(Zdjęcia: archiwum Marcina Kopczyńskiego.)
- Wygląd oczywiście jest ważny, ale liczy się też osobowość, praca nad sobą i bycie prawdziwym - mówi o swoim udziale w konkursie Mister Polski Marcin Kopczyński. 20-latek, który od niedawna mieszka w Iławie, dotarł już do półfinału, gdzie jest jedynym reprezentantem Warmii i Mazur.
Swoją przyszłość Marcin Kopczyński planuje związać z wojskiem. 1 września rozpocznie służbę w jednostce w Morągu. Jest też zapalonym kajakarzem; tę dyscyplinę trenował przez 4 lata, teraz natomiast uprawia sporty sylwetkowe. Modeling to przygoda, zdobywanie nowych doświadczeń, wyzwanie.
- Przyznam, że świetnie się czuję przed obiektywem aparatu - mówi Marcin. - Konkurs Mister Polski obserwowałem już od kilku lat, ale wcześniej uważałem, że to jeszcze nie ten wiek i nie ta sylwetka.
Swoich sił postanowił spróbować w bieżącej edycji i idzie jak burza. Rozpoczęło się 23 lutego od pierwszego castingu w Warszawie. Tam organizatorzy duży nacisk położyli nie tylko na wygląd, ale też na aktywność kandydatów w mediach społecznościowych, ich umiejętności angażowania odbiorców i komunikacji. Marcin Kopczyński przyznaje, że dostał szansę.
- My, kajakarze, zimą jesteśmy "na masie" i zgodnie z tą zasadą ja również przybrałem wtedy na wadze. Przy wzroście 187 cm ważyłem 95 kg. Otrzymałem plusa za twarz, ale też uwagę, że muszę popracować nad sylwetką - wspomina.
Tę uwagę wziął sobie do serca. Czas narodowej kwarantanny po uderzeniu koronawirusa przepracował solidnie i do ćwierćfinału był szczuplejszy o 13 kg.
- Sporo osób na tym etapie odpadło, bo w ocenie organizatorów nie włożyli wystarczająco dużo wysiłku w pracę nad sylwetką - mówi Marcin. - Dla jurorów kwarantanna nie była usprawiedliwieniem; można było trenować w domu, a sprzęt zamówić przez Internet.
Jego praca została doceniona - znalazł się w gronie 23 półfinalistów konkursu Mister Polski i jest obecnie jedynym kandydatem do tego tytułu z naszego województwa. Teraz, jak tłumaczy, do grona półfinalistów dołączą misterzy wybrani w poszczególnych regionach i wszyscy zawalczą o miejsce w ścisłym finale. Przejdzie do niego od 20 do 26 osób, a o wszystkim zadecyduje zaplanowana na początek września wizerunkowa sesja fotograficzna. W międzyczasie kandydaci otrzymują kolejne wyzwania i zadania, pracują nad sobą. Nie tylko nad utrzymaniem formy fizycznej.
- Ja na przykład z pomocą mojej polonistki ze szkoły średniej pracuję nad poprawnością wypowiedzi i piękną polszczyzną. Obawiam się trochę zwłaszcza wypowiedzi na żywo przed kamerami. Nie ukrywam, że trochę mnie to stresuje i potrzebuję ćwiczeń, tym bardziej że takie występy są przed nami - komentuje świeżo upieczony iławianin, który nad Jeziorakiem mieszka od stosunkowo niedawna, bo od około dwóch tygodni.
Wcześniej związany był z Ostródą, a pochodzi z małego Zybułtowa niedaleko Grunwaldu. W Iławie Marcin chętnie nawiąże współpracę marketingową z zainteresowanymi firmami. Już współpracuje z jedną z siłowni i salonem fryzjerskim; jest otwarty na propozycje. Zainteresowani kontakt mogą nawiązać np. za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W Iławie mieszka półfinalista konkursu Mister Polski! Poznaj Marcina Kopczyńskiego.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: archiwum Marcina Kopczyńskiego.
10Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Super walcz to co kochasz robić. Nie słuchaj tych co się śmieją.Dobrze,że masz pasję i cel w życiu.Powodzenia
Zero
Fajnie, że chłopak ma pasję, dba o siebie, ma odwagę rywalizować z innymi. Powodzenia
Co to za pasja, się pytam? Obciach dla faceta i tyle w temacie.
Modeling no fajnie ale nie jest to ciekawe
Komu to potrzebne co reklamy potrzebuje
Słabe to jest kogo to interesuje i tak nikt tego nie ogląda.
Nie no niema nic do niego a wygląd masakra 9
na boku jakaś opona ?
Po co komu takie info?