(Fot. materiały prasowe.)
"Bezpieczne wakacje" - pod tym hasłem realizowana jest akcja edukacyjna służb publicznych, w ramach której ostrzegają one przed sezonowymi, wakacyjnymi zagrożeniami. Dzisiaj o barszczu Sosnowskiego.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Iławie radzi, jak chronić się przed poparzeniem oraz co zrobić, jeśli takie poparzenie już się nam przydarzy.
Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to agresywna, inwazyjna roślina parząca!
Barszcz Sosnowskiego został sprowadzony do Polski z Kaukazu jako roślina pastewna. Jednak ze względu na zawartość substancji toksycznych zrezygnowano z jego uprawy. Występuje na terenie całej Polski, najczęściej spotkać go można wzdłuż strumieni wodnych, na skarpach rowów, na obrzeżach pól i lasów oraz na łąkach i pastwiskach. Jest uznawany za jedną z największych roślin zielnych na świecie. Dorasta w ciągu jednego sezonu do 4-5 metrów wysokości, z białymi, drobnymi kwiatami zebranymi w gigantyczny (o średnicy ok. 50 cm) baldach złożony (kształt parasolki), o dużych liściach (ok. 150 cm średnicy).
Objawy kontaktu z barszczem Sosnowskiego
We wszystkich częściach rośliny występuje olejek eteryczny, zawierający m.in. furanokumaryny, których zadaniem jest ochrona rośliny przed owadami i patogenami, stanowiąc jednocześnie zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia ludzi. Związki te mają powinowactwo do DNA, dzięki czemu łatwo łączą się z DNA komórek skóry, powodując ich obumieranie. Intensywność reakcji zależy od ilości olejku eterycznego, który miał kontakt ze skórą, intensywności ekspozycji na światło oraz wrażliwość osobniczą.
Furanokumaryny są emitowane do otoczenia i mogą osadzać się na skórze nie tylko w bezpośrednim kontakcie z rośliną, ale również przez powietrze, co ma miejsce szczególnie w upalne, wilgotne dni.
Wśród objawów u osób mających kontakt z barszczem wymienia się: nudności, wymioty, bóle głowy, a także obrażenia układu oddechowego, oczu, a nawet wstrząs anafilaktyczny.
Jak się ustrzec przed poparzeniem ?
- nie dotykać i nie zrywać roślin przy użyciu gołych rąk,
- nie pozwalać dzieciom na zabawę nieopodal barszczu Sosnowskiego,
- w upalne dni unikać zbliżania się do rośliny, ze względu na lotne olejki eteryczne emitowane do otoczenia, które mogą osadzać się na skórze.
f
Objawy
- na skutek kontaktu skóry z rośliną obserwuje się objawy podobne do poparzenia termicznego,
- mogą pojawić się pęcherze z surowiczym płynem, a nawet głębokie rany, objawy występują po kilkunastu minutach od kontaktu z rośliną, największe natężenie następuje w ciągu 30 minut do 2 godzin,
- objawy mogą nasilać się w ciągu 24 godzin.
f
Zasady postępowania w przypadku wystąpienia poparzenia
- w przypadku bezpośredniego narażenia/ kontaktu z rośliną, jeśli nie wystąpiły objawy poparzenia, należy obmyć skórę dużą ilością letniej wody z mydłem,
- ponadto zaleca się umyć wszystkie przedmioty i uprać odzież, która miała kontakt z barszczem,
- jeżeli pojawiły się pęcherze surowicze, ale nie doszło do ich rozerwania, można zastosować miejscowo maści (kremy) kortykosteriodowe,
- w przypadku kontaktu oczu z rośliną należy je przemyć dokładnie wodą, chronić przed światłem i skonsultować z okulistą,
- nie dotykać zmienionych miejsc na skórze, stosować na nie chłodne okłady z lodu, a dobór środków farmakologicznych skonsultować z lekarzem,
- w przypadku silnego poparzenia i występujących problemów oddechowych wezwać pogotowie ratunkowe,
- niezależnie od stopnia nasilenia objawów – należy unikać ekspozycji na światło słoneczne (nawet w przypadku braku objawów przynajmniej przez 48 godzin).
f
Red. kontakt@infoilawa.pl.
3Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
To poproszę gdzie występuje w powiecie
Jeszcze instrukcje poproszę na wypadek inwazji kosmitów. Takie samo prawdopodobieństwo spotkania.
akurat barszcz w powiecie mozna w wielu miejscach spotkać. wiec jak masz pisac komentarz nie wnoszący nic a nic to go nie pisz. bardzo ciekawy artykul, moze uswiadomi co niektórych