(Fot. Info Iława.)
- Po poważnej chorobie wróciłam do zdrowia, spacerując, biegając po lasach - mówi Czytelniczka i zaraz dodaje: Teraz boli mnie serce, gdy widzę, ile drzew jest tutaj wycinanych, tym bardziej że wycinka jest prowadzona na terenie parku krajobrazowego. Jednak Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odpowiada, że nawet na takim terenie może być prowadzona wycinka, a Lasy Państwowe zapewniają, że są dobrym gospodarzem, dbając nie tylko o "tu i teraz", ale i o przyszłość lokalnych drzewostanów.
Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) poprosiła o interwencję, wręcz zdruzgotana prowadzoną w lasach niedaleko Iławy, a dokładnie na terenie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego, wycinką drzew.
- Wycinane są stare, dorodne drzewa o ogromnej wartości przyrodniczej i to na wielką skalę - uważa kobieta. - Dla mnie jest to po prostu rabunkowa gospodarka. Pamiętam, jak biegałam tymi leśnymi ścieżkami; jeszcze w tamtym sezonie lasy były wręcz wilgotne, zacienione. Teraz pustoszeją kolejne polany...
Zdaniem Czytelniczki wycinka jest tym bardziej kontrowersyjna, że ma miejsce na terenie parku krajobrazowego, który jest formą ochrony przyrody.
- Skoro jest tutaj wyznaczony park krajobrazowy, to czy nie po to, by chronić ten krajobraz, by go nie zmieniać, lecz by służył społeczeństwu, nam wszystkim, nadal w niezmienionej formie? Kto na to pozwala, kto wydaje pozwolenia? - pyta.
Gdzie dokładnie leży Park Krajobrazowy Pojezierza Iławskiego? Zobacz na mapach (źródło: Lasy Państwowe).
Jak widać, ciągnie się od Iławy do Dobrzyk w gminie Zalewo, obejmując zachodnie brzegi Jezioraka. Na północy sięga prawie Przezmarka i Starego Dzierzgonia. Od wschodu obejmuje różne miejscowości gmin Susz i Iława.
Jeśli chodzi o podział administracyjny Lasów Państwowych, to tym terenem zarządza pod kątem gospodarki leśnej głównie Nadleśnictwo Susz, w mniejszym stopniu - Nadleśnictwo Iława, w najmniejszym spośród wszystkich wymienionych - Nadleśnictwo Miłomłyn.
Jak to jest z możliwością prowadzenia wycinki na terenie parku krajobrazowego? Sprawę wyjaśniła na naszą prośbę Justyna Januszewicz z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.
- Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie nie wydaje zezwoleń w tym zakresie. Wobec powyższego nie posiadamy informacji na temat liczby wydanych zezwoleń, liczby i wieku drzew objętych zezwoleniami ani na temat liczby wniosków, które oczekują na rozpatrzenie. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, takie zezwolenia wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta, który może - przed podjęciem rozstrzygnięcia - zasięgnąć opinii dyrektora parku krajobrazowego. Jeśli natomiast drzewa, o których mowa, znajdują się na terenie pozostającym w zarządzie jednostek administracyjnych Lasów Państwowych (Nadleśnictwa Iława i Susz), wówczas nie znajduje zastosowania procedura wydawania zezwoleń, o której wspomniałam powyżej - wyjaśniła. - W takiej sytuacji zasady prowadzenia gospodarki leśnej (w tym wycinki drzew) określa plan urządzenia lasu, sporządzany na 10 lat dla obszaru lasu zarządzanego przez dane nadleśnictwo (na terenie parku krajobrazowego może być las gospodarczy). W związku z tym informację na temat zrealizowanych i planowanych cięć rębnych, w tym miejsca ich realizacji, posiada właściwe nadleśnictwo.
Przedstawicielka RDOŚ podkreśliła także, że projekty planów urządzenia lasów podlegają każdorazowo konsultacjom społecznym, prowadzonym przez właściwą dla danego nadleśnictwa regionalną dyrekcję lasów państwowych (w przypadku Nadleśnictwa Iława i Susz – przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Olsztynie).
Rzecznik RDLP także wypowiedział się w sprawie.
- Bardzo nas cieszy troska Czytelników portalu www.infoilawa.pl o stan lasów, które są przecież naszą wspólną własnością. Niepokój Czytelniczki jest jednak nieuzasadniony. Lasy są w dobrych rękach. Po pierwsze: po II wojnie światowej lesistość Polski wynosiła 20 procent. Teraz jest to ponad 30 procent – dla naszego regionu średnia jest taka jak dla Polski - wskazał w odpowiedzi rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie Adam Pietrzak. - Odpowiadając jednak na zadane pytania, informuję, że aktualny Plan Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Susz obowiązuje od 01.01.2015, a dla Nadleśnictwa Iława od 01.01.2017. W obu przypadkach został w całości zaopiniowany pozytywnie oraz zatwierdzony przez Zespół Parków Krajobrazowych Pojezierza Iławskiego, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie oraz - przede wszystkim – przez Ministra Środowiska. Aktualnie obowiązujące plany przewidują jedynie zmiany w składach gatunkowych poszczególnych fragmentów lasu, aby dostosować skład gatunkowy do lokalnych warunków. Wiele fragmentów lasu na tym terenie jest jednogatunkowych, dzisiejsza wiedza i doświadczenie niejednokrotnie pokazały, że takie monolity są bardzo mało odporne na różne zjawiska klimatyczne i biotyczne (np. podatność na działanie szkodliwych owadów). W miejsce wycinanych drzew sadzimy, zgodnie ze sztuką leśną i obowiązującymi przepisami, różne rodzime gatunki drzewiaste w różnych formach zmieszania, co powoduje znaczny wzrost bioróżnorodności i istotnie zwiększa odporność lasu na niekorzystne czynniki. Wycinka na terenie parku, jak też poza jego granicami, pozwala na zwiększenie wartości przyrodniczych, ponieważ wprowadzone tam nowe pokolenie lasu, jak to zostało wcześniej wspomniane, będzie dużo bardziej bioróżnorodne i odporniejsze. Prowadzone wycinki mają również wymiar społeczny: drzewa w wycinanych fragmentach osiągnęły wiek, w którym zaczynają obumierać. Pozostawienie ich na gruncie spowodowałoby zagrożenie dla ludzi, szczególnie wobec coraz częstszych gwałtownych zjawisk meteorologicznych. Prowadząc cięcia w momencie osiągnięcia przez drzewa maksymalnego wieku, w którym jeszcze są zdrowe, dostarczamy bardzo ważnego, odnawialnego surowca na krajowy rynek drzewny. Nadleśnictwa są instytucjami państwowymi, które muszą funkcjonować w granicach prawa. Wszystko, co robimy, oparte jest o przepisy i wieloletnie doświadczenie zarówno praktyków, jak i naukowców.
Wycinka drzew na terenie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego. Czytelniczka uważa to za wręcz rabunkową gospodarkę; leśnicy zapewniają, że lasy mają w Polsce, także na Pojezierzu Iławskim, dobrego gospodarza. Zdjęcia są z lutego/marca 2020 r.
Zdjęcia: kontakt@infoilawa.pl.
Wycinka drzew na terenie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego.
Ilość zdjęć 15
53Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
no klamca jakis ten rzecznik
gospodarzem lasu powinien być ten , który najwięcej wie, czyli drwal Leszek trzydziesty piąty
szlachetnym przejawem obywatelskiej troski o zdrowie Leszka apeluję o nie krytykowanie jedynie słusznych poglądów trzydziestego piątego
szlachetnym przejawem obywatelskiej troski o zdrowie Leszka apeluję o nie krytykowanie jedynie słusznych poglądów trzydziestego piątego
To nie zależy od miejscowych leśników. Rąbią według planu z centrali. A to że lokalne społeczeństwo nie ma wpływu na nadleśnictwa skutkuje tym że niszczą krajobraz. Nie mają motywacji aby uwzględniać interesy mieszkańców. A można inaczej. Dodatkowo polityka województwa oparta jest na rozwoju branży meblarskiej zamiast na np. nowoczesnej edukacji i biznesie XXI wieku. To żadna tajemnica, to jest w oficjalnych dokumentach. Niestety ten region jest skazany na rabunkową gospodarkę i wyzysk taniej siły roboczej. W samorządach, zamiast reprezentantów mieszkańców, siedzą lekko zawoalowani pomocnicy centralnych partii politycznych. I nie kiwną palcem w interesie miejscowych ludzi. Będą się tylko żreć po linii politycznej jak dotąd. Mieszkańcom Iławy brakuje niezależnej organizacji. Więc są rozgrywani przez drobnych cwaniaczków. Nie wybierajcie do władz ludzi którzy mają doświadczenie jedynie w gadaniu, siedzeniu na etacie i wydawaniu publicznych pieniędzy. To nie są żadne umiejętności.
Jaka sciema wladz, nie martwcie sie zgodnie z prawem wycinamy to mozemy wyciac wam wszystko. Bo to my jesteśmy prawo a wy nie macie zadnych praw. Gdzie te 30 % ? Bo na pewno nie u nas. I jaki monolit drzew grozny? Grozny Monolit to ma chyba w glowie, beton ...
Od niedawna klejone są dziury na ulicach Iławy, w związku z tym zastanawiam się kto zrobi porządek z tymi rowami przed małą galerią? Bo to nie są już dziury tylko rowy !!!
Jest taki film w Youtube, pod tytułem "Plan na las". Trwa ok 20 minut. Obejrzyjcie, proszę, naprawdę warto. Być może wielu "znawców" tematu, którzy piszą komentarze na tym portalu zrozumie, jak funkcjonuje las gospodarczy.
krajobrazowy Marku , spójrz na mapę i zauważ , że na terenie tego parku rośnie wiele lasów, mieszkają , rodzą się i umierają ludzie. Ludzie też rozbierają starocie , budują nowe rzeczy , " produkują " śmieci , które trzeba wywozić. Ponadto są wygodni i jeżdżą samochodami , a jeszcze mają czelność budować tory kolejowe. CÓŻ ? to za zaklęte dla ciebie słowo ---park ? przyjdzie taka potrzeba to wybudują w parku parking, żebyś miał gdzie zaparkować. Nie wciskaj wszystkim swojej filozofii, bo być może nie wszyscy gustują w starociach i wolą młodniki
To park krajobrazowy dzbanie, a nue las gospodarczy. Z biura lesnictwa piszesz?
skoro iławianin 35 poniżej , żegna ozięble ,,, to pewnie wyczerpał mu się repertuar a może rozładował mu się telefon na tych połaciach byłego lasu
Tak się dziwnie składa, że nigdy nie miałem, nie mam i już raczej nie będę miał na imię Leszek... Choć nie przeczę, że jeśli już to wolałbym być Leszkiem niż Adolfem. Ale w jednym przynajmniej się zgadzamy. Ja także uważam, że dyskusja z Tobą jest kompletną stratą czasu i nie jest warta nawet funta kłaków. Więc żegnam. Raczej ozięble...
Do iławianin 35, weź Ty się Leszek może w końcu za jakąś robotę konkretną. Takich jak Ty nic nie przekona, Ty swoje wiesz, na wszystkim się znasz. Dyskusja z Tobą jest stratą czasu. Wszyscy, którzy myślą inaczej niż Ty są z LP tudzież z PISu, to w sumie zamyka dyskusje, żadne argumenty nic tu nie dadzą, bo Ty przecież wiesz lepiej. Jest taka doktryna, zakazana, której głównym założeniem jest teza, że ja wiem najlepiej, a tych nieprzekonanych, przekonamy w ten czy inny sposób. Mały dyktatorek z Ciebie, ale jakie miałbyś płomienne piękne mowy jako wódz narodu.
Właśnie obejrzałem owe "dzieło" - typowa, kłamliwa propagitka z lukrowanymi obrazkami. Ale nawet na nich nie udało się ukryć całych rozległych połaci wyrżniętych lasów...A wyprodukowano ją na zlecenie Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej. A cóż to za instytucja? To przedsiębiorstwo państwowe zajmujące się podobno urządzaniem lasu. A komu ono podlega? Ministrowi Środowiska. Czyli temu samemu "fachowcowi" z nadania partyjnego, któremu podlegają Lasy Państwowe zajmujące się masowym, rabunkowym trzebieniem naszych polskich lasów. I w ten sposób kółko się zamyka. To typowa oszukańcza pliszka co swój fałszywy ogonek chwali...PS. I jakoś zupełnie nie wierzę, że nie pracujesz w LP. To czuć z daleka aż przez internet. Zresztą nie od Ciebie jedynego na tym forum...
To co za bzdury piszą lasy nie da się czytać ,wycieli wszystko co rosło setki lat,dech mech,sadzą ile się da badziewia które nie ma żadnej wartości,po 40 latach patyki jakieś dziwne,nie mają pojęcia o zrównoważonej gospodarce,tną do golasa najpiękniejsze lasy,nasze wnuki nigdy nie zobaczą już tego co jeszcze kilka lat temu było,trzeba nie mieć w sobie wrażliwości żeby tak wszystko niszczyć,a opowiadają takie historie że żal tego słuchać
Bo co maja powiedziec ludziom? Spadajcie na drzewo? Nie moga, bo wycieli ... precz z takimi lesnictwami, tylko wlasny interes kreca, oddajcie nam nasze lasy, precz z naszych lasow!
Niech rzecznik powie o ile lesistość zmniejszyła się w Polsce od 2015 r. A może niech porówna sytuację do średniowiecza. Gołym okiem widać że lasy w ostatnich latach wycinane są na potęgę. Nie liczy się natomiast tylko powierzchnia ale również średni wiek lasów. Toporna propaganda wciska kit ludziom mówiąc, że tym samym jest kilkudziesięcioletni las co sadzonki zasadzone na suchym polu za pieniądze z UE. Ps. Panie Rzeczniku nie wiem czy jest się czym chwalić, że niby tak atrakcyjny rejon w kraju ma taką samą średnią lesistość co średnia w kraju :( To widać jakie macie ambicje, cele i zamiary.
Witam. a gdzie w tym wszystkim sa organizmy zywe typu gady,owady itp??? Nie mozna sie dziwic ze Kurier Ilawski napisze ze zmija zygzatowata znalazla sie w srodku miasta. Naturalnie ze musi szukac nowego schronienia bo
Ludzie zawsze się wycina drzewa tylko nowe trzeba sądzić i to się robi. Starzy ludzie umierają i nowi się rodzą tak. No czyli jest ok
To niech ciebie wytna, posadzi sie nowego. Durna filozofia.
Las gospodarczy - miejsce, w którym rosną drzewa z przeznaczeniem w przyszłości na materiał, np. stolarski, ciesielski itp. Pewnie drzew, które są wycinane w tzw. wieku rębnym nie byłoby tak szkoda, gdyby zostały jak zboże posiane wiosną i zebrane w sierpniu. Niestety wiek rębny osiągają po 80 latach, a czasem i później, a my w tym czasie przywykamy do nich i żak bierze, gdy trzeba je ściąć. Czy lepiej byłoby zaniechać wycinki i spróbować zastąpić drewno plastikiem? Myślę, że jeśli nie zmienia się przeznaczenia gruntu, na którym rosły ścięte drzewa, nie wyrządza się szkody przyrodzie. To jest las gospodarczy, a nie puszcza - las naturalny o unikatowej faunie i florze.
Jaki kurde gospodarczy jak to park krajobrazowy, gościu ty do szkoly wroc
Oraz oczywiście firmy transportowe, których ciężkie samochody wyładowane stertami drewna np. właściwie co parę minut jeżdżą iławską obwodnicą Jana Pawła w kierunku na Świecie i Kwidzyń, gdzie polskie lasy przerabia się na papkę. A i z Iławy jest co wywozić. Np. przy wejściu dla lasu na końcu ul. 1 Maja leżą całe wielkie sterty drewna gotowego do wywózki. A zaraz za tymi stertami widać rozległy, pusty i wyszabrowany obszar, który jeszcze niedawno był lasem... Jest oczywiste, że pewna ilość drewna jest potrzebna w przemyśle meblarskim i celulozowym. Ale tylko pewna, ograniczona ilość. A nie wszystko co z polecenia łapczywych na forsę tzw. leśników nawinie się w lesie pod ostrza pił spalinowych obsługiwanych przez ochoczych pilarzy....
Ale coraz więcej polskiego drewna trafia aż do...dalekich Chin, które swe lasy już dawno wyrżnęły do cna. I tutaj właśnie pojawia się sprawa wspomnianego plastiku. Otóż za zdewastowane nasze lasy w postaci wymordowanych drzew, które winny produkować niezbędny nam tlen w najbardziej zasmrodzonym kraju Europy, otrzymujemy od Chińczyków również drogą morską ogromne ilości plastikowego badziewia, które później zalega w masowych ilościach w naszych tzw. supermarketach, na targowiskach, w budach w ośrodakch wypoczynkowych. A przy okazji także chińską tandetę odzieżową wykonaną w znacznym stopniu z...ropy naftowej. A kto na tej rabunkowej gospodarce leśnej robi najlepszy interes kosztem zdrowia Polaków? Oczywiście tzw. branża leśna składająca się głównie z łapczywych tzw. leśników, którzy polskie lasy właściwie już dawno dla siebie sprywatyzowali, firm dewastujących lasy za pomocą ciężkiego sprzętu transportowego. Pilarzy, którzy energicznie rżną wszystko w lesie co już choć trochę urosło.
Typowe spojrzenie ograniczonego biurokraty (np. wiek rębny) z klapkami na oczach i na mózgu. I to nadzwyczaj "mądre" stwierdzenie, że nie wyrządza się szkody przyrodzie mimo rżnięcia drzew w lesie ile wlezie... A co do zastępowania drewna (a właściwie drzew) plastikiem... Przecież właśnie się to dzieje na naszych oczach, choć w kompletnie karykaturalnej formie. Stań sobie mądralo przy przejeździe kolejowym na ul. Wyszyńskiego i policz ile razy na dobę przejeżdżają tam bardzo długie składy kolejowe z otwartymi wagonami załadowanymi po brzegi drewnem wyszabrowanym przez tzw. leśników z polskich lasów. Istne horrendum. A dokąd jadą te wagony? W ogromnej większości do portów w Gdyni i Gdańsku. A następnie wyrżnięte w ogromnej ilości z naszych lasów drewno wędruje drogą morską np. do Szwecji, która ma lasów u siebie o wiele więcej niż jest ich w naszym kraju. Ale ona je chroni przerabiając za to u siebie lasy nasze, które tak ochoczo wysprzedają tzw. leśnicy.
A na czym polega perfidia takiej propagandy to widzieliśmy na własne oczy jakiś czas temu w naszej okolicy. Najpierw miejscowi tzw. leśnicy przy wejściu na ścieżkę prowadzącą na Kamionkę, za rondem na końcu ul. Sienkiewicza, wyrżnęli do cna znaczny obszar dorodnego lasu i zyskownie dla swych kieszeni sprzedali pozyskaną tam "masę drzewną". A następnie na tym kompletnie wykastrowanym i zrytym areale zorganizowali dętą, propagandową pokazówkę społecznego sadzenia nowego lasu przez miejscowych ochotników wraz dziećmi. Ustawili także tablice propagandowe o lesie, którego już nie było...Tylko że rodzice tych dzieci nowego lasu już nie zdążą raczej zobaczyć w jego poprzedniej krasie. Jednak "leśnicy" ani słowem nie bąknęli tym zatroskanym osobom i ich dzieciom co się stało z pięknym lasem, który tam rósł wcześniej ciesząc nasze oczy i płuca. Oraz oczywiście kto wziął do swej kieszeni forsę pozyskaną dzięki jego zamordowaniu i sprzedaniu do tartaku tzw. "masy drzewnej". Zwykła podłość...
A więc każdy taki protest jak w przypadku Szanownej Pani, będący szlachetnym przejawem obywatelskiej troski o nasze wspólne podobno lasy, które mają pełnić rolę naszych płuc w tym kompletnie zakopconym kraju, jest godny najwyższego szacunku i wsparcia. Ja Pani za to serdecznie dziękuję. PS. A te żałosne wyjaśnienia rzecznika RDLP to jedynie i pusta czcza paplanina oraz typowy bełkocik zza biurka mający usprawiedliwić kompletną dewastację lasów przez tzw. leśników. No bo co ten rzecznik mógł innego powiedzieć? Przecież za to mu pewnie dobrze płacą by pleść swe androny i kłamać jak z nut...
Zarobki wśród tzw. leśników zza kalkulatorów wynoszą średnio ok. 7 - 8 tys. zł miesięcznie. Tak więc tzw. leśnicy są jedną z najlepiej opłacanych grup zawodowych w naszym kraju. A więc ci, którzy winni być przyjaciółmi i solidnymi opiekunami naszych wspólnych lasów, są właściwie ich pazernymi zabójcami, bo muszą się na nich jak najszybciej nachapać ile wlezie. I oczywiście zarobić także tłustą forsę na wygórowane pensje swych kompletnie niekompetentnych zarządców z przeróżnych Dyrekcji Lasów Państwowych, pochodzących z wiadomych nominacji partyjnych... I w tym właśnie jest ukryty cały problem z kompletną dewastacją polskich lasów. Dopóki lasy nie staną się faktycznie własnością całego naszego społeczeństwa, a nadal będą faktyczną własnością tylko jednej grupy zawodowej, zainteresowanej materialnie w ich kompletnej dewastacji i zyskownej zamianie tzw. masy drzewnej na deski i palety, to nic nie uratuje lasów, które dogorywają i nikną w oczach w zastraszającym tempie w całym kraju.
Dzisiaj właśnie byłem w lesie za wieżą ciśnień na ul. 1 Maja. Aż przykro było patrzeć. To co jeszcze kilka lat temu było dorodnym lasem jest w dużym stopniu wyrżnięte do cna. Znaczne połacie lasu to już właściwie tylko łąki porośnięte gdzieniegdzie rachitycznymi pojedynczymi sosenkami, które niebawem uschną z powodu panującej suszy. Czytelniczka słusznie zaniepokojona tragiczną sytuacją okolicznych lasów popełniła jednak pewien znamienny błąd zarzucając tzw. leśnikom, że rżną znaczne ilości drzew. Otóż nie proszę Panią, "leśnicy" nie rżną żadnych drzew tylko tzw. masę drzewną. Tak bowiem w ich zawodowym żargonie nazywają się drzewa. Oni nie widzą w lesie żadnych drzew, krzewów, mniejszych roślin, zwierząt takich czy innych (które im zresztą jedynie przeszkadzają, bo wchodzą w tzw. szkodę). Oni w lesie widzą tylko słupki pieniędzy, które zapisane są w ich Excelach i które trzeba wyrżnąć by mieć forsę na swe niebagatelne pensje.
Ekologia i lasy to fajna sprawa, ale pieniążki są jeszcze fajniejsze.
Z ciebie orzeł najwyżej sroka
Wycinacie Płuca Polski, niech wam w końcu powietrza zabraknie to zaczniecie inaczej gadać. Zostawcie drzewa w spokoju, pieniądze nie są najważniejsze!!!!!!
Rock, typowa odpowiedź trolla. Ile przeciętny Kowalski ma tego drewna w domu...meble z płyt wiórowych i wymienia je co roku? Panele z odpadów drzewnych...Kilka sosen na całe życie wystarczy, a ile się wycina...
Nie kupuj mebli i produktów z drewna, to będą wycinali mniej.
Po to były zamknięte lasy żeby nikt nie przeszkadzał w wycince. Tarcza naszych panujących sama się nie sfinansuje. A głupi ludek jeszcze ich poprze bo oni dawajo 500+ i 13 17 i 19 emeryturę. Dają ale wcześniej zabierają w olbrzymich podatkach.
Za rządów PO-PSL i Lewicy też na potęgę wycinano lasy, a pieniędzy na 500+ i emerytury nie było
Nadleśnictwo Iława największa pato**gia :( Co tam się dzieje... pracownik nie może swobodnie się wypowiadać - ma narzucone ramy poglądów
Za taką kasę to byle dupek będzie "cicho" - średnia dwa razy wyższa jak w policji a praca jak na wczasach , żyć nie umierać :)
Wszędzie tak jest. Leśnicy w ogóle sie nie wypowiadają i tak naprawę ludzie z pytaniami im tylko przeszkadzają. Oni mają wycinać i nie dyskutować z ludźmi taki nakaz z góry a to co ten rzecznik pieprzy to czysta zagrywka propagandowa śmiech..
podobno nieustannie wrasta powierzchnia lasów w Polsce?
Dupy kaczora i tego z długim nosem już za chwilę nikt nie uratuje. Sprawiedliwość może nie teraz ale w końcu nadejdzie. Cierpliwości.
Tak morawiecki posadził ostatnio miliard drzew i już kazał je wyciąć i sprzedać żeby ratować dupe sobie i kaczorowi.
Laicy nie powinni się wtrącać. Ta pani jak rozumiem ekspertem w tej dziedzinie nie jest, więc pojęcia nie ma. Pozwólmy działać ludziom znającym się na tym.
Pozwólmy złoić ci dupsko, bo sie na tym znają
Nowa siedziba za 15 baniek sama się nie sfinansuje...
Tu to akurat prawda nadleśnictwo to, jako administracja (...) w sprzedaży drewna pilnują zwykłych Kowalskich a firmy zrywkowe robią co chcą
Edytowany: ponad rok temu
Park Krajrobrazowy to też życie i jak ta pani wspomiała się leczyła tak i park też trzeba pielęgnować to że wycinają drzewa i pewnie będą nasadzać nowe to nic innego jak dbaniem o kondycję parku
Bardzo ciekawe. Nie ma co...Ale np. taki ludzki staruszek także może się na kogoś nieopatrznie przewrócić. Jego też zgodnie z twoją swoistą filozofią należałoby "wyciąć"?
Hans dzieci nasz też nie umierają razem z rodzicami ale jest coś co nas cieszy widzimy jak rosną i dojrzewają. Drzewa jeżli by nie były wycięte to by się przewruciły ze starość i jak by przgniotły kogoś z twoje rodziny to co byś wtedy napisał mondralo
To faktycznie dość specyficzna forma "pielęgnacji" za pomocą ciągle warczących pił spalinowych. Ciekawe jak byś się czuł, gdyby np. twych chorych krewnych "pielęgnowano" w szpitalu zawsze ze skutkiem śmiertelnym. A cóż ty zresztą masz napisać skoro zapewne sam chodzisz do roboty w swym zielonym mundurku i zliczasz w Nadleśnictwie wpływy za wyrżnięte i sprzedane drzewa? Twój hurra optymistyczny i biurokratyczny żargonik dość jasno na to wskazuje...
Nowe nasadzenia zanim wyrosną to będziesz w podeszłym wieku.
Będzie podobnie jak z GreenPeace - nie wycinajcie Z powodu robaka W PL bo park narodowy (a Niemcy niech całe parki wycinają z powodu robaka), a za chwile ten sam GreePeace - co za olewanie, nie wycinają i pożary, a u nas za chwile, bo drzew się łamią i są niebezpieczeństwem, itd...
Ekolodzy opowiadają się za wycinką drzew w PB. Taka ich taktyka. Ilu już ,,znawców" wypowiedział się w sprawie leśnictwa . Las to przedsiębiorstwo i co jakiś czas się wycina, bo inaczej drzewa zżera robactwo. Jeszcze tego brakuje, by pytać się może w referendum, czy można wyciąć kwartał lasu. Chore te wypowiedzi ,,znawców ".