Co za dziadostwo. Cały czas do tych samych wyzyskiwaczy. Nawet jak jest napisane, że umowa o pracę, to na miejscu jest już inna rozmowa, że na początek umowa zlecenie. Żałosne. Najniższe stawki jakie tylko mogą być. Nawet ukraińcy już tu nie przyjeżdżają jak kiedyś, bo się połapali, że ich oszukują. Dlatego tak władze kraju walczą teraz o tą białoruś, żeby ściągać tu tanią siłę roboczą w postaci białorusinów przez te paskudne agencje pracy. To się niestety nie uda. Całe szczęście. Co tu dalej pisać, w iławie nie ma żadnej przyszłości dla młodych, dlatego wyjeżdżają... A finał będzie taki, że ci starsi pracownicy pójdą w końcu na emerytury, a wyzyskiwacze nie będą mieli już ludzi do pracy, bo młodych nie będzie. I bardzo dobrze. Zasłużyli sobie na to. Kiedyś traktowali ludzi jak śmieci, a dziś żebrają o pracownika, za najniższą krajową. Zapomnijcie iławscy wyzyskiwacze.