(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
O dużym szczęściu może mówić 53-letni kierowca, który - prowadząc osobowego opla w stanie nietrzeźwości - zakończył swoją podróż na przydrożnym drzewie. Wyszedł z tego zdarzenia praktycznie bez szwanku. Ale odpowiedzialności za jazdę "na podwójnym gazie", a do tego z aktywnym zakazem kierowania, nie uniknie.
Do zdarzenia doszło w środę, 20 maja wieczorem - około godziny 19:00. Na drodze z Iławy do Zalewa, w Tynwałdzie, uległ wypadkowi osobowy opel.
- Okazało się, że kierujący oplem zjechał na prawe pobocze drogi, po czym uderzył w drzewo - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Mężczyźnie - na szczęście - nic poważnego się nie stało. Jednak w toku dalszych czynności wyszło na jaw, że nie jest bez winy.
- Funkcjonariusze wylegitymowali kierującego i sprawdzili go w policyjnych systemach, a także skontrolowali jego stan trzeźwości. Okazało się, że 53-latek kierował oplem, mając 1,7 promila alkoholu w organizmie i aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi - dodaje policjantka.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. Odpowie za dwa przestępstwa: kierowanie autem w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Facet z sądowym zakazem prowadzenia, złapany za kółkiem, powinien czas do końca zakazu spędzić w więzieniu. Z automatu. Skoro nie chce przestrzegać zakazu na wolności niech go przestrzega w kryminale. To chyba logiczne.
Tak, i do konca jego zycia MY podatnicy bedziemy go utrzymywac w wiezieniu, Brawo Brawo jeszcze raz BRAWO za pomysl
Facet z sądowym zakazem prowadzenia, złapany za kółkiem, powinien czas do końca zakazu spędzić w więzieniu. Z automatu. Skoro nie chce przestrzegać zakazu na wolności niech go przestrzega w kryminale. To chyba logiczne.
Facet z sądowym zakazem prowadzenia, złapany za kółkiem, powinien czas do końca zakazu spędzić w więzieniu. Z automatu. Skoro nie chce przestrzegać zakazu na wolności niech go przestrzega w kryminale. To chyba logiczne.
Facet z sądowym zakazem prowadzenia, złapany za kółkiem, powinien czas do końca zakazu spędzić w więzieniu. Z automatu. Skoro nie chce przestrzegać zakazu na wolności niech go przestrzega w kryminale. To chyba logiczne.
Xc. Krótko. Jesteś zakompleksionym debilem. To wszystko, koniec z tabą dyskusji.
Literówki zrobiłeś. "Jestem" i "z tobą" pisze się poprawnie. Nie bądź jednak dla siebie taki surowy. Pozdrawiam
To pierwszy ujawnił swoje dane dzbanie.
Nie jestem skazanym, więc niby czemu? Strach Cię obleciał zboczeńcu? Złodzieju? Damski bokserze? A może żulu? Normalni się nie boją. Patologia i margines tak.
zgadzam się z xc,mało tego sąd powinien wymierzć maksymalne możliwe kary,bez okoliczności łagodzących typu jedyny żywiciel rodziny
System nie działa i to widać po pijakach. Dopóki będzie chronić tożsamość przestępców będą oni nie do upilnowania. Policja nie jest w stanie pilnować wszystkich żuli z zabranymi uprawnieniami. Tylko lokalna społeczność mogłaby być gwarantem przestrzegania przez nich zakazu. Czemu chronimy tożsamość skazanych prawomocnym wyrokiem? Złodziei, zboczeńców, degeneratów, morderców i chuliganów?