zastępy OSP z Boreczna i Zalewa oraz policja.
- Nie było osób poszkodowanych. Ratownicy przeszukali teren w pobliżu miejsca pożaru, nikogo tam nie ujawniając - informuje kpt. Krzysztof Rutkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie.
Sprawę wyjaśnia iławska policja.
- Funkcjonariusze ustalili już właściciela pojazdu. Okazało się, iż wcześniej został skradziony - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Obecnie mundurowi ustalają, jak doszło do pożaru.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Dał mu na zimnym i tak to się potem skończyło
A co z psami tropiącymi? Pewnie nie zostały ściągnięte tylko dlatego bo i motor nie należał do lepszych z tego co widzę i pewnie sam jego właściciel też lubial przy sklepie postać jakby to był motor jakiegos wielkiego szu inaczej by się śledztwo toczyło pewnie
Międzychodzki ghost rider