(Fot. Info Iława.)
Na drodze w kierunku Radomna tuż pod Iławą doszło dzisiaj do pożaru auta marki Volkswagen.
Ogromny stres musiał przeżyć kierowca, który podczas jazdy zauważył wydobywający się spod maski dym. Zachował jednak zimną krew i z pomocą gaśnicy próbował stłumić pożar. Bardzo szybko też dojechali strażacy i auto udało się uchronić przed doszczętnym spaleniem.
Do pożaru doszło około godziny 13:30 na drodze w kierunku Radomna - w odległości około 0,5 kilometra od Iławy. Zapaliła się, w trakcie jazdy, komora silnika w osobowym volkswagenie. Kierowca, który podróżował sam, zatrzymał pojazd i usiłował ugasić pożar własną gaśnicą. Gdy dojechali strażacy, spod maski wciąż wydobywał się ogień, ale ratownicy szybko uporali się z zagrożeniem. Straty zostały wycenione na 3 tysiące złotych.
Pożar tuż pod Iławą. Volkswagen zapalił się w trakcie jazdy!
Zdjęcia: Info Iława.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Szkoda ze się nie dopalił dziś bowiem każdy szczeniak musi mieć auto, właściwie grata. By si e nie skończyło na drzewie, aż strach obecnie jeździć po drogach takie mamy potęzne zagrożenia szaloną jazdą wyprzedzaniem na ucho lusterka i tym podobne zachowania z kierownicą.
Akurat znam tego "Szczeniaka" który dobiega już 40stki, poza tym nie każdego stać na nowy samochód. Ry zapewne jeździsz 20 letnim nówką passatem Januszu...
Takie bzdury piszesz że aż żal czytać... Może ty masz sfinansowane przez starych że nazywasz gratem kogoś dorobek własny, jaki chciał taki sobie kupił a tak poza marginesem nie ma nic wspomniane że kierował "szczeniak" . Powodzenia na drodze życzę szerokości i żebyś omijał/a tych szczeniaków.