(Fot. Info Iława.)
Tylko dzisiaj i tylko przez trzy godziny iławscy policjanci wlepili tutaj 13 mandatów i skierowali 12 wniosków o ukaranie do sądu. Na ulicy Dworcowej w Iławie obowiązuje zakaz parkowania! - przypominają.
Jak pokazuje praktyka, zakaz jest nagminnie łamany.
- Dzisiaj (10 lutego) po odebraniu w tej sprawie zgłoszenia policjanci podjęli interwencję. Bilans akcji przeprowadzonej na ulicy Dworcowej pomiędzy godziną 7:00 a 10:00 to 13 mandatów karnych i 12 wniosków o ukaranie do sądu - informuje asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Apelujemy do kierowców o przestrzeganie wprowadzonego w tym miejscu zakazu.
Przypomnijmy, że zakaz zatrzymywania się pojazdów obowiązuje na ulicy Dworcowej od 29 stycznia. Został wprowadzony przez urząd miasta w związku z prowadzoną przy dworcu PKP Iława Główna inwestycją.
red. kontakt@infoilawa.pl
30Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Takie parkowanie pokazuje tylko to że miasto nie gwarantuje odpowiedniej ilości miejsc parkingowych dla swoich mieszkańców oraz tych którzy korzystają z atrakcji/przedsiębiorstw/węzłów komunikacyjnych tego miasta. Zaprakowanie w centrum graniczy z cudem. Wszystko albo prywatne albo zatkane przez pracowników galerii i mniejszych lokali. Zero parkingów zero pomysłu na rozładowanie korków. Samochodów ubywać nie będzie więc proponuję pomyśleć nad miejscami dla nich na ziemi czy też pod. (Zamiast np. tracić czas i pieniądze nad pomysłem wybiegu dla kundli) Obwodnice i tunele pod torami to już raczej sfera marzeń ale cóż... Marzyć zawsze warto. Ps. Zbliża się wiosna... Zachęcam do sprawdzenia rowerów i jak najczęstszego ich używania!
nieopodal jest parking - ale w tym mieście każdy chciałby zaparkować jak najbliżej, najlepiej na peronie. Na zakupach jakby mogli to by pod kasę wjeżdżali. Problem parkowania szybko można rozwiązać - wprowadzić płatne strefy parkowania. Osoby zameldowane w mieście (a tym samym płacące podatki) mogą wykupić roczny abonament np. za 70 zł (tyle co roczny podatek za psa). Reszta niechaj płaci 2 zł za godzinę, 10 zł za dobę, 50 zł za tydzień. Kilka parkingów zrobić darmowych, reszta płatna - zobaczysz jaki się luz zrobi na miejscach parkingowych.
A czy te samochody zagrażały czyjemuś bezpieczeństwu ? ,A może blokowały przejazd innym samochodom ? Czasami warto przemyśleć parę razy decyzję o stawianiu znaku zatrzymywania B36. Jest tak mało miejsc parkingowych w Iławie , że trzeba jednak pomyśleć też o kierowcach i ich bolidach :) Pozdrawiam
A co to za argument, że samochody niby nie zagrażały bezpieczeństwu i nie blokowały przejazdu? Jak to nie zagrażały i nie blokowały na tak wąskiej uliczce jak Stacyjna, gdzie jeszcze dodatkowo jeżdżą ciężkie i szerokie autobusy? No i jeszcze aroganckie żądanie, by nie stawiać znaków zakazów zatrzymywania się ponieważ brakuje miejsc parkingowych. To może zamieńmy całe miasto w jeden wielki parking - włącznie ze wszystkimi chodnikami, boiskami, placami zabaw, trawnikami? Wielu kierowców niestety taką dość chamską filozofię praktykuje na co dzień blokując pieszym chodniki i rozjeżdżając trawniki. A najlepiej pewnie zepchnąć wszystkich pieszych do piwnic bo po co coś takiego w ogóle łazi po mieście...
na chełmińskiej naprzeciw osrodka psychoedukacyjnego parkuje auto dostawcze z przypeka bez oswietlenia utrudnia przejazd jak i doprowadza do niebezpieszeństwa stawia go przy chodniku bloku nr 5 tylko patrzec jak w nocy człowiek niezauważy słabe jest oświetlenie tego miejsca i tragedia gotowa ukarac zabrac prawko
białe dostawcze z przyczepka dokładnie w nocy nie oswietlone stwarza niebezpieczeństwo
Może ktoś by się zainteresował parkowaniem samochodów na podwórku przy Dąbrowskiego 8? Samochody stoją pod oknami mieszkańców , nie możliwości dojazdu karetki, czy straży pożarnej. Jest przepis że można parkować 10 m od okien. Kierowcy gdyby mogli to wjechaliby do klatek. Koszmar jakiś.
a zgłoszone to zostało odpowiednim służbom?
A przy tym śmiesznym BAM BAM na Andersa to w ogóle jest jeszcze przejście? Tam stają gdzie popadnie, nie można przejść. Orientujecie się? Rozumiem że jest parking ale zastawiają nagminnie całe przejście.
O tak zwłaszcza koło SP 2
popieram, może jeszcze pod szkołami godz. 7:40 - 8:00, wysadzanie dzieci gdzie się da, pozdrawiam
Bardzo dobrze !!!! więcej takich akcji a nie tylko skupianie się na przekraczaniu prędkości.
Przy Sądzie Rejonowym też jest zakaz parkowania na drodze osiedlowej, a mimo to nikt na to nie zwraca uwagi. Nawet Policja która często tamtędy jeździ ignoruje kierowców łamiących zakaz.
To samo wzdłuż ul Żeromskiego przy Dworcu zwłąszcza w piątek wieczorem i niedzielę.
To samo przy ZUS
W Końcu się ktoś zainteresował
Zapraszam koło Nenufaru tam też stoi taki znak i codziennie stoją samochody
Ale to w żaden sposób nie usprawiedliwia tych, którzy tam notorycznie łamią przepis ruchu drogowego. Trudno, prawo jest prawem. Każdy w każdym miejscu, gdzie są podobne zakazy może się tłumaczyć, że się tam zatrzymał bo to, tamto, siamto i owamto. Skoro jest zakaz to zakaz. I kropka. W innych, bardziej cywilizowanych krajach tacy kierowcy szybko by poszli z torbami. A że na pobliskim parkingu parkują policjanci... Takie ich prawo jak każdego innego kierowcy. I nie ma co płakać i zwalać winy na innych. Jak się ktoś pokręci po okolicy to zawsze gdzieś jakieś miejsce znajdzie. Ale są tacy, którzy by najchętniej parkowali pod drzwiami swej łazienki. Albo przy kasie w sklepie...
~`też kierowca , odwagę mają zdesperowani kierowcy, którzy nie mają gdzie zaparkować ponieważ cały parking wzdłuż ulicy Wiejskiej jest zajęty przez auta policjantów oraz pracowników komendy. Dziwnym zbiegiem okoliczności po 16.00 parking pustoszeje.
To samo z lewej strony ul. Okulickiego przy wjeździe na Osiedle Podleśne, przed budynkiem tamtejszej poczty, gdzie stoi znak zakazu zatrzymywania się. Wraz z tabliczką grożącą odholowaniem samochodu. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że dzieje się to na wprost okien Komendy Powiatowej naszej kochanej Policji. Więc ciekawe kto jest tak odważny by tam parkować...
Ta droga jest zamknięta? Ślepa? Czy jadąc od strony ul. Lubawskiej stoi znak B-36 informujący o zakazie zatrzymywania się po lewej stronie drogi?
A tak przy okazji. "Jadącemu" z jakiejkolwiek strony znakowi trudno jednocześnie stać. Znak musi się zdecydować - albo jedzie, albo stoi. Nawet po lewej stronie... Trochę logiki proszę i pomyślunku przy pisaniu.
Ale tam jest chyba jednokierunkowa teraz co?
Dziękuję Pragmatyk za dokładne wyjaśnienie. Pozdrawiam
Znaki dla danego kierunku ruchu ustawia się po prawej stronie drogi. Parkując po lewej stronie drogi dwukierunkowej musimy upewnić się, że wcześniej (czyli przed nami po lewej stronie) nie został ustawiony znak B-36, zakazujący zatrzymywania się. Zarządca drogi nie jest zobowiązany ustawiać zakazu po lewej stronie, ponieważ parkowanie po lewej jest traktowane jako wyjątek od reguły i możliwość zastosowania takiego wyjątku łączy się z upewnieniem się, że takiego znaku zakazu dla tego pasa ruchu we właściwym miejscu nie ustawiono.
Heh nagminnie jest łamany przez PKS :-)
Dokładnie po tej stronie często stoi autobus linii dalekobieżnych... Teraz nie ma miejsca to mniej ale też się zdarza.
Pks ma Bus Pas
W końcu
Niósł wilk razy kilka , ponieśli i wilka