(Zdjęcia: archiwum Krzysztofa Kurpieckiego.)
- Chciałem tylko wyskoczyć z dzieciakami na biwak w lesie. Okazuje się, że się nie da... - mówi iławianin Krzysztof Kurpiecki. Mieszkaniec naszego miasta chce to zmienić tak, by było możliwe swobodne biwakowanie w lokalnych lasach, "na legalu".
Dlatego mieszkaniec naszego miasta przekonuje do poparcia jego petycji w sprawie utworzenia w lokalnych lasach tzw. Leśnych Kompleksów Promocyjnych. To i przystąpienie miejscowych nadleśnictw do pilotażowego programu "Bushcraft i surwiwal" ma umożliwić właśnie takie swobodne i zgodne z prawem biwakowanie.
Przedstawiciele pokolenia 30 i 40-latków, a także starsi zapewne pamiętają z dzieciństwa pobyty na biwakach w lasach niedaleko jezior. Właśnie na taki wypad chciał ostatnio zabrać synów Krzysztof Kurpiecki z Iławy.
- Chciałem tak po prostu rozbić sobie namiot na leśnym polu biwakowym, jak za dawnych czasów - opowiada mężczyzna. - Znalazłem takie pola w okolicy na oficjalnej stronie Lasów – www.czaswlas.pl i podjechałem do jednego z nich zobaczyć, jak to wygląda z bliska. Przywitała mnie tabliczka – "Zakaz biwakowania". Zdziwiony sytuacją zapytałem Nadleśnictwa w Iławie i Suszu, czy mają jakiekolwiek bezpłatne leśne pola biwakowe. I okazało się, że nie.
Oczywiście, są i w lasach nad Jeziorakiem i w innych stronach prywatne pola namiotowe, gdzie można biwakować za opłatą, ale iławianinowi nie o taki wypoczynek chodzi.
- Takie pola poza sezonem są nieczynne, a w sezonie często zatłoczone. Ja szukałem czegoś bardzo wyciszonego. Żeby móc poczuć kontakt z naturą i zapewnić dzieciom trochę przygody - podkreśla Kurpiecki.
Dlatego tabliczka "Zakaz biwakowania" nie zniechęciła iławianina.
- Zapytałem nasze nadleśnictwa (Iława i Susz) o indywidualne pozwolenie na biwak. Niestety się nie dało. Napisałem nawet do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych (anonimowo, nie podając nawet, o jaki obszar chodzi, żeby nie robić nikomu problemów) z prośbą o informację, jak to można załatwić - opowiada Krzysztof Kurpiecki. - Okazuje się, że się nie da. Nie mogę jechać z synami na biwak do lasu. Ta sytuacja kompletnie mnie zaskoczyła. A wydawało się na początku, że to taka prosta i naturalna sprawa.
Wreszcie rozwiązanie się znalazło.
- W poprzednim roku Lasy Państwowe uruchomiły pilotażowy program "Bushcraft i surwiwal". W ramach programu wyznaczone zostały w Polsce tereny, na których można biwakować pod warunkiem, że wyśle się informację o miejscu biwaku do nadleśnictwa. Ot tak, po prostu. Ale w naszej okolicy nie ma takich miejsc. Do programu mogą zgłaszać się nadleśnictwa, ale tylko takie, na których terenie ustanowione są Leśne Kompleksy Promocyjne. A LKP ustanawia Dyrektor Generalny Lasów Państwowych w drodze zarządzenia (art. 13b, ust. 1 ustawy o lasach). Takich LKP jest w Polsce 19, w tym jeden w Olsztynie - wyjaśnia Krzysztof Kurpiecki. - Więc sprawa jest, teoretycznie, prosta. Abyście mogli wyskoczyć z dziećmi na biwak do lasów wokół Jezioraka, trzeba namówić Dyrektora Lasów Państwowych na ustanowienie tu Leśnych Kompleksów Promocyjnych, a potem namówić nasze nadleśnictwa do przystąpienia do programu "Bushcraft i surwiwal". Takie jest prawo i nie ma innego wyjścia. Jeżeli pomożecie waszymi głosami i podpisami pod petycją, szansa będzie większa - apeluje.
Zainteresowanym udostępniamy link do materiału wideo, pochodzącego z kanału Echa Leśne prowadzonego w serwisie YouTube, na którym założenia pilotażowego programu zostały zaprezentowane w praktyce.
A jeśli chcecie poprzeć petycję iławianina, aby taki bushcraft i surwiwal można było uprawiać "na legalu" w lasach na terenie Parku Krajobrazowego Pojezierza Iławskiego i wokół Iławy, to znajdziecie ją tutaj.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum Krzysztofa Kurpieckiego.
Wideo: YouTube/Echa Leśne.
11Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Bardzo fajny pomysł a ten wybieg dla psów to porażka
Tyle że jak "za darmo", to "ludzie" niczego nie poszanują, wkoło będzie syf, brud i hałasy. A w lesie to raczej nie jest na miejscu.
To jest aktywność dla ludzi poszukujących ciszy, zwykle kulturalnych, szanujących naturę. Obszary można wyznaczyć tak żeby nie było tam infrastruktury przy której zwykle występuje zaśmiecanie i wtedy nikomu nieszanującemu przyrody nawet nie będzie chciało się tam zajrzeć.
Najpierw afera o wybieg dla psów, teraz problem z biwakowaniem. Ludzie, kto publikuje tu tego kolesia od dronów z zakupami?
A o co chodzi z tymi dronami z zakupami? Wspominałem o tym kiedyś i ktoś nie uwierzył? No to Amazon w tym roku ma zamiar wystartować z masowymi doręczeniami przez autonomiczne roboty. To jest teraźniejszość.
Pan z Lasów Państwowych? Bo co by nie mówić to pomysł bardzo dobry!
Polecam sprawdzić profil inicjatora akcji bo mija się on z prawdą zresztą nie pierwszy raz, nie o biwak z dziećmi chodziło tylko o cel zarobkowy
Nie trzeba nic tropić wszystko widać pomysły na życie chyba się kończą:)
Zarobkowo to biwaki są bez problemu dostępne. I kosztuje to kilka, kilkanaście złotych. Polecam sprawdzić cenniki. A surwiwalowcy nie będą płacić za coś co jest za darmo. Proponuję pomyśleć zanim się wytropi aferę.
Trzy tygodnie temu był w mojej wiosce reporter z TVN, bez kamery i pytał się o nadleśnictwo Iława, zapewne szykują ciekawy materiał... raczej z tych nie miłych materiałow
Niema to jak pierw założyć firmę i szukać naiwniaków za Euro na wycieczkę do lasu a później się kapnąc że to nielegalne