
(Fot. organizator.)
Trzech iławian uczciło jubileusz odzyskania przez Polskę niepodległości, biorąc udział w trzecim rajdzie "Rowerem dla Niepodległej". Na 102-lecie Rzeczpospolitej Polskiej przejechali rowerami 102 km.
W związku z ogólnoświatową pandemią COVID-19 i obostrzeniami od początku stawiali na indywidualne uczestnictwo w rajdzie. Sami również wyruszyli na trasę w bardzo małej grupie.
„Było nas trzech. W każdym z nas inna krew. Ale jeden przyświecał nam cel." Jak komentuje współorganizator rajdu iławianin Krzysztof Zakreta te słowa z „Autobiografii" Perfectu idealnie pasują do dzisiejszej eskapady.
Dokładnie o godzinie 9.08 Krzysztof, Grzegorz i Waldemar wystartowali z ul. Wojska Polskiego na trasę: Iława - Lubawa - Fijewo - Omule - Marwałd - Rychnowo - Ostróda - Iława. Było pochmurno, wietrznie, temperatura 5°C, podjazdy, zjazdy, obowiązkowe ścieżki rowerowe (niestety z polbruku).
- W Gierzwałdzie zatrzymałem się, aby odwiedzić grób działaczki społecznej, poetki, znanej mi osobiście Marioli Platte, m.in. autorki tekstu piosenki "Jedynie co mam”, którą wykonuje Czerwony Tulipan. To na Jej prośbę stworzyłem szlak turystyczny "Pętla Iławsko-Ostródzka”. Po pokonaniu 110 km rajd zakończył się pod iławskim ratuszem - relacjonuje Krzysztof Zakreta. - O tej porze roku taki dystans to wielkie wyzwanie, ale udało się - dodaje.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: organizator.
7Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
A ja zjadłem 102 dwa ptysie z okazji okrągłej sto drugiej rocznicy. Pozdrawiam seksoholików :)
Glonojad weź się za coś pożytecznego i wymiernego a rowerem sobie kręć bez rozgłosu.
Ej wy chłopcy czy wam nie szkoda zdrowia takie kilometry gnać ?
SUPER
A gdzie gwiazdor z milanczjo?
Ty wstrętna cholero, a kto ma kościołów obronić jak nie Synowiec
Synowiec nie jeździ, on kościołów broni przed tysiącami...