(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Nowomiejscy policjanci prowadzą sprawę oszustwa metodą „na policjanta”.
Mieszkanka powiatu uwierzyła w fałszywą historię o policjantach zwalczających hakerów i przekazała oszustowi dane do swojego konta bankowego, z którego ten wypłacił pieniądze w kwocie 116 tys. złotych.
Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o pieniądze i prywatne hasła. Pod żadnym pozorem nie przekazujmy takich danych! Jeżeli w słuchawce telefonu słyszymy podobne historie, należy jak najszybciej powiadomić policję. Oszuści prześcigają się w wymyślaniu i modyfikowaniu sposobów, aby szybko wzbogacać się kosztem innych ludzi.
Wczoraj do jednej z mieszkanek powiatu nowomiejskiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta.
- Mężczyzna poinformował kobietę, że w nocy z jej konta oszuści wypłacili wszystkie pieniądze i aby je odzyskać i namierzyć hakerów, musi ona współpracować z policją - podaje miejscowa komenda. - W tym celu musiała przekazać telefonicznie swoje dane, hasło i loginy, a także kody do konta bankowego. Niestety, kobieta zgodziła się na polecenia wydawane przez fałszywego funkcjonariusza i uległa jego namowom, w efekcie czego straciła 116 tysięcy złotych.
Niestety mimo szerokiej kampanii informacyjnej w mediach i wielu policyjnych apeli o zachowanie ostrożności w takich sytuacjach oszuści nadal bogacą się kosztem ufnych osób. Przestępcy wykorzystują przy tym ich wrażliwość i nie mają żadnych skrupułów.
Pamiętaj o tych zasadach!
Jakie są cechy charakterystyczne tego typu oszustw i co zrobić, żeby nie dać się zmanipulować?
⦁ Policja nigdy nie informuje o prowadzonych sprawach telefonicznie – odłóż słuchawkę, nic Ci za to nie grozi.
⦁ Policja nigdy nie żąda przekazania pieniędzy, cennych rzeczy i prywatnych haseł czy loginów – jeśli ktoś do Ciebie zadzwoni w tej sprawie – odłóż słuchawkę.
⦁ Policja musi działać zgodnie z procedurami – funkcjonariusz na początku rozmowy przedstawia się i podaje stopień oraz pokazuje legitymację, na której jest imię, nazwisko, zdjęcie, stopień, numer legitymacji, numer identyfikacyjny, data ważności.
⦁ Po zakończeniu rozmowy telefonicznej z rzekomym policjantem, zadzwoń pod 997 i poinformuj prawdziwą policję o zaistniałej sytuacji.
KPP NML/red. kontakt@infoilawa.pl.
6Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Skąd dziadki mają tyle pieniędzy? o.0
Tez miałam taki tel tylko ze nie podawałam danych a wręcz przeciwnie nieźle i potraktowałam epitetami zglosialam na policję i powiedziałam jak było to Panowie policjanci powiedzieli ze dobrze zrobiłam bo policja nigdy nie pyta o konta i piny czy loginy mnie tez zaczęli pytać w jakim banku mam konto i gdzie wpływa wypłata no to usłyszeli jak opowiedziałam na komendzie to się chłopaki usmieli i powiedzieli ze juz więcej do mnie nie zadzwonią szkoda tej Pani
skad takie pieniadze w nml
Jak można być takim głupkiem?
No raczej nie wiedzieli ile ma na koncie.
Pomyśl lepiej skąd wiedzieli, że ktoś ma taką kase na koncie.