Piotr Zajączkowski, tymczasowy trener GKS-u Wikielec. (Fot. Karol Synowiec.)
To był już drugi mecz GKS-u Wikielec pod wodzą tymczasowego trenera Piotra Zajączkowskiego i jednocześnie drugie z rzędu spotkanie, w którym "Gieksa" pokonała ekipę z III-ligowej czołówki.
W rozegranym 25 listopada zaległym meczu 13. kolejki reprezentanci gminy Iława pokonali 1:0 Polonię Warszawa, jeden z najsilniejszych zespołów w lidze, zdaniem Piotra Zajączkowskiego - kandydata do awansu.
Tegoroczne rozgrywki w III lidze powoli dobiegają już końca (do rozegrania pozostał GKS-owi jeden mecz) i ten finisz jest dla zespołu z gminy Iława bardzo udany. Wczoraj bramka Michała Jankowskiego z 13. minuty przesądziła o komplecie punktów GKS-u w starciu z Polonią Warszawa. Drugim bohaterem meczu był Marcin Wieczerzak, który w 50. minucie obronił rzut karny - zobacz tę sytuację na załączonej migawce wideo.
Po udanym spotkaniu został poproszony o komentarz Piotr Zajączkowski, tymczasowy trener GKS-u Wikielec, zaprzyjaźniony ze stałym szkoleniowcem zespołu Wojciechem Tarnowskim, który na jego prośbę, na czas jego walki z COVID-19, wziął drużynę pod swoje skrzydła.
- Dziękujemy za wsparcie, bo czuć je z każdej strony - powiedział Zajączkowski. - Cieszę się, że zapunktowaliśmy w sobotę i zapunktowaliśmy dzisiaj. Dzisiaj dla nas wszystkich były to bardzo duże emocje. Odnieśliśmy zwycięstwo w meczu z bardzo solidnym zespołem. Sądzę, że to Polonia Warszawa awansuje, bo ma najmocniejszy skład i największy budżet.
W udzielonym komentarzu Piotr Zajączkowski wspomina też swoje lata w Jezioraku Iława - obejrzyjcie poniżej.
Najciekawsze po meczu GKS-u Wikielec: Wieczerzak obronił karnego, Zajączkowski komentuje.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Wideo: Karol Synowiec.
0Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.