Tak się kończy "jazda na podwójnym gazie". Odpowiedzialności za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat więzienia, oraz za spowodowanie kolizji, nie uniknie mężczyzna, który w niedzielny wieczór, około godziny 22:00, wylądował w przydrożnym rowie koło Boreczna w gminie Zalewo. 

- Okazało się, że 51-latek kierujący fordem nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu i zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie do przydrożnego rowu - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Na szczęście ani jemu, ani jego pasażerowi nic poważnego się nie stało - dodaje.

51-latek uniknął obrażeń, ale nie uniknie odpowiedzialności karnej.

- W trakcie czynności policjanci ustalili, że mieszkaniec Elbląga kierował samochodem, mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie - wyjaśnia policjantka. - 51-latek oraz jego pasażer zostali zatrzymani w policyjnej celi.

Nie była to jedyna drogowa interwencja mundurowych w powiecie iławskim w trakcie minionego tygodnia. W piątek w Suszu zatrzymano rowerzystę, mieszkańca gminy, u którego badanie alkomatem wykazało 0,4 promila. Inni przesadzali z prędkością. W Jędrychowie 23-latek kierujący fiatem pędził 104 km/h. Dostał mandat, punkty karne, a prawo jazdy odzyska najwcześniej za 3 miesiące. Inny kierowca, także w gminie Kisielice, kierując renaultem, na oczach policjantów przekroczył podwójną linię ciągłą. Jak się okazało, 30-latek ma aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Za złamanie tego zakazu odpowie przed sądem. Natomiast w gminie Iława kierujący daewoo 29-latek nie tylko jechał za szybko, ale i nie miał zapiętych pasów, ani... prawa jazdy. Miał za to 0,3 promila alkoholu w organizmie.

KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.