Sprawdzanie różnych adresów, rozmowy z sąsiadami, rodziną oraz znajomymi, a także publikacja wizerunku mężczyzny na stronie internetowej iławskiej policji. Tak m.in. wyglądały poszukiwania jednego z mieszkańców Iławy. Policjanci od 13 lat sprawdzali kolejne wątki, które mogły pomóc w ustaleniu aktualnego miejsca pobytu 40-latka. Nie było to łatwe, bo mężczyzna "spalił za sobą mosty".

- Zerwał wszystkie kontakty z rodziną i znajomymi - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Uciekł z Polski 13 lat temu, jeszcze przed wydaniem za nim listu gończego. Z ustaleń iławskich policjantów wynikało, że 40-latek może ukrywać się poza granicami kraju, czekając na przedawnienie się sprawy, dotyczącej znęcania się nad matką.

Przełom nastąpił w styczniu. Wtedy to iławscy policjanci ustalili, że mężczyzna przebywa na terenie województwa mazowieckiego. Zatrzymanie miało miejsce na dworcu w Warszawie, dokonali go funkcjonariusze z zespołu do spraw poszukiwań iławskiej komendy policji. 

Mężczyzna odsiedzi 10 miesięcy. Już został przetransportowany do więzienia.