(Fot. Info Iława.)
Za nami iławska odsłona ogólnopolskiej akcji pod patronatem pary prezydenckiej. W tym roku podczas Narodowego czytania można było sobie przypomnieć fragmenty "Balladyny" Juliusza Słowackiego.
Akcja przyciągnęła pod arkady ratusza uczniów i nauczycieli, rodziców i innych czytelników - mieszkańców Iławy. Wszystkich powitała wiceburmistrz Dorota Kamińska; nie zabrakło też współorganizatorek corocznej imprezy: Lidii Miłosz - dyrektor ICK, Grażyny Stolarskiej - dyrektor SP3 i Aleksandry Skubij - dyrektor SP1, która wspomniała nieobecną z przyczyn zdrowotnych Kingę Groszkowską - dyrektor MBP. Wspólne czytanie poprzedził występ Iławskiej Grupy Aktorskiej, która wprowadziła w klimat utworu.
Nie zabrakło zapowiedzianego losowania nagród, wśród których była kolacja "przy malinach" z burmistrzem Dawidem Kopaczewskim w restauracji "U Czapy". Początkowo wylosowana Lidia Miłosz postanowiła przekazać nagrodę dalej, kolejnej osobie. - Powiedziałam, że jestem zaszczycona, że miałam ogromne szczęście i z przyjemnością spotkam się z panem burmistrzem, ale z uwagi na zamysł, jaki przyświecał losowaniu, zapraszam jeszcze jedną osobę na kolację w moim i Pana burmistrza imieniu. Poprosiłam o powtórne losowanie. Tak zjemy kolację przy malinach we troje - wyjaśnia dyrektor ICK. Do Dawida Kopaczewskiego i Lidii Miłosz dołączy wylosowana w następnej kolejności Maria Marciniak. Była dziś aktywnie zaangażowana w "Narodowe czytanie" z ramienia Iławskiej Grupy Aktorskiej.
Narodowe czytanie "Balladyny" w Iławie.
Ilość zdjęć 24
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Bardzo pożyteczna akcja. Więcej takich. Ale kiedyś dla rozluźnienia nastroju proponowałbym zrezygnować z ze szczytów literatury i nieco zejść na ziemię by publicznie odczytywać np. z opakowania po parówkach zakupionych w sklepie ich "specyficzny" skład, instrukcję obsługi żelazka czy też garnka do gotowania na parze, jakąś nowo uchwaloną ustawę, której zupełnie nie rozumieją ci, którzy niedawno w Sejmie w "ciemno" ją uchwalili. Lub też jakieś pismo urzędowe otrzymane od powołujących się na przeróżne paragrafy urzędników z takiego czy innego "rzeczowego" urzędu, czy ulotkę informacyjną z opakowania po byle jakich lekarstwach. Ciekawe ilu słuchaczy cokolwiek by z tego zrozumiało? A tak przy okazji tej ciekawej akcji - w ubiegłym roku ok. 65% obywateli naszego kraju nie przeczytało ani jednej książki czy też gazety. A jeśli już to gazety - to najczęściej program telewizyjny i horoskopy. Więc drodzy rodacy - czytajcie, to naprawdę nie boli...Motto - "Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Brak znaków interpunkcyjnych, błędy stylistyczne i gramatyczne, zaczynanie zdania od "ale" i "lub". Z ze szczytów - wtf ? Przeczytanie książki telefonicznej nie wyeliminuje braków na poziomie szkoły podstawowej i tam proponuję się cofnąć. Złodziej krzyczy łapaj złodzieja! Rynce opadajom;]
Pięknie, inicjatywa na czasie pozdrawiam. Mam tylko prośbę do Pani Dyrektor z 1 - trochę gimnastyki, spacerów a efekt murowany.
Do iławianin35 Przecież wycieczki osobiste to Twój wielki oręż w walce z nieoświeconym ciemnogrodem. Zgadzam się z Tobą, to w złym guście, dlatego tak razi mnie Twa „mądrość”.
iławianinie to tylko z życzliwości nic złośliwego. Uprawniania sportu nigdy za dużo a niektórym wyjdzie na zdrowie. Pozdrawiam.
Z pierwszym zdaniem należy całkowicie się zgodzić. Ale wszelkie "wycieczki" osobiste są po prostu w złym guście. Tak się nie godzi.