REKLAMAsmaki
REKLAMACastrorama
wydrukuj podstronę do DRUKUJ24 lutego 2021, 10:37

Przy wyrównanym poziomie bezpieczeństwa samej konstrukcji samochodu, coraz większe znaczenie dla redukcji ryzyka w przypadku dzieci mają odpowiednio skonstruowane foteliki samochodowe. Normy i standardy, które ich dotyczą, są jednak znacznie mniej znane, niż różne rozwiązanie techniczne przemysłu motoryzacyjnego.

Tylko dwa standardy. Aż dwa standardy

Foteliki samochodowe produkowane są albo w standardzie R44, albo R129. Pierwsza z tych norm jest starsza, a druga – też niemłoda, bo R129 pochodzi z 2013 roku. To w zasadzie powinno wystarczyć, żeby R44 odesłać do lamusa. Ale jakie są konkretnie różnice między tymi standardami?


  • R44 nie przechodzi testów bocznych – nie, że w nich zawodzi, tylko w ogóle się tych fotelików nie sprawdza pod kątem zderzeń bocznych. R129 (czyli foteliki iSize) są sprawdzane.

  • Foteliki iSize zapewniają zdecydowanie lepszą ochronę szyi i głowy niż R44, i choć to będzie zależało dodatkowo od konstrukcji samego fotelika, to różnice są widoczne już na poziomie wytycznych normatywnych.
    iSize jest normą bazującą na wzroście dziecka, a nie na jego wadze, co jest po pierwsze znacznie wygodniejsze, a po drugie – bardziej praktyczne, bo to wzrost jest czynnikiem decydującym o rozległości i umiejscowieniu obrażeń.

  • iSize jest mocowany na isofix, R44 może mieć taki system montażu, ale może być mocowany na pasach bezpieczeństwa, jeśli w aucie nie ma ISOfixa (możesz to sprawdzić, odczytując VIN na bestvin.pl). Niby to wygodne, ale mocowanie na pasach nie zapewnia dobrego poziomu ochrony i stwarza ryzyko błędu przy montażu.

  • R44 dopuszcza szybszą przesiadkę na jazdę przodem do kierunku jazdy (9 miesięcy wobec 15 w iSize). Pamiętaj jednak, że to, iż jest to dopuszczalne, jeszcze nie oznacza, że faktycznie warto ten moment przyspieszać. Ochrona głowy i szyi jest kluczowa, a pod tym względem jazda tyłem do kierunku jazdy jest znacznie lepszym rozwiązaniem.



  •  
  •  

Warto dodać, że R44 jest normą starą i warianty ECE R44/01 oraz ECE R44/02 dotyczące fotelików sprzed 1995 roku są wycofane i takich fotelików nie wolno używać. Obecnie dopuszczalne są foteliki z normami ECE R44/03, ECE R44/04 lub iSize (UN R129), przy czym konstrukcja norm wyklucza, aby mogły być spełnione obie jednocześnie, czyli fotelik ma albo R44, albo R129 (to ważna uwaga, jeśli czasem robisz zakupy u Chińczyka, bo żeby się lepiej sprzedawało, niektórzy tamtejsi producenci nadają oba oznaczenia, choć żadne może nie być uprawnione).

O czym jeszcze warto pamiętać w kwestii norm?

O tym, że R44 ma zostać wycofana, mówi się głośno od dawna, ale ta norma wydaje się nieśmiertelna. Mówiąc wprost – jeśli masz w aucie ISOfix, wybieraj iSize, ponieważ ten typ fotelika bardzo podnosi bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów. Jeśli nie masz ISOfix, a chcesz bezpiecznie przewozić dzieci – cóż, może warto jednak zastanowić się nad zmianą starego auta. To w końcu sprawa bezpieczeństwa. A już przynajmniej poszukaj najmocniejszego i najlepiej ocenianego fotelika R44 i pamiętaj, aby dobrać go prawidłowo do wagi dziecka. A jeśli już dojdzie do zakupów motoryzacyjnych, sprawdź samochód na carVertical.com – jeśli brał udział w wypadku, to możliwe, że mocowania do ISOfixów też zostały uszkodzone, a wtedy nawet jeśli uda się fotelik założyć, że bezpieczeństwo będzie ograniczone.

Tak, norma R44 powinna zostać wycofana, ponieważ jest dziś absolutnie niewystarczająca. Można odnieść wrażenie, że zostaje w użyciu tylko po to, żeby można było sprzedawać marketowe foteliki o jakości nieznanej, ale przewidywalnie niskiej. Jeśli wybierasz samochód, sprawdzając wyniki testów NCAP z uwzględnieniem bezpieczeństwa dzieci, a później montujesz tam niskiej klasy fotelik, to możesz mieć pewność, że współczynnik bezpieczeństwa tylko spada, na pewno nie rośnie.

Artykuł sponsorowany.

TEMATY polecamy
REKLAMAgeodeta
REKLAMAPellet

0Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

    Nie ma jeszcze komentarzy...
Artykuł załadowany: 0.3692 sekundy