Marcin Mądry. (Fot. Archiwum własne.)
Marcin Mądry rezygnuje z funkcji prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Suszu. Stanowisko to objął w wyniku wygranego konkursu 1 lipca 2017 roku, a odejdzie najprawdopodobniej, jeśli do tego czasu uda się znaleźć następcę, wraz z końcem marca tego roku. Dlaczego rezygnuje? I jak podsumuje czas spędzony w spółdzielni? Przeczytajcie w wywiadzie, którego Marcin Mądry udzielił portalowi www.infoilawa.pl.
Dlaczego zrezygnował Pan z piastowanej funkcji prezesa spółdzielni mieszkaniowej w Suszu?
Marcin Mądry: Niełatwą dla mnie decyzję o rezygnacji z funkcji prezesa suskiej spółdzielni mieszkaniowej podjąłem przede wszystkim ze względu na chęć i konieczność poszerzenia perspektyw życiowych oraz dalszy rozwój zawodowy.
Prezesem suskiej spółdzielni był Pan przez niemal 3 lata. Prosimy o podsumowanie tego okresu. Co udało się osiągnąć?
Praca z mieszkańcami i po części uczestniczenie w ich życiu codziennym dawały mi wiele satysfakcji. To właśnie dzięki dobrej współpracy z mieszkańcami przez niespełna 3 lata mojej pracy w spółdzielni udało się wyremontować 6 bloków, a umowy na remont kolejnych 5 zostaną podpisane lada moment. Udało się także poprawić wizerunek spółdzielni jako instytucji. Zawsze podkreślałem i nadal podkreślam, że spółdzielnia jest wspólnotą tworzoną przez wszystkich mieszkańców, a praca prezesa powinna być ukierunkowana - poza aspektami administracyjnymi - na rozwiązywanie wszelkich problemów wynikających z użytkowania lokali mieszkalnych oraz otaczającej je przestrzeni. Bardzo duży nacisk kładłem również na estetykę terenów zarządzanych przez spółdzielnię. Udało się zamontować nowe ławki, stojaki na rowery; rozpoczęliśmy wymianę starych lamp zewnętrznych na nowe - energooszczędne. Z pozyskanej dotacji zakupiliśmy nowy sprzęt do obkaszania trawników i do ogólnego utrzymania porządku. Z rzeczy bardziej rekreacyjnych: zorganizowaliśmy dwa pikniki rodzinne, które cieszyły się dużym powodzeniem, szczególnie wśród dzieci, a także w minionym roku - pierwszą zabawę andrzejkową.
A jakie w spółdzielni są obecnie największe problemy, bolączki, wyzwania?
Do wielu wyzwań, które stoją przed spółdzielnią, należy przede wszystkim uporanie się z „problemem śmieciowym”. Chodzi tu głównie o zabezpieczenie mieszkańców przed kosztami wynikającymi z niewłaściwej segregacji odpadów. Aby uniknąć tego typu problemów, mieliśmy w planach budowę wiat śmietnikowych, które wyeliminowałyby możliwość podrzucania śmieci przez osoby nieuprawnione. W tej, a także w innych kwestiach będę wspierał mieszkańców jako radny.
Spółdzielnia ogłosiła nabór na nowego prezesa - Pana następcę. Jak Pan uważa, jaka osoba najlepiej sprawdzi się na tym stanowisku?
Kreatywna, otwarta na problemy mieszkańców wynikające z codziennego użytkowania lokali mieszkalnych.
Dziękujemy za rozmowę.
Ja również.
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Marcin to bardzo Kreatywny i Rozwojowy człowiek! Zrobił wiele dla SM. ! Powodzenia w dalszych planach! Najśmieszniejsze jest to,że ludzie którzy Go krytykują.. nie potrafią się podpisać własnym imieniem i nazwiskiem! Odwaga na najwyższym poziomie!
Wielka strata dla Spółdzielni.. Młody, kreatywny, nie bojacy sie wyznań człowiek. Tracimy ludzi bezinteresownie dbajacuch o naszą "małą społeczność" :( No niestety funkcje się tylko pełni a człowiekiem jest! Powodzenia w dalszych planach zawodowych.
Jest bardzo dobrym czlowiekiem zrobil bardzo duzo dla mieszkancow osiedla
Podoba mi się, że jest dociekliwy. Chce coś zrobić i to robi. Nie to co inni, nawet wyżej postawieni, np. radni/radne powiatowe.
Wyborco, kto będzie pamiętać przy następnych wyborach? Masz pojęcie, że skład radnych powiatowych z Susza nie uległ zmianie od 2 kadencji?
To prawda, w porządku facet. Przedsiębiorczy, kreatywny. A radni powiatowi, no cóż... Będziemy o nich pamiętać przy następnych wyborach... Widać jaki mają wpływ na pewne sprawy w starostwie. Same współczucie i niby zrozumienie problemu, to za mało. Ograniczenie się do załatwienia kilku starych mebli, to trochę mało.
To prawda, nasi powiatowi radni to klakierzy,którzy nic nie robią dla zwykłego człowieka.Przypominają sobie o nas chwilę przed wyborami,jak zaczynają liczyć głosy.I ciągle przechodzą ci sami, a mamy tylu naprawdę mądrych ludzi,którzy nie są "upartyjnieni".
Marcin to ambitny młody człowiek.Zaczynał od pracy w promocji miasta i stać go na więcej...
Czyli wszyscy długoletni pracownicy urzędu nie mają kręgosłupa ... przecież tyle razy zmieniali "obóz rządzących" haha to ciekawe spostrzeżenie. Praca w urzędzie to teatrzyk marinetek! Albo siadasz między wrony i kraczesz jak one albo lecisz.
Marcin to czlowiek bez kregoslupa moralnego!!! Przez kilka lat ile razy zmienial "oboz rzadzacych". Dlaczego uciekl z Urzedu zeby pracowac w Spoldzielni?
nie nadawał sie to i rezygnuje nim go wywalą....
Racja, w tym roku ma być AUDYT w Spółdzielni to lepiej się wycofać, niech inni się martwią.
Chyba opinia jakiegoś eksmitowanego... Nie płacić i mieszkać... No cóż fajnie było, ale się skończyło. I słusznie, sąsiedzi nie będą za nikogo płacić. Różne są sytuacje życiowe, ale wśród niepłacących zdążają się takie niby mądre osoby, że hoho... Brak honoru, wstydu!!!