(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
Ile zarabiają nauczyciele w Iławie? Sprawozdanie na ten temat zostało przygotowane przez miasto do wiadomości iławskich radnych; ma zostać przez nich zaopiniowane podczas najbliższej sesji w dniu 24 lutego.
Praca wdzięczna i ważna, ale dobrze wykonywać ją mogą tylko ci z prawdziwym powołaniem. Przekazują wiedzę, ale też wartości, wychowując młode pokolenie. Jak są za swój wysiłek wynagradzani? Iławski ratusz opublikował właśnie dane na ten temat dotyczące roku 2019.
Sprawozdanie to jednocześnie źródło wiedzy o tym, jak wzrosły wynagrodzenia w lokalnej oświacie po ubiegłorocznym strajku, gdy pracownicy szkół w całym kraju walczyli o godniejsze uposażenia.
Zatem na jakie wynagrodzenie mogą liczyć nauczyciele w szkołach prowadzonych przez gminę miejską Iława, tj. w szkołach podstawowych? To zależy w dużym stopniu od tego, jaki osiągnęli stopień awansu zawodowego.
Wynagrodzenia w okresie od 1 września 2019 roku do końca grudnia 2019 roku wynosiły średnio w miejskich szkołach w Iławie (wszystkie kwoty brutto):
- dla nauczycieli stażystów: 3 337,55 zł; wcześniej, tj. od początku stycznia do końca wakacji 2019 było to 3 045,21 zł;
- dla nauczycieli kontraktowych: 3 704,68 zł; wcześniej: 3 380,18 zł;
- dla nauczycieli mianowanych: 4 806,07 zł; wcześniej 4 385,10 zł;
- dla nauczycieli dyplomowanych: 6 141,09 zł, wcześniej 5 603,19 zł.
Ze sprawozdania dowiadujemy się ponadto, iż zdecydowana większość nauczycieli miejskich szkół osiągnęła najwyższy stopień awansu zawodowego. Średnioroczna liczba etatów w okresie do początku aktualnego roku szkolnego do końca roku kalendarzowego 2019 wynosiła (wszystkie liczby zaokrąglone):
- dla nauczycieli stażystów: 23;
- dla nauczycieli kontraktowych: 56;
- dla nauczycieli mianowanych: 42;
- dla nauczycieli dyplomowanych: 253.
W całym roku 2019 na wynagrodzenia zasadnicze nauczycieli miejskich szkół wydatkowano:
- dla nauczycieli stażystów: 677 150,41 zł;
- dla nauczycieli kontraktowych: 2 859 098,47 zł;
- dla nauczycieli mianowanych: 2 189 799,29 zł;
- dla nauczycieli dyplomowanych: 18 810 130,91 zł.
Dane za: "Sprawozdaniem z wysokości średnich wynagrodzeń na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez Gminę Miejską Iława".
112Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
MOCCA ośmieszasz sama siebie, iławianin wytrącił Ci argumenty. Pytanie o autorytet nauczyciela jest tak naprawdę pytaniem otwartym, na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. To sprawa na tyle indywidualna, dotycząca poszczególnych przypadków, że gdy rozważamy ją, biorąc pod lupę cała grupę zawodową, tylko spłycamy problem, zdecydowanie go nie wyjaśniając. Część nauczycieli czuje się jednak zmuszona do porzucenia własnych ideałów we współczesnej rzeczywistości edukacyjnej. Wynika to często z różnic wymagań i oczekiwań (dyrektora, rodziców, uczniów, innych nauczycieli). Niestety, często mogą się one wykluczać, zamiast uzupełniać. Nauczyciele jako grupa zawodowa są niewątpliwe na świeczniku. Tak jak ewoluuje całe społeczeństwo, tak i oni podlegają procesom przemian. Proces edukacji i wychowania codziennie po cichu toczy się własnym torem w setkach tysięcy szkół. Czasem wystarczy odrobina chęci wzajemnego zrozumienia i dialogu między nauczycielami, rodzicami i państwem.
"Strajkując nauczyciele zgodzili się na to żeby ich pracę i zarobki oceniali inni." - tego argumentu raczej nie wytrącił :):):)
O co ten cały krzyk? Strajkowaliście a teraz pretensje, że pokazuje się wasze zarobki?? jesteście po prostu bezczelni! Trzeba było siedzieć cicho - a tak wyszło ile naprawdę zarabiacie. No może nie do końca ile, bo to są gołe wynagrodzenia, bez nadgodzin, dodatków itp. WSTYD NAUCZYCIELE! WSTYD! jedna z najbardziej roszczeniowych grup zawodowych
Mam pytanie czy ludzie w takich zawodach jak pielęgniarka policjan strażak pracownik służby więziennej księgowa bibliotekarka kasjerka pani w banku budowlaniec kolejarz zawiadowca mają być oplacalni gorzej albo wszyscy albo nikt zabrać przywileje i niech uczciwie zarobią na tą pensję którą dostają coś za coś rząd się ugioł niech oni z czegoś zrezygnują
Panią ekspedientkę jak okradną złodzieje to manko musi zapłacić i szef się nie pyta czy ma za co dobrze jak rozłoży na raty a nauczyciel jaką ma odpowiedzialność LESERY
Zabrać nauczycielom przywileje będą mieli więcej czasu na realizację programu (...) 60 procent społeczeństwa ma wyższe wykształcenie i nie mają takich zarobków a szczególnie takich przywilejów niech któryś napisze ile to ma wolnego niech będą uczciwi ile urlopu (wakacje ,ferie zimowe , ferie świąteczne wolne po bożym ciele 2 maja ich godz to 45 minut my pracujemy po 60 łatwo policzyć ile pracują tygodniowo uwzględniając że pracują 6 godzin dziennie a może i mniej a tak na marginesie teraz więcej można dowiedzieć się z internetu i nie oszukujemy się uczniowie korzystają z niego bo nauczyciel się nie wyrabia(aluzja niech dłużej pracują 6 godz dziennie po 45 minut to zdecydowanie za mało
Edytowany: ponad rok temu
Poprawiam 5 Edwin nie Erwin nauczyciele dajcie coś w zamian dostaliście to z części przywilejów zrezygnujecie bedzmy sprawiedliwi czyż nie edwin !!!! I proszę nie obrażać mnie bo też jestem po studiach niech zwycięży sprawiedliwość honor i uczciwość
Do Erwina patologią to ty jesteś nauczyciele walczyli o lepsze warunki dla siebie czy dla uczni teraz jak dostaną więcej to więcej będziemy od nich wymagać czy większość z nich jest na odpowiednim stanowisku ? wprowadzić im akord zobaczymy który z nich się wykaże bądźmy sprawiedliwi Erwin!!!!!!
5 internet??? a może Ty pomożesz jako rodzic, ziejesz jadem, trzeba było się uczyć też byś miała/ał tyle wolnego. 60% wyższe i takie wypisują brednie przykład patologi kształcenia za kasę i internet. to samo myślenie 11 i 14
nie wiemy w jaki sposób nauczyciel wychowania fizycznego sprawdza dyktanda i klasówki w domu ? Może resort edukacji się wypowie.
A od września dostaną kolejne podwyżki!!! Aż ciśnie się parę niecenzurowanych słów na usta...
wychodzi na to , że nauczyciele to męczennicy z broniarzem na czele. a kto wam każe aż tak się przemęczać ? przymusu pracy nie ma .
Zgadzam się z o co chodzi mało zarabiają droga wolna nikt na siłę ich nie trzyma a tacy wykrztalceni to prawo trzeba było studiować większą kasa mniej wolnego brak rocznego urlopu PŁATNEGO i tylne wolnego nie ma .Zawsze można się przekwalifikowac .
I znów się jad sączy... miasto specjalnie wsadzilo kij w mrowisko aby miec temat zastepczy... brawo
Burmistrz powinien podać konkretnie ILE ??? zaoszczędzono środków z tytułu strajku nauczycieli ??? przecież za strajk nie wolno płacić. Więc chyba strajkującym nie zapłacono ? TAK ? czy NIE ?
a co ? prawda boli ??? niech boli takie są fakty i tyle
Nie wszyscy nauczyciele w Iławie strajkowali. Wiem to z pewnych źródeł. Pamiętajcie o tym roszczeniowi rodzice.
WSZYSCY NAUCZYCIELE STĘKAJĄCY NA SWÓJ LOS ,,,powinni zmienić pracę a nie stękać
Drogi iławianinie 35 - nie mam czasu odpowiadać na całość (bo moja praca zajmuje więcej niż te parę godzin dziennie), odpowiem krótko. Strajkując nauczyciele zgodzili się na to żeby ich pracę i zarobki oceniali inni. To jest jeden z nielicznych zawodów gdzie "usługodawca" (bo nauczyciel dostarcza usługę) oburza się gdy jego pracę ocenia "usługobiorca" (bo rodzic zleca usługę). Zasłaniając się "dobrem ucznia" przy strajku nauczyciele zgrali najbardziej żałosną nutą jaką mogli - nie chodziło im o dobro ucznia ale o swoje dobro, o swoje zarobki. Z doświadczenia wiem, że ile byś nie zapłacił słabemu nauczycielowi - to nadal pozostanie słabym nauczycielem - w druga stronę działa to tak samo. Dlatego najbardziej sprawiedliwe byłoby gdyby to rodzice na każde półrocze decydowali o tym czy "usługodawca" zasługuje na swoje wynagrodzenie, czy może trzeba je obniżyć lub podnieść. PS. tak dla jasności też jestem nauczycielką i ta grupa zawodowa jest mi znana - 80% niestety należałoby zwolnić
Piszesz, że nauczyciele pewnie nie wytrzymaliby w innych zawodach na warunkach narzucanych przez obecnych pracodawców. Być może tak, być może nie. Choć przypuszczać można, że jako grupa dobrze wykształcona i z konieczności elastyczna, dość szybko potrafiliby się dostosować i może nawet tę sferę jakoś poprawić. Ale jestem bardzo ciekaw Mokko, ile godzin lekcyjnych Ty byś wytrzymała, gdyby tak Ciebie za psi grosz i bez żadnego przygotowania zawodowego postawić przed klasową grupą ok. 30 rozwrzeszczanych ancymonków bawiących się dodatkowo nieustannie telefonami otrzymanymi od kochających rodziców? A cóż to za ancymonki? A takie same jak i Twoje prywatne pociechy. Nic lepsze, nic gorsze...A więc Mokko, nie zalecaj innym tego, co Tobie także byłoby niemiłe. Bo to nic innego jak tylko przejaw pospolitego chamstwa i prymitywnej arogancji. No i zacznij może wreszcie używać tego cielesnego organu, który tkwi ciągle bezczynnie między Twymi uszami...
No i na koniec Mokko podniesiona przez Ciebie kwestia czasu pracy i specyfika jej wykonywania. Ciekawe jak Ty byś stanęła choć na jedną godzinę lekcyjną przed grupą ok. 30 uczniów, gdybyś wcześniej nie poświęciła chociażby jednej godziny w domu na jej przygotowanie? A przy okazji np. nie wydrukowała swą własną drukarką na zakupionym przez siebie papierze całej sterty materiałów dla swych uczniów oraz poświęciła mnóstwo dodatkowego czasu na sprawdzanie prac uczniowskich? A dlaczego nie w szkole? Bo w szkole kartki wydzielają na sztuki raz na jakiś czas. A czy Ty Mokko też nosisz prywatny młotek i zakupione przez siebie gwoździe do zakładu stolarskiego, w którym być może pracujesz?
Tak samo jak kompletnymi głupkami byliby ci nauczyciele, którzy zalecaliby porzucanie swych posad kierowcom autobusów bo w jezdni są dziury, lekarzom, na których się oczekuje w bardzo długich kolejach, kasjerkom przy kasie sklepowej bo ceny na jajca wzrosły, policjantom, bo zawracają głowę kierowcom na drodze czy też fryzjerom za to, że jesteśmy już kompletnie łysi... A może zamiast zalecać nauczycielom nieustannie zmianę zawodu, to może lepiej byłoby jednak wreszcie zastanowić się dlaczego narzekają na swą nieciekawą sytuację i jakoś im pomóc? A może wtedy nauczyciele w ramach wdzięczności kiedyś pomogą Twej sferze zawodowej, gdy z kolei Ty Mokko i Twoi koledzy po fachu staniecie się pariasami pod względem zarobków i dyżurnymi chłopcami do bicia?
Otóż wielu "uprzejmych inaczej" osobników, z Tobą włącznie, często zaleca osobom, które w ten czy inny sposób manifestują niezadowolenie z warunków swej pracy i płacy, równie prymitywną co głupią radę - nie podoba się, to fora ze dwora. Ciekawe co byś sobie Mokko pomyślała, gdyby Tobie ktoś udzielał ciągle takich "przyjacielskich" porad? Byłoby przyjemnie? Nie? Ale nauczycielom można to ostatnio nieustannie "oferować"? No i teraz Mokko sprawa najważniejsza. Czyżbyś była naprawdę aż tak umysłowo ograniczona, że ani razu nie zastanowiłaś się na dylematem, a co konkretnie by się stało, gdyby wkurzeni tego typu "uprzejmościami" nauczyciele faktycznie rzucili w diabły swą robotą, za którą ciągle przeróżne Mokki obrzucają ich błotem? Przecież Ty, podobnie jak i liczna grupa ciągle im brużdżących rodziców, musielibyście sami zajmować się przez całą dobą swymi dzieciątkami i sami je uczyć, by nie wyrosły na kompletnych cymbałów.
Szanowna Mokko, domyślać się możesz wszystkiego czego tylko chcesz. Tyle tylko, że nauczycielem wcale nie jestem. Więc nie odczuwam potrzeby ani stękania, ani też zwalniania się z posady nauczyciela, co mi nadzwyczaj uprzejmie doradzasz. A teraz może odwróćmy sytuację. Gdy narzekasz na podłą jakoś wymienianych przez Ciebie produktów mięsnych to też od razu zalecasz rzeźnikowi zmianę posady? A gdy pojękujesz na stacji benzynowej na cenę paliwa to też pomstujesz na pana obsługującego dystrybutor radząc mu by np. zajął się zawodowo śpiewem w upojnych rytmach disco polo? A nie przyszło Ci przypadkiem do dość ciasnej główki, że w tych sytuacjach sama musiałabyś sobie produkować mortadelę lub salceson, a także jeździć do rafinerii po bańkę benzyny? I na to chciałem właśnie zwrócić uwagę, niezależnie czy chodzi akurat o nauczycieli, czy też o inne sfery zawodowe.
do Iławianin35 (w domyśle Nauczyciel35) "Wszyscy rodzice "stękający" na nauczycieli winni sami uczyć swoje dzieci." - czy ci którym nie odpowiadają ceny/jakoś produktów w mięsnym sami idą na polowanie? Czy jak komuś nie odpowiada cena paliwa to sam zabiera się za kopanie w poszukiwaniu ropy??? "dotychczasowi nauczyciele, zwolnieni z obowiązku i przyjemności uczenia ich dzieci" - Tu ważny komunikat. Nik nie ma obowiązku bycia nauczycielem. Jednak jak już się zdecydowałeś/aś to na określonych warunkach więc "nie stękaj" potem tylko się zwolnij jak ci nie odpowiadają warunki. "mogliby zająć zwolnione przez rodziców posady" - dobry żart :) ciekawe ile czasu taki nauczyciel dałby radę pracować tyle godzin i to w ramach narzuconych przez pracodawcę. Bez zbędnego filozofowania, narzekania, marudzenia itp. :) - serio chciałbym to zobaczyć...
Wszyscy rodzice "stękający" na nauczycieli winni sami uczyć swoje dzieci. Zwolnić się z pracy, siedzieć ze swymi pociechami w domu, ucząc je przy stole oświetlanym przez ledwo się tlący kaganek oświaty. Władze państwowe winny im rzucić za to jakiś skromny grosz. A skąd środki na ten grosz? Z zaoszczędzonych "sowitych" pensji wypłacanych dotychczas nauczycielom, którzy teraz będą całkowicie zbędni. A dotychczasowi nauczyciele, zwolnieni z obowiązku i przyjemności uczenia ich dzieci, mogliby zająć zwolnione przez rodziców posady. Cóż wy na to "stękający" rodzice? Czyż to nie byłby uczciwy układ? Przecież chyba o to wam chodzi? Motto - tam to dopiero mają dobrze, gdzie nas nie ma...
Nick odpowiedni do rozumu, lepiej zamilcz. Szkoda stękanie życia dziś jesteś jutro nie ma. Koniec kropka
Co was ludzie obchodzą zarobki nauczycieli? Dostajecie tyle pomocy od Państwa że za PO nawet o tym nie smieliscie marzyć. Jeszcze wam zle? Na ulicach Iławy roi się za dnia od niepracujacych młodych mamus z tatusiami. Nie pracujecie i zazdroscicie innym zarobków? To zakasac rękawy i do roboty marsz. Umysłowej.
a tyle obchodzą właśnie , bo wszyscy pamiętamy jak Broniarz . podpuścił nauczycieli , a ci łyknęli jak żaby , że są następną nadzwyczajną kastą. a potem tvn i inne żakowskie powiadali , że matury zagrożone , to ,tamto , sramto > i co życie udowodniło wam , że na razie nie jesteście mistrzami świata., i,,,,,,,,,,,,,,, NIE MA NIEZASTĄPIONYCH , ani NIEZASTĘPOWALNYCH. jeżeli chodzi o rękawy ,,,,,,, to zakasywałem być może więcej razy od ciebie. a umysłową pracę też wiele lat wykonywałem.
A ja proponuje aby rodzice mlodzieży za kazda nieobecnosc swoich pociech w szkole placili przyslowiowa zlotowke. I na korepetycje by nie musieli chodzic i pieniadze by sie znakazly na dodatkowe zajecia... a frekwencja lezy bo rodzice usprawiedliwiaja wszystko... a miasto placi i to grube poeniadze za nieobecnosci uczniow
a ja proponuję, że nauczyciel ze swojej kieszeni będzie zwracał za korepetycje jeśli uczeń miał 100% frekwencję i mimo to ma problemy z przedmiotem - co ty na to Storkotko?
Bardzo byśmy chcieli, aby ratusz podał też do wiadomości publicznej w jakiej wysokości subwencję dostaje z budżetu państwa na organizację nauczania w naszym mieście i ponadto ile zarabiają nauczyciele w innych gminach. Wówczas byłby właściwy obraz zaangażowania i troski władz miasta o zapewnienie wysokiego poziomu nauczania w szkołach im podległych.
a skąd te minusiki :) Czyżby odezwali się nauczyciele którym nie odpowiada praca na etat w szkole prowadzonej przez Fundację?
Z tego co się orientuję to rodzice uczniów tej szkoły są zadowoleni, uczniowe również. Nauczyciele może już nie do końca
Nie trzeba szukać szkół sprywatyzowanych aż na południu naszego kraju, bo mamy je tuz obok. Iławska Fundacja Rozwoju Warmii i Mazur prowadzi kilka szkół w naszym powiecie. Proszę popytać uczniów, rodziców, czy są zadowoleni? likwidacja Karty Nauczyciela nie rozwiąże problemu małych nakładów na oświatę. Oszczędzanie na edukacji jest to polityka krótkowzroczna. Zresztą może nawet celowa. Słabo wykształconymi ludźmi dużo lepiej się zarządza. Wystarczy dać 500+ i wszyscy są zadowoleni.
Nie mogę się zgodzić. Są przykłady szkół w Polsce (południe kraju), gdzie szkoła po sprywatyzowaniu i zlikwidowaniu karty nauczyciela nagle ODŻYŁA. Uczniowie zaczęli osiągać sukcesy w konkursach, atmosfera w szkole zmieniła się na lepsze. Trzeba było tylko odświeżyć nieco kadrę i wprowadzić normalny system pracy - czyli umowa o pracę a nie karta nauczyciela.
Niestety idzie w parze. Żaden z moich bardzo dobrych i dobrych uczniów, który poszedł na studia dzienne uniwersyteckie nie wrócił do Iławy, by podjąć pracę w którejkolwiek ze szkół. Z niektórymi mam kontakt. Idą do pracy do szkół tam, gdzie studiowali za zupełnie inne pieniądze. W miastach powiatowych, oszczędzających na oświacie zatrudniane są osoby bardzo często przekwalifikowane ze sprzątaczek i kasjerek. A jeszcze trochę i takich zabraknie, bo obecnie panie sprzątające w szkołach zarabiają dokładnie tyle co młody nauczyciel z tytułem mgr. Dobrze, że moje wnuki nie będą skazane na iławskie szkoły. Jeśli my starzy nauczyciele odejdziemy za chwilę na emeryturę, to nie wiem kto będzie uczył iławskie dzieci.
"ile zarabiają nauczyciele w innych gminach. Wówczas byłby właściwy obraz zaangażowania i troski władz miasta o zapewnienie wysokiego poziomu nauczania w szkołach im podległych." - byłby to obraz poziomu zarabiania nauczycieli a nie poziomu nauczania, bo jak widzimy uposażenie nie idzie w parze z poziomem. Gdyby chcieć zapewnić wysoki poziom nauczania, należałoby zlikwidować relikt PRL jakim jest karta nauczyciela.
Gdyby nauczyciele mieli tak źle jak opowiadają a gdzie indziej byłoby tak pięknie - no to mielibyśmy falę zwolnień w szkołach. Jakoś nie widzę ogłoszeń o wolnych etatach w szkołach - no to chyba o czymś świadczy
Ryszardzie niechaj wystarczy Ci informacje, że 1. zarabiam mniej niż nauczyciel dyplomowany, 2. pracuję więcej godzin niż nauczyciel dyplomowany, 3. moja praca jest nie mniej ważna 4. i tu najważniejsze - nie płaczę, że mało zarabiam! nie narzekam na to co mam, bo od narzekania nic się nie zmienia. Jak zacznę strajkować, narzekać, protestować - to dam innym możliwość ocenienia czy robię to słusznie czy nie. Póki co to nauczyciele narzekają i zamiast zmienić pracę stosowali metodę szantażu.
Czytelnik a może coś o sobie??? Kim jestes? co robisz? Ile zarabiasz? Daj możliwość czytelnikom ocenić.
Tak.mowi się wiele na temat. szacunku do nauczyciela. Na szacunek trzeba zapracować!!!A może już teraz trzeba zacząć całować was w mankiet.jak onegdaj księży.¿?????.Na przeciwko mnie mieszka wielki p.pedagog.Tak złośliwego człowieka daleko poszukać.?!Za nic ma prośby.znaki mieszkańców.wazne że komuś dopiekl.i tak uczy swoje dzieci. Na szacunek pracuje się latami i jeżeli kogoś szanuję tego samego wymagam dla siebie nie zależnie od wykształcenia lub wykonywanej pracy.
Jopek i radzę tą zasadę wdrożyć u siebie, proszę z Pana z ust sączy sie jad, a gdzie szacunek jak cudnie jest hejtować, w każdej dziedzinie znajdują sie czarne owce nie jedna lecz stada!!!!
Jak dla mnie to jakaś masakra, za co tyle pieniędzy? Siedźcie 8 h w szkołach od poniedziaku do piątku i tam się przygotowujcie sprawdzajcie itp i wtedy dopiero wam się należałby takie pieniądze jak w artykule, oczywiście do tego jak każdy pracownik w Polsce 26 dni urlopu. Studia w tych czasach ma większość i musi pracować jak reszta Polski. Sam mam pedagogiczne ale nie mam wystarczających znajomości żeby być nauczycielem, jak wam nie pasuje 8 h w szkole śmiało się zwalniajcie,chętnie zajmę wasze miejsce
Paweł Twoja inwencja nie dajcie a poszujacie, takich przedmiotów nie ma szkoła podstawowa. cytuję Ratusz.........."Zatem na jakie wynagrodzenie mogą liczyć nauczyciele w szkołach prowadzonych przez gminę miejską Iława, tj. w szkołach podstawowych? To zależy w dużym stopniu od tego, jaki osiągnęli stopień awansu zawodowego". Może warto zwrócić się do RATUSZA o pomocną dłoń
Proszę o informacje gdzie jest wolny etat dla nauczyciela przedmiotów ekonomicznych. Rachunkowość statystyka marketing podstawy przedsiębiorczości itp. Jeszcze dziś złoże CV poraz kolejny pomimo że już na pewno tam było składane... Dajcie szanse przekonać się choć wątpię że ktoś ja da
Paweł szkoly czekają idz nie czekaj, za rok zmienisz zdanie, punkt widzenia od punktu siedzenia nie mowa a czyny fujjj wstretny ten naród.
Cieszę się że jest taki hejt szczerze liczyłem na więcej ,tyle razy pisałem ale moje wypowiedzi kasował administrator nie czytajcie tego portalu nie dawajcie reklam przez takie artykuły powstaje hejt!!!
Co za propaganda sukcesu!!! Manipulacja i szczucie!!! Artykuł?? brawo kij w mrowisko i fala hejtu wstyd!!! Niczym TV-PiS gdzie z błotem miesza się wszystko i wszystkich. Zanim zaczniemy krytykować, spójrzmy w lustro. oceniać trzeba mądrze, merytoryczne, znać deformę szkolnictwa.... Nauczyciela można nie lubić, ale doceniać i szanować oni wzmacniają tylko edukację, jaką dzieci otrzymują w domu od swoich RODZICÓW. Kasa najprościej sięgać do kieszeni innych, swoje ukrywać.
chyba zabolało, że ściemy strajkowe wyszły na jaw. osobiście jestem zdziwiony, myslalem ze zarobki są dużo mniejsze.
Propaganda? Szczucie? przecież to są dane ze sprawozdania! "Nauczyciela można nie lubić, ale doceniać i szanować" - na szacunek trzeba zapracować! "oni wzmacniają tylko edukację" - nie wzmacniają ale ją dają, mylisz wychowanie z edukacją. "Kasa najprościej sięgać do kieszeni innych, swoje ukrywać." - jak dotąd to nauczyciele ukrywali i kłamali o swoich wynagrodzeniach.
ale jaka propaganda? jaki kij w mrowisko? przecież ten artykuł to jest tylko podanie gołych faktów - ocenę pozostawia się czytelnikowi
Zacznij myśleć pracujacy zwyczajnie że sklepowe sni świetlicowe nie przygotowują dzieci i młodzieży do zdawania egzaminów osmych klas czy maturzystów a matematycy poloniści i anglisci czy germanisci tak. Najwięcej do sprawdzania mają poloniści bo jeszcze nauka wielu zakresów wiedzy dochodzi. Nie porównuj więc pracy jednych do drugich. Wszyscy myślący to wiedzą.
W-fiści prowadzą dodatkowe zajęcia sportowe dla wyróżniających się i jeżdżą z nimi na zawody, olimpiady. Tego jest w sezonie bardzo dużo, więc zaangażowany w-fista czasem poświęca jeszcze więcej czasu i pieniędzy (bo wiadomo że na wszystko brakuje). Wiedzą to rodzice takich dzieci, których też nie zawsze na wiele rzeczy stać.
a co sprawdza w domu wuefista ??? jaki zakres wiedzy ?
"Nie porównuj więc pracy jednych do drugich. Wszyscy myślący to wiedzą." - tu nikt nie porównuje samej pracy, tylko wynagrodzenie i czas pracy, a te są lepsze niż przeciętnego obywatela (nawet przeciętnego obywatel z wyższym wykształceniem)
Teraz proszę o dane ile zarabiają urzędnicy w Ratuszu ? Czekam, ale się pewnie nie doczekam.
jak chcecie zobaczyć kto ile zarabia to sprawdźcie oferty pracy na stronie Urzędu Pracy.
Semja, nie doczekasz nauczyciele rzuceni przez Ratusz na hejt, paranoja
Podobnie, jak kasjerki w Lidlu i Biedronce w pierwszym roku pracy
Zdecydowanie mniej od nauczycieli
Wara od moich pieniędzy, najpierw się pochwal ile ty zarabiasz.
Czytam i nie wierzę w to co czytam. Jestem nauczycielem dyplomowanym w iławskiej szkole i moja pensja zasadnicza brutto to 3817,00 + dodatki ok 800zł brutto. Więc grzecznie się pytam skąd ta kwota 6141 brutto? Chyba kogoś poniosła fantazja:(((
Nauczyciel, kpisz sobie chyba. 7 tys miesiecznie na czyato to mało?no tak nie starczy Ci na przysłowiowe waciki. Przyznała się Pani/Pan że jednak możecie tyle wyciągnąć. I to za 18 h. Hehehe spadłem z krzesła prawie. Chcesz więcej to idź do polityki. Tam dostaniesz. Ludzie kochani! To jest jawna kpina z nas ludzi pracujących. Jestem po szkole wyższej, pracuję 40 godz tygodniowo i zarabiam ponad 3 razy mniej od Ciebie. Mam 26 dni urlopu tylko. TYLKO. I pracę również odpowiedzialną. I też muszę się doszkalać!
8 tysięcy w Ikei? Świerzak?Informacja chyba z Narni zaczerpnięta...
Jestem dyplomowanym brutto ma 6050 podstawy plus nadgodziny 4089 brutto. Razem 10139 brutto czyli 7 tys netto. Jeśli ktoś uważa że jes to dużo chętnie się zaminię. Wiem żew Ikei w Lubawie przy taśmie 8 tys dostaje świerzak.
I tak zarabia Pani więcej niż 60% iławian. Za 18h tygodniowo. Zamienimy się?
Nie wiem w czym problem. Za około 6200 brutto zatrudnić na pełen etat - czyli od 8 do 16stej. Wyznaczyć 20 h tygodniowo lekcji, reszta czas na sprawdzanie prac, przygotowanie się itp - w szkole! nie w domu! Jak sobie nie radzisz, nie wyrabiasz się - to się żegnamy i na to miejsce następna osoba. Urlop 26 dni - w wakacje 20 dni czyli jeden miesiąc, pozostałe 6 do wybrania w ciągu roku. Tym którzy podniosą krzyk, że nauczyciel musi się doszkalać, przygotowywać, douczać itd. itp odpowiem - KAŻDY MUSI! urzędnik musi, mechanik musi, lekarz musi, fryzjer musi, farmaceuta musi, to jest NORMALNE! i to się nie wlicza do czasu pracy - tylko nauczyciele nie wiadomo czemu wliczają sobie coś takiego do czasu "pracy" wykazując, że pracują ponad 20 h w tygodniu. Gdybym wliczyła czas nauki, wszystkie szkolenia, egzaminy, itp. jakie muszę przechodzić żeby nie stracić uprawnień w zawodzie, to wyszłoby że pracuję po 60h w tygodniu
Edek - ależ ja się uczyłam, dlatego wkurza mnie jak ktoś za "taką pracę" dostając takie pieniądze ma jeszcze ma czelność marudzić - to tylko potwierdza tezę, że nauczyciele są oderwani od rzeczywistości
Oburzona trzeba było się uczyć też byś tyle zarabiała a nie wyliczała
pamiętamy radną Dzik jak chodziła pod szkoły z transparentami poparcia dla strajkujących. Wiadomo, że w wyborach startowała z listy geja Biedronia. Niech zatem śmiało oświadczy ile płaci pracownikom ? i za jakie pensum ?
w czasie strajku czytaliśmy o korkach korkociąga z Żeromka.
Rodzice nie szanuja nauczycieli, kompletnie nie mają pojęcia o specyfice pracy nauczyciela, ale na forum łatwo anonimowo szydzić i wytykać palcami. Na szczęście ubywa nauczycieli i coraz mniej chce wykonywać ten zawód- jeszcze przyjdzie czas, że inni zaczną doceniać ten zawód. Może rodzice sami zaczną uczyć w domach swoje pociechy, pewnie mają pokonczonych po 5 dyplomów studiów wyższych i tysiące kursów doszkalających. Nauczyciele są przygniatani wciąż rosnącą papierologią, ale nikt tego nie widzi za naprawdę marne pensje. Szkoła ma być teraz cyrkiem dla rodziców, w którym mają być wieczne fajerwerki i zachwyty. Ludzkość dziczeje. Chcąc zmieniać świat zaczynajmy od siebie samych i postawy jaka reprezentujemy.
Na szczęście wchodzi teraz w modę nauczanie domowe i za kilka lat nie będziecie musieli się już tak męczyć z tymi dziećmi....
" Może rodzice sami zaczną uczyć w domach swoje pociechy, pewnie mają pokonczonych po 5 dyplomów studiów wyższych i tysiące kursów doszkalających" - a jak idziesz do fryzjera to też potem w domu musisz poprawiać po fryzjerze? jak kupujesz chleb w piekarni to też go potem w domu jeszcze "dopiekasz" w piekarniku? jak samochód oddajesz do mechanika, to też po odbiorze go jeszcze naprawiasz? Nauczyciel jeśli nie potrafi nauczyć to chyba się nie nadaje do tej pracy. Jak Lekarz nie potrafi leczyć to się go zwalnia, jak sprzedawca nie potrafi sprzedawać to się go zwalnia... proste
"i za naprawdę marne pensje" - 6 141,09 zł brutto. Wydaje mi się, że to nie jest marne wynagrodzenie. Trzeba dodać, że to jest "gołe" wynagrodzenie bez dodatków. Troszkę nieładnie nazywać to wynagrodzenie jako "marne" - znam osoby które nie zarabiają połowy tego i pracują bardzo ciężko. Niestety nauczyciele w większości sami doprowadzili do tego, że ich zawód i praca jest tak postrzegana. Obecni rodzice to dzieciaki które były traktowane przez swoich ówczesnych nauczycieli "z góry" - teraz się odgrywają. Poza tym niestety ale jest tak, że nauczyciela traktujemy jako usługodawcę - a od usługodawcy się wymaga. Z racji wykonywanych zadań współpracuję z nauczycielami i z przykrością zauważam, że jest to bardzo roszczeniowa grupa zawodowa. Jednocześnie wielu nauczycieli ma swoisty przerost ego. Serdecznie pozdrawiam tych którzy są "normalni" - bo wielu z nauczycieli to cudowni ludzie, niestety jest ich mniejszość.
Szału nie ma. Ja jako zwykły sprzedawca zarabiam porównywalne kwoty do tych najlepiej wykształconych. A jestem tylko po technikum i maturze.
no właśnie o to chodzi, jak sobie przeliczysz ile dostajesz za godzinę to się okazuje, że nauczyciel tyle wyciąga za dyżur na przerwie obiadowej ;) Cała sprawa rozbija się o to, że pomimo iż mają lepiej niż znakomita większość społeczeństwa to mają czelność narzekać i biadolić jacy to są biedni - po prostu ręce opadają
Do psubrata. Muszę przyznać Ci rację z tymi nauczycielami. Tyle że na fuchach średnio schodzi jakieś 40 godzin, fakt nie jest to lekka praca. Czyli w sumie gdzie mi do nauczycieli. Wychodzi mi około 50 zeta na godzinę z fuszki. Ja mam tylko 26 dni urlopu, oni wiadomo... Pozdrawiam.
Czyli dostajesz około 4 tys plus 2-3 tys za tzw. fuchy - pracując do 184 godzin, plus jakieś fuchy to dodatkowe pieniądze. Wychodzi około 6,5 tys za (przypuszczam że fuchy to około 1-3h dziennie plus jakieś weekendy 8 h -czyli w miesiącu dajmy na to 60 h). Masz 6,5 tys na rękę za 244h. Po technikum i maturze. No to sobie policz "szału nie ma" ile pracuje taki nauczyciel. Podpowiem wyciąga około 6 tys na rękę nawet nie zbliżając się do połowy twoich godzin. Jeśli nauczyciele twierdzą inaczej to zapytaj czy iławscy nauczyciele pozwolą na publikację wynagrodzeń w CAŁOŚCI a nie tylko gołych "zasadniczych"
Do psubrata. Zarabiam netto czyli na rękę od 4-5 tysięcy miesięcznie. Praca legalna, składki, itp. Nie moja wina że dzisiaj młodzi niewiele potrafią. Dzieki nim mam możliwość dorobienia paru groszy. Dodam tylko że firma jest duża, ogólnopolska, nie z Iławy czy okolic. 10 lat na naszym rynku. I nie mówcie że nie ma pracy czy nie można zarobić.
do Iławianina! Czy te "porównywalne kwoty" to z tymi fuchami?
Do psubrata! Pracuje tyle ile trzeba ustawowo czyli od 152 do 184, zależy jaki miesiąc. Dorabiam od 500 do 1000 zł tygodniowo na rękę na tzw. fuchach. Nie narzekam.
a ile godzin w roku pracujesz?
Do tego jeszcze wynagrodzenie za nadgodziny, gdzie niekiedy jest prawie identyczne jak podstawowa pensja
Naprawdę znasz nauczyciela, który zarabia 12 tysięcy? Podaj nazwisko.
plus korepetycje - bez podatku, bez zgłoszenia. jeden drugiemu podsyła.
Część z tych dyplomowanych pensyjek powinni oddawać rodzicom, którzy mimo, że zmęczeni swoim etatem, muszą popołudniami nadrabiać z dzieckiem materiał, bo nauczyciel zajęty zapełnianiem dziennika kolejnymi uwagami nie zdążył go wpoić uczniom w czasie na to przeznaczonym