Ładowarka teleskopowa, którą 1 września w Bratianie kierował... 4-latek.
1 września zamiast w przedszkolu był... na polu, za kierownicą ładowarki teleskopowej. Prokuratura sprawdza, czy 4-latek został przez swojego ojca narażony na utratę życia albo ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Jeśli śledczy uznają, że tak, to 39-latkowi może grozić nawet więzienie.
Nowomiejscy policjanci, zaalarmowani, że dziecko kieruje maszyną rolniczą, interweniowali na polu w Bratianie (gm. Nowe Miasto Lubawskie) 1 września.
- Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce tej interwencji, zauważyli małego chłopca siedzącego za kierownicą ładowarki teleskopowej, który wykonywał prace rolne - informowała wtedy asp. Ludmiła Mroczkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim. - W pobliżu ładowarki prace ciągnikiem wraz z rozrzutnikiem wykonywał ojciec dziecka. Mężczyzna oświadczył policjantom, że jego 4-letni syn przejechał ładowarką publiczną drogą gruntową z terenu gospodarstwa rolnego na teren pola uprawnego i pomaga mu w pracach rolnych, ładując odpady rolne do rozrzutnika.
Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Nowym Mieście Lubawskim.
- Postępowanie prowadzone jest w sprawie dotyczącej narażenia małoletniego chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty przez niego życia albo też ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez jego ojca poprzez dopuszczenie go przez niego do obsługi maszyny rolniczej w postaci ładowarki teleskopowej i wykonywania przy jej użyciu przez małoletniego prac polegających na załadunku odpadów rolnych - informuje p.o. Prokuratora Okręgowego w Elblągu Jan Hrybek.
Podczas incydentu nikt nie doznał obrażeń, ani nie zostało zniszczone mienie. Istniało jednak takie niebezpieczeństwo. Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, grozi kara do 5 lat więzienia.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
5Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Ja nie wierzę w to ze 4 latek mógł ogarnąć taki temat.. Ojciec bądź dumny z syna.. A i tak Ci nic nie zrobią..
Operator był trzeźwy więc po co te całe zamieszanie
Więzienie to trochę surowa kara jak na ten przypadek. Dziecko potrzebuje ojca i matki. Myślę, że nadzór kuratora sądowego wystarczyłby.
Tych pseudo rodziców do psychiatry na obserwacje
racja! dziecko potrzebuje ojca i matki, a nie pracodawcy ;)