(Fot. Archiwum własne.)
Jeziorak jako najdłuższe polskie jezioro nie narzeka na brak zainteresowania ze strony wodniaków. Wśród amatorów sportów wodnych nie brakuje miłośników skuterów i motorówek. Jednak nie wszędzie można pływać takimi jednostkami z dużą prędkością, o czym po kolejnym długim weekendzie przypomina iławska policja.
Na wodzie nie zabrakło policyjnych wodniaków. Czym się zajmowali?
- Funkcjonariusze sprawdzali, czy osoby będące na wodzie stosują się do przepisów Ustawy o żegludze śródlądowej. Okazało się, że nie wszyscy poruszają się na szlaku wodnym zgodnie z przepisami - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie.
Patrol wodny tylko podczas dwóch dni, 13 i 14 czerwca, właśnie za nieprzestrzeganie przepisów Ustawy o żegludze śródlądowej nałożył 15 mandatów karnych m.in. za niestosowanie się do znaków, do ograniczeń prędkości czy za brak patentu bądź dokumentów statku. Kolejne 4 osoby funkcjonariusze pouczyli.
Policja przypomina o obowiązującym na Jezioraku ograniczeniu prędkości!
Na akwenie Małego Jezioraka, Iława Miasto, obręb wyspy Wielka Żuława obowiązuje znak ograniczenia prędkości do 6 km/h. Należy pamiętać, że jest to prędkość manewrowa, nie wytwarzająca za sobą wysokiej fali. Ograniczenie prędkości kończy się za przystanią Skarbek w Iławie - kierunek na Szałkowo.
Ponadto należy pamiętać, iż na jednostkach pływających o mocy silnika powyżej 10 KW (13,6 KM) wymagany jest patent sternika motorowodnego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami żeglugowymi podczas kontroli organu uprawnionego sternik motorowodny powinien posiadać przy sobie dokumenty kwalifikacyjne (patenty) oraz dokumenty statku (nie są akceptowane kserokopie ani zdjęcia).
Policjanci przypominają też, że sterników w zakresie trzeźwości obowiązują takie same zasady jak kierowców!
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Mały Jeziorak. Nie wszyscy przestrzegają ograniczenia prędkości do manewrowej... Policja nie ukrywa: grożą za to mandaty!
Źródło nagrania: FB/Aleksandra Grysz.
14Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Widać, że osoba przesyłająca film odziedziczyła geny po ojcu.
Patrzę na ten tytuł - co to jest 'prędkość do manewrowa'?
Szkoda, ze nie ma policji wodnej na wysokosci Sarnowka/ Szalkowa. Liczba debili plywajacych na skuterach 10-20 metrow od brzegu, krexacych kola z predkoscia na maksa, czesto w grupach po kilku jest przerazajaca. Praktycznie plywanie kajakiem, rowerem wodnym, lodka czy po prostu plywanie jest niemozliwie i skrajnie niebezpieczne. Kazdy z tych bezmogow powinien byc badany na obecnosc narkotykow a ograniczenie predkosci powinno dotyczyc calego jeziora.
To wina tych cwaniaczkow co wydają sprzet bez patentów. Taki jeden z drugim wogile nie wiedzą ze ograniczenia ze zasady ruchu bo zaglom trzevba ustapic. Ale zarabiaja na wynajmie i w koncu kogis zabija. Powinnt byc przepisy ze bez patentu nie wolno.
"Warszafka" się bawi? No czego innego by się spodziewać po nich, niż buractwa. Na ul. Sienkiewicza pełno aut na warszawskich blachach, mówi to samo za siebie.
A co ma do tego warszawka? Buraki moga znalezc sie wszedzie, a zauważ ze wiekszosc plywa zgodnie z regulami. Zdarza sie czasami jakis kretyn, ale z calej Polski chlopie.
Przestańcie straszyć a weście się do cholery za robotę i walcie po tysiaku przeklętym brzeszczotom tzn zastanym skuterom.
Dopoki beda wynajmowabe nic sie nue zmieni. Tych co wybajmuja winic.
To pewnie Warszawka pływa nie są u siebie to myślą że im wszystko wolno
Może ktoś w końcu zajmie się problemem szaleńców na skutetach pędzących po Jezioraku. Żegluję tu bardzo często i niestety tak samo często obserwuje ich bezmyslność: celowe wpływanie w ptaki, przepływanie dosłownie kilka metrów od żaglówek, hałas, nadmierna prędkość w portach i na przystaniach itp. Przykład: w miniony długi weekend widziałem jak na wysokości zatoki Smolny kont skuter kilka razy celowo wpływały w parę łabędzi.
Z tego co mi wiadomo na Małym Jezioraku ograniczenie nie obowiązuje :)
To sie tlumoku przepisow naucz
Ty i wodniak masakra
Mogę się mylić, ale jak ktoś ma potwierdzenie na to że tak jest to proszę o info :) Mały Jeziorak to już inny akwen niż Duży Jeziorak, a na moście pomiędzy nimi nie ma żadnego znaku z ograniczeniem w stronę Małego Jezioraka
p0lak to musi nawet nawet na wodzie zapierdalać
Bo ja lubię zapierd-alać :)
Od dawna uważam, że w tej kwestii jest jedno proste rozwiązanie - mandaty nawet wyższe niż w Niemczech, to się bydło nauczy korzystać bezpiecznie z dróg. Jak jeden z drugim będzie się musiał zapożyczać żeby mandat zapłacić, to następnym razem pomyśli, czy warto łamać przepisy drogowe.