(Fot. archiwum własne, zdjęcie ilustracyjne.)
Około 1 promila alkoholu w organizmie - to wynik badania trzeźwości lekarza, który w minioną sobotę w takim stanie dyżurował w Powiatowym Szpitalu w Iławie.
Narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - za taki czyn może odpowiedzieć lekarz z Powiatowego Szpitala w Iławie.
Wszystko rozegrało się późnym wieczorem w minioną sobotę, 6 czerwca. Mężczyzna wezwał wtedy do szpitala w Iławie patrol policji w związku z podejrzeniem, że jeden z lekarzy jest pod działaniem alkoholu. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie stanu trzeźwości medyka. Podejrzenia potwierdziły się - 56-letni chirurg miał podczas dyżuru około 1 promila alkoholu w organizmie. Taką interwencję potwierdziła nam asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie, natomiast dalsze czynności nadzoruje już prokuratura.
- Obecnie w tej sprawie są prowadzone czynności wyjaśniające na podstawie art. 307 Kodeksu postępowania karnego (postępowanie sprawdzające - przyp.red.) - informuje Zastępca Prokuratora Rejonowego w Iławie Piotr Budziejewski. - W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja w przedmiocie wszczęcia śledztwa w tej sprawie - dodaje.
Docelowo śledztwo może być prowadzone w kierunku art. 160 §2 Kodeksu karnego.
§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Iławski szpital zapytaliśmy o ewentualne kroki dyscyplinarne wobec lekarza. Na odpowiedź czekamy. Do sprawy wrócimy.
40Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nikt już nie pamięta, że jakieś jakieś 5 lat temu ten doktor odszedł z Iławskiego szpitala do Brodnicy, gdzie w gazecie brodnickiej było opisane jakoby był na dyżurze "pod wpływem" i został zwolniony ( szpital z Brodnicy wydał oświadczenie, że niby nie zjawił się na dyżurze, chyba po to aby mu kłopotów nie robić) Co w tej sytuacji zrobiła dyrektor Iławskiego szpitala? Zatrudniła go ponownie u nas. Wiedziała, że ten człowiek ma problem z alkoholem, jednak jak pacjentów ma się za nic, to tak to wygląda. Mnie on operował pewnej soboty i niestety były ogromne powikłania. Mam do dziś żal do dyrektor szpitala, czemu przyjmuje tak nieodpowiedzialnych ludzi?
To skandal który należy srogo karać przede wszystkim odbierając prawo wykonywania zawodu. Nie chcę nawet myśleć ile ten lekarz razy w takim stanie dyzurowal w naszym szpitalu. W trakcie takiego dyżuru są wykonywane zabiegi ludzi z wypadków lub nagłe zdarzenia i gdzie tu odpowiedzialność. Nie sądze że pod wpływem alkoholu można tak odpowiedzialna pracę wykonywać dobrze - brak poszanowania dla życia innych. Są dobrze wynagradzani za nasze pieniądze i powinni odpowiedzialnie podchodzić do tego co robią i zwyczajnie w takiej sytuacji nie przychodzić do pracy. Dobrze że są tacy odpowiedzialni ludzie ze to zgłaszają odpowiednim służba.
a teraz poczekajmy co wybadają badacze z prokuratury i jaki sprawiedliwy wyrok zapadnie
Alkoholików i pijaków jest wielu w każdym środowisku zawodowym, dotyczy to także lekarzy... to tylko ludzie. Kto jest temu winien? Słaby charakter człowieka, problemy emocjonalne, geny, braki miłoscvi z domu rodzinnego. temat bardzo złozony. Widzicie drzazge w oku innych a belki we własnym juz nie!
Swoją drogą Jungingen intrygująca sprawa... Narkotyki wszelakie są całkowicie penalizowane, ale już alkohol czy wysoce szkodliwe papierosy już nie. Dziwne to zaprawdę...
Typowy zabieg erystyczny odciągający od meritum. Jakby ktoś zginął w wyniku zabiegu przeprowadzonego przez lekarza pod wpływem to też byś pisał, że "to tylko ludzie"? Winien jest ten lekarz osobiście, że przyszedł do pracy pijany. Nikt inny. Jeśli ktoś ma słaby charakter to nie idzie pracować jako lekarz w szpitalu bo tam akurat trzeba silnej osobowości. Ja osobiście bym się nie nadawał stąd param się inną profesją.
Główny winowajca to państwo, które diluje alko o każdej porze dnia i nocy. Nawet na stacjach benzynowych. Polacy są rozpijani już od setek lat.
O joj biedny lekarz
w dobie epidemii chciał zdezynfekować organizm od wewnątrz po prostu... A tak na poważnie to dalej głosujcie na pis to wszystko upadnie...
Miesiąc temu strażak z PSP, teraz lekarz z iławskiego szpitala! Zawody zaufania publicznego! Alkohol rządzi! Osobiście znam miejscówkę,gdzie można pochlać w weekend. Meta utrzymywana przez burmistrza i chyba z jego cichym przyzwoleniem. Kto następny?
A idź precz ty pijaczki, nie będziesz tu kusił porządnych ludzi
Ryba psuje się od głowy, wybierajcie dalej tych z PO - PSL - SLD do powiatu a będziecie mieli to co macie. Pretensje miejcie do samych siebie. Mechanizm jest prosty - leci platforma, leci z nimi dyrektorka.
walnięty wyznawca pis-sekty- spadaj razem z pisiorami i ich guru na szczaw i mirabelki
Głupoty piszesz jakbyś był fanem Pipi Pończoszanki
Ludzie umierali a taki (...) chlal
Edytowany: ponad rok temu
A przed sądem iławskim TU-leją naszych sędziów. A Paciek radny nawet świeczki na pohybel im nie zapalił
może to on mnie operował i przez niego leżałam miesiąc w szpitalu
No tak 3 operacje w ciągu 2 tygodni to miałam wstac i biegać
To trzeba było wstać i się ruszać a nie leżeć i się lenić
Żeby to pierwszy raz ile już było takich przypadķow A ile jeszcze będzie to nie tylko w Iławie
dlaczego łyżeczka dziegdziu musi zaraz cały szpital zarazić: NIE !!!, ale jeden wirus koronny TAK! A zaraził? No nie? To na pohybel seta...
Panie (...) nadszedł czas na wpadkę
Edytowany: ponad rok temu
Dzięki , za trzymanie kciuków , buziaczki sraczki
czy pani dyrektor już przekazała powyższą informację do Ministerstwa Zdrowia ???? bo jeżeli nie , no to zrobią to pacjenci z pomocą mediów.
Nie mam wyrazów uznania dla tego lekarza.
tzn. ze brakuje ci słów uznania dla wielkości tego wracza?
To tylko pokazuje jak szczęśliwi są lekarze. Zarabiają miliony siedząc na dyżurach ale muszą dziób umoczyć bo smutki pracy trzeba zatopić. Chciwość ludzka nie zna granic.
a teraz poczekajmy na adekwatną do sytuacji reakcję pani dyrektor orkiszewskiej...miejmy nadzieję , że o tym skandalu poinformowała już Ministra Zdrowia i kogo należy
Iława nie warszawa ,, wystarczy podać nazwisko tego bohaterskiego chirurga .... i sprawa jasna.....żaden minister nie obroni takiego drania
info ilawa POWINNO podać nazwisko tego 56-letniego chirurga bez żadnej krępacji ...........SKANDAL !!! jak napici lekarze mogą zadbać o nasze życie ?
Chociaż nie wiedziałam kto - ale trafiłam w 10-kę- od początku stawiałam na sąsiada......
Nick, a nie rozumiesz, że to prewencja pt. do tego pana nie chodzimy. Prewencja zamiast potencjalnego nieszczęścia. P. S. W moim przypadku za późno na 500+. Opanować to się powinien ten, kto przychodzi do pracy w stanie upojenia alkoholowego i sprowadza zagrożenie na innych. To może zlikwidować kary za prowadzenie po spożyciu bo to ludzka rzecz miech chwilę słabości?
Jack, dalej nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi. Po co wam jego dane, krzywdę pójdziecie mu zrobić czy jak? Czy po prostu brakuje wam tematu do gadania przy piwie kupionym z 500+? Opanujcie się trochę..
Nick, a rozumiesz, że ten lekarz to osoba pracująca na stanowisku publicznym, za (nasze) publiczne pieniądze i przypomnę, że to osoba składająca przysięgę Hipokratesa oraz mająca szczególny zawód (zaufania publicznego), gdzie bezpośrednio od niego zależy zdrowie i życie ludzkie? Tymczasem szanowny "O ZGROZO" może być osobą nie zatrudnioną na takowym stanowisku, więc tutaj nie stosuj takich porównań.
Przewinie jest zgada się i to poważne. Ale jakim prawem chcesz upublicznić dane osobowe? A tym bardziej oczekiwać tego. Rozumiem, że na to samo się zgadzasz i w przypadku Twojego jakiegoś przewiniania również upublicznisz swoje dane i co zrobiłeś.
pijany lekarz na dużurze ??? powinna być NATYCHMIASTOWA dyscyplinarka , bez możliwości jakichkolwiek odpraw . taki pijaczek mógł przecież nie pomóc umierającym pacjentom, bo dla niego były ważniejsze wina
Oj tam lekarz chciał się odkazić żeby nie zarazić się koronawirusem
hm... kiedyś będąc na SOR zszedł do mnie lekarz z oddziału.Stanął za plecami osłuchał i coś okropnie niewyrażnie mówił.Spytałem pielęgniarki czy pan doktor jest trzeżwy,odpowiedziała że on ma trudną wymowę i bardzo się jąka.Jaka prawda nie wiem do dziś.
Kolego najprawdopodobniej byl u Ciebie neurolog, ktory faktycznie sie jąka. To ze trafil sie jeden taki lekarz nie znaczy ze wszyscy w tym szpitalu pija w pracy.
oto następna nadzwyczajna kasta. po pijaku do pracy ?