(Fot. WOPR Iława.)
Pomoc ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego była dzisiaj potrzebna na Jezioraku, gdzie w okolicach miejscowości Jażdżówki tonął jacht.
Zgłoszenie wpłynęło o godzinie 15:30. Jak się okazało, jednostka podczas żeglugi uderzyła w mieliznę, w wyniku czego doszło do rozszczelnienia kadłuba i łódź zaczęła tonąć. Na pokład wlewały się duże masy wody, a całą sytuację pogarszała nadchodząca silna burza.
- Pierwsza na miejsce dotarła łódź N-5, która podjęła załogę (nikt nie wymagał pomocy medycznej), następnie łódź R-2, która rozpoczęła zabezpieczanie jednostki i zapobieganie dalszemu wlewaniu się wody - relacjonują ratownicy z iławskiego oddziału WOPR, którzy przeprowadzili interwencję. - Podjęto decyzję o próbie przetransportowania ciężkiej jednostki przy użyciu pasów i lin rozpiętych pomiędzy łodziami ratowniczymi na wschodni, bardziej dostępny brzeg w pobliżu plaży w Kwirach. Zabezpieczoną jednostkę przekazano właścicielowi do dalszych działań technicznych.
Akcję ratownicy zakończyli o godz. 17, wracając do domu w strugach ulewnego deszczu.
Przypominamy numery ratunkowe nad wodą: 601 100 100 i 984.
WOPR Iława/red. kontakt@infoilawa.pl.
16Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Do wodniak" mam pytanie , to jaką rolę pełnią inspektorzy żeglugi z Gdańska? Czy nie powinno oprócz posiadania kapoków sprawdzać właściwe znakowanie wody i sprzętu rybackiego? Pozdrawiam.
To nie jest mielizna tylko tam od zawsze leży jakiś wielki kamień czy coś, kiedyś była tam bojka zawsze teraz zero oznaczeń, w Boże Ciało płynąłem tam motorówką, na szczęście bardzo wolno, cały silnik podbiło, śrubę pogięło, a to jakieś 200m od brzegu, więc nie przez brak wyobraźni. Powinni to oznaczyć!
Szacunek dla społeczników--wszystkich,bo Na nich można liczyć w każdej potrzebie! To co robią,robią z pasją i oddaniem. Jeszcze raz wielkie dzięki.
Smigiel" Masz rację, Jeziorak jest oznakowany w sposób odbiegajacy od właściwego, a odpowiedzialne za to instytucje ignorują sytuację.zwracała na to uwagę nie raz pamiętam chociażby ssr iławska..Co takiego musi się wydarzyć aby potraktowano problem poważnie? ?
Witam.Prawdopodobnie kolejna ofiara nadzoru tego jeziora.Brak oznaczeń niebezpieczeństw i mielizn.Odpowiedzialnym jest urząd żeglugi śródlądowej gdańsk-dyr M Kidaj..Co roku mamy kilka ofiar braku wyobraźni i zaniedbań urzędu.Próbujcie dobijać się o swoje.
Za oznakowanie odpowiadają Wody Polskie a nie Kidaj
Albo ściemka albo ...na fotce jacht motorowy czyli mniej.nerwów jak powieje a,że wlazł na mieliznę to jego wina,pływanie w ciemno tak się kończy
CZY TO WARSZAWKA?
Zaraz zaraz ! Tam jest "zakaz cumowania" !!! Szacunek dla "ratowników" ale żeglarzom MILION mandatu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Milion mandatów to powinieneś dostać Ty za durny komentarz pajacu jak się ucieka przed wichurą to się nie patrzy na zakazy.
Wszyscy chowali się przed burzą, a Oni - pośpieszyli pomóc ludziom w potrzebie. Tacy ludzie muszą mieć jaja ze stali - chyba...
Jak się szpanuje taką niemałą łajbą to najlepiej.od razu w asyście ratowników
Brawo. Dobra robota. Szacunek
Dobra robota! Szkoda że to nadal ochotnicy...
Brawo dla bohaterów! Uratowali ludzkie życie i nie pozwolili zatopić się łodzi. Wiele ryzykowali ale jak zawsze profesjonalnie wykonali swoją robotę. I to za darmo, nikt im za to nie płaci! SZACUNEK!
Jak to nikt im nie płaci? OSP się płaci, a im nie?