(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Czytelnik informuje o kolejnym dzikim wysypisku na terenie leśnym pod Iławą... Leśnicy już otrzymali zgłoszenie w tej sprawie, a przy okazji tej kolejnej "niespodzianki" przybliżamy nowości w zakresie walki z podrzucającymi odpady. Ministerstwo Środowiska przekonuje, że nigdy nie mogą być pewni, czy akurat nie są fotografowani...
- Wybrałem się na spacer ścieżką dydaktyczną w lesie. Dotarłem do wiaty nad jeziorem Silm i moim oczom ukazał się smutny widok. Ktoś przywiózł śmieci prawdopodobnie z gospodarstwa. Na zdjęciach widać worki po nawozach i fotel samochodowy. Do ich wnętrza nie zaglądałem, ale zdecydowanie nie są to śmieci z lasu. Na workach są jakieś numery, więc może uda się namierzyć ich właściciela przez odpowiednie służby. Proszę poruszyć ten temat - poprosił Czytelnik.
f
Sygnał w tej sprawie już przekazaliśmy do Nadleśnictwa Iława, które zarządza tym terenem. Na razie czynności trwają - niestety jeszcze nie możemy przekazać informacji o ustaleniu sprawcy.
Ten, jeśli zostanie złapany, może otrzymać karę grzywny do 500 zł. To stosunkowo niewiele, biorąc pod uwagę wyrządzoną szkodę, ale ma się to zmienić. Śmiecącym w lasach wypowiedziało wojnę Ministerstwo Środowiska.
- Potrzebna jest zmiana prawa - przekonuje resort. - Z inicjatywy Ministra Środowiska przygotowano projekt przepisów zaostrzający kary za śmiecenie w lasach – dziesięciokrotne podniesienie wysokości grzywny z 500 do 5 000 zł, ale przede wszystkim wprowadzenie orzeczeń o pracach społecznie użytecznych polegających na sprzątaniu terenów zielonych oraz nawiązek w wysokości równej kosztom usunięcia odpadów.
Dolegliwość kary to jedno, a jej nieuchronność - drugie. Ministerstwo Środowiska przekonuje, że dąży do ukrócenia bezkarności w tym zakresie.
- W trybie pilnym uruchomiliśmy we wszystkich terenach leśnych w całym kraju aż dziesięć tysięcy przenośnych fotopułapek. Leśnicy każdego dnia będą zmieniać ich położenie. Są zamaskowane i nigdy nie będzie wiadomo, gdzie w danej chwili są zamontowane. Oprócz tego porządku będą pilnować kamery noktowizyjne i armia dronów – podkreśla Minister Środowiska Michał Woś.
Warto tę informację rozpowszechniać, aby osoby, które porzucają w lesie swoje odpady, nigdy nie były pewne, czy akurat nie fotografuje ich jedna z przenośnych fotopułapek...
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Samochód - zielona półciężarówka z napisem FRANK MEYER o nr rejestracyjnych NIL 00999 wczoraj na odcinku Szałkowo-Jażdżówki wysypuje w lesie( widać z drogi) po prawej stronie tony gruzu - pusta wraca na posesję Nr 42 na przeciwko dzaiałek na Lipowym Dworze.Informowałam sekretarza Nadleśnictwa - ale dzisiej gruzu jeszcze przybyło.Wystarczy z Policją wjechać na posesję nr 42 i zobaczyć jakiż remont sie tam wykonuje i za to skur,,,,, do pierdla wsadzić.
Po rozmowie z pracownikiem Nadleśnictwa i wyjaśnieniu sprawy okazało się że to nie jest teren Nadleśnictwa - A należy do osoby prywatnej i za jej zgodą jest wysypywany gruz- za niesłusznie wysuwane pomówienia o zaśmiecaniu lasu przepraszam właściciela samochodu o nr NIL 00999
Ciekaw jestem drogi mieszkańcu czy ta wiadomość zmobilizuje Nadleśnictwo do działania.Z ciekawości sam się przejadę dzisiaj by faktycznie to zobaczyć- namiary dostali faktycznie dokladne.
Jeśli jak piszecie delikwent został odprawiony z kwitkiem z PSZOK, to jest jeszcze coś takiego jak harmonogram wywozu odpadów wielkogabarytowych z terenu miasta. Jeśli pszok nie chce przyjąć czegoś po dobroci (choć to jest chore) to odebrać z gniazda muszą.
Edziu radny kiedy był dyrektorem po rożnych podmiotach to nie myślał jak się kręci tylko zatrudniał się tam gdzie wysokie były naliczenia emerytury przecież szary nauczyciel choć by się zesrał i na 2 etatach był to dziś ma 2-3 kawałki i niech się cieszy. Najwyżej dają w Z K na emeryturze potem policja a całkiem dużo to kasta
niech radny ; Bojko w końcu oświadczy wszystkim wyborcom , czy był ormowcem , czy też nie,
A ciebie debilu wał to obchodzi - twój dziadek był nie tylko ormowcem .....
HOŁOTA NIE CHCE PŁACIĆ, ALE ŻRE JAK DZICZ i MA Z CZEGO- tylko mi się nie obrażać Ale segregacja jest nadal słaba
niech w końcu radny Edward Bojko potwierdzi , bądź zaprzeczy : czy był członkiem ORMO ? ,czy też nie był ? Panie Edwardzie Iława czeka na jasne oświadczenie !
NIech idiota PROSTE PYTANIE mówi za siebie - bo Ilawa to ma w d......, czy był czy nie....
Nie czepiaj-ta się radnego On wali wszystko. W ostatniej gazecie wyczytałem ze ma ponad 6 kawałków emerytury A ten z ZK też emeryt ma też 6 kawałków i 4 kawałki jeszcze zarabia - tak napisał. Ola Boga ci to się ustawili w życiu
Jakby PSZOK-i przyjmowały wszystko jak w innych krajach to by nie było czegoś takiego. Tyle pieniędzy za wywóz się płaci i jeszcze nie przyjmują wielu rzeczy. Hańba i wstyd dla miasta i całego urzędu. Powinni wszyscy podać się do dymisji.
Pewnie z kwitkiem z pszok został odesłany.