(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Będzie kompleksowa kontrola gospodarstwa w Jawtach Małych w gminie Susz po tym, jak w rowie na jednym z tutejszych pól znaleziono pochodzącą z tego stada padłą krowę.
O bulwersującym znalezisku portal infoilawa.pl powiadomił w miniony weekend zaniepokojony Czytelnik. Znalezisko potwierdza sołtys Jawt Małych, także zaalarmowany przez współmieszkańców.
- Sprawa została zgłoszona policji oraz do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - powiedział nam gospodarz wsi Kamil Wycka. - Policja interweniowała w sobotę - dodał.
- Rzeczywiście, została sporządzona notatka z interwencji, która została przekazana do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Został również poinformowany Urząd Miejski w Suszu - potwierdza asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Natomiast inspektorzy weterynaryjni interweniowali na miejscu wczoraj.
- Gospodarz, który przyznał, iż padła krowa pochodzi z jego stada, tłumaczył, iż nie zdawał sobie sprawy, iż zwierzę padło; rolnik ten utrzymuje ponad 100 krów, które są wypasane na wolnym wybiegu, mogą swobodnie chodzić, co nie jest zabronione przepisami. Nie możemy udowodnić, iż rolnik wiedział o padłym zwierzęciu, a nie wywiązał się z obowiązków zgłoszenia tego faktu inspektoratowi oraz utylizacji zwierzęcia przez uprawniony zakład - wyjaśnił portalowi www.infoilawa.pl Zastępca Powiatowego Lekarza Weterynarii Waldemar Labiś.
Według informacji inspektoratu rolnik już usunął padłe zwierzę z rowu i wezwał na miejsce zakład utylizacji. Zostanie pod kątem poprawnej utylizacji skontrolowany.
- Ponadto w przyszłym tygodniu przeprowadzimy w gospodarstwie tego rolnika kompleksową kontrolę pod kątem znakowania i dobrostanu zwierząt - dodaje Waldemar Labiś.
Tymczasem sołtys nie ukrywa, iż ma wobec gospodarza, o którym mowa, jeszcze inne zastrzeżenia.
- Chodzi np. o zanieczyszczanie dróg podczas wyjeżdżania z pól. Mieszkańcy stale się na to skarżą, jest to ich ogromna bolączka. Jako sołtys staram się unikać konfliktu i kłótni, a sporne kwestie rozwiązywać polubownie, ale niestety liczne rozmowy nie przynoszą oczekiwanego skutku - mówi Kamil Wycka.
Sołtys skomentował też doniesienia od mieszkańców sugerujące, iż padła krowa miała leżeć w rowie kilka miesięcy. Jak nam powiedział, zimą faktycznie otrzymał zgłoszenie od mieszkańca o padłym zwierzęciu i był we wskazanym miejscu, aby to zweryfikować. Wówczas jednak nie był w stanie potwierdzić takiego faktu - na polach zalegał wtedy śnieg. Natomiast w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Iławie usłyszeliśmy, iż na podstawie stanu padłego zwierzęcia trudno jest stwierdzić, jak długo po śmierci mogło znajdować się w rowie - zimą panował mróz, który, niczym chłodnia, mógł zahamować procesy rozkładu. Najbardziej prawdopodobne wydaje się, iż zwierzę utonęło. Chorób zakaźnych wśród bydła w ostatnim czasie w naszych stronach nie stwierdzono.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Lepiej nie myslec jak czysto ma w domu . Zero wstydu taki wielki gospodarz a tak zaniedbac zwierzeta a przedewszystkim wioske
Zastanawiam sie czy te boisko i plac zabaw jest na pewno dla dzieci . Czy dla tych zwierząt . Ta wioska dzięki temu gospodarzowi to jest chyba najgorsza ze wszystkich jak nie krowy to kury albo gęsi sobie chodzą a droga jest kosmiczna jak tam jezdze to zakazdym razem mam brudny samochod porażka poprostu ludzie nie dajcie się wy tez cos zróbie z tym nie patrzcie tylko na sołtysa bo on sam tego nie opanuje.
To co na tej wiosce się dzieje to porażka nie mówiąc o drodze . Ostatnio jechałam to normalnie z 4 krowy szły ta wioska to jeden wielki syf. A tego gospodarza znam to co u niego na podwórku jest to przechodzi ludzkie pojęcie . Powinni go ukarac pożadnie
A może by tak po ludzku porozmawiać z gospodarzem? Mysle że gospodarz z taka duza chodowla na wolnym wybiegu mogl nie zauwazyc ze jednej sztuki brakuje no ale na pewno nie kilkaaaa miesięcy
Z tego co się orientuję to tam dwie krowy znaleziono.... Jedna w rowie a druga na boisku w stanie rozkładu (miejsce publiczne)...
Nie wiem jak jest na gospdarce, ale skoro ma tak liczne stado, na wolnym wybiegu, powinien co jakiś czas skontrolować liczbę sztuk. Nie wydaje mi się że wszystkie 100 krów jest wypasane jednocześnie, na jednym obszarze. Ciekawe co by było gdyby ta krowa nie padła, tylko ktoś ją by ukradł, jak by wyglądała sytuacja ze strony gospodarza.
To bydło tak jest wypasane na wolnym wybiegu, że chodzi gdzie chce, bez nadzoru nawet daleko poza pastwiskiem.
Wolny wybieg to zdaniem tego gospodarza chodzenie po drodze publicznej... Droga to porażka.... Przejeżdżam tamtędy dosyć często i za każdym razem trzeba zajeżdżać na myjnie...
,,Dobry sąsiad,, to podstawa.... zawsze uprzejmie poinformuje !!!