REKLAMApluszak
REKLAMAinkubator
wydrukuj podstronę do DRUKUJ9 października 2020, 13:43

(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)

23-letni mężczyzna nie miał ani samochodu, ani uprawnień do kierowania, ale musiał pilnie porozmawiać z żoną. Zabrał więc Land Rovera należącego do swojego ojczyma i, nic nikomu nie wyjaśniając, pojechał do "połowicy". 

Tymczasem właściciel pojazdu zgłosił kradzież. Powiadomieni o wszystkim policjanci w toku prowadzonych czynności ujawnili, że mężczyznę obowiązuje wydany przez sąd aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi...

Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o kradzieży samochodu. Gdy policjanci pojechali na miejsce, w trakcie prowadzonych czynności ustalili, że sprawca, wykorzystując sen pokrzywdzonego, zabrał z posesji jego Land Rovera. 

- Policjanci przesłuchali zgłaszającego oraz świadków, dzięki czemu szybko udało się ustalić i zatrzymać sprawcę - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP w Iławie. 

Okazało się, że samochód zabrał... pasierb pokrzywdzonego. 23-latek został zatrzymany i wtedy wyszło na jaw, że to nie jedyne przewinienie mężczyzny. Jak się okazało, mieszkaniec powiatu iławskiego posiada również sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz odpowie nie tylko za "zabór pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia", ale też za złamanie obowiązującego go zakazu.  23-latek wpakował się w spore tarapaty, a - jak tłumaczył mundurowym - chciał tylko pojechać do żony, aby z nią porozmawiać... 

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMANAJLAK

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 1.2272 sekundy