(Fot. materiały prasowe.)
Mistrzowie fortepianu, syberyjski bard i fragmenty słynnej powieści Zbigniewa Nienackiego, to wszystko złoży się na plenerowy muzyczny spektakl „Raz w roku w Jerzwałdzie”, organizowany przez mieszkańca tej miejscowości, związanego z branżą muzyczną Mirka Mastalerza.
Nazwa wydarzenia to oczywiście nawiązanie do owej słynnej powieści Nienackiego, "Raz w roku w Skiroławkach". Pisarz, autor serii o Panu Samochodziku, w 1967 roku przeprowadził się do Jerzwałdu; tutaj, nad brzegiem Jeziora Płaskiego, żył i tworzył.
Także do tej miejscowej literackiej spuścizny chce nawiązać Mirek Mastalerz, zajmujący się na co dzień dostarczaniem na koncerty fortepianów mieszkaniec Jerzwałdu i główny organizator wydarzenia. W jego imieniu zapraszamy pod scenę na boisku w Jerzwałdzie - impreza odbędzie się właśnie tutaj.
Koncert plenerowy
„Raz w roku w Jerzwałdzie”
Czwartek, 3 czerwca, godz. 18.00
WSTĘP WOLNY
Wykonawcy:
Sławek Jaskułke - fortepian.
Evgen Malinowski - bard syberyjski (w programie m.in. ballady Okudżawy i Wysockiego).
Stanisław Deja - fortepian (zagra m.in. utwory z repertuaru zespołu Skaldowie).
Stanisław Deja urodził się w Gdańsku, gdzie od piątego roku życia zaczął pobierać lekcje muzyki: najpierw na akordeonie, a rok później – na fortepianie. Dostrzeżone wcześnie przez pierwszą nauczycielkę, Barbarę Okoniewską, nadzwyczajne zdolności zaowocowały przyznaniem mu niebawem społecznego „Stypendium im. Fryderyka Chopina“, które otrzymywał do skończenia Średniej Szkoły Muzycznej w Gdańsku. Sukcesy na ogólnopolskich przesłuchaniach młodych solistów pozwoliły na zaliczenie go do polskiej czołówki pianistycznej najmłodszej generacji. Doprowadziło to do wysłania młodego artysty na studia w renomowanym Konserwatorium im. Mikołaja Rimskiego-Korsakowa w Leningradzie (Petersburgu). Odbywał je pod kierunkiem Ludmiły Umanskiej (uczennicy Samuela Feinberga) i ukończył z wyróżnieniem. Dalsze studia zaprowadziły Deję do Berlina Zachodniego, gdzie pracował pod kierunkiem Gerharda Puchelta, oraz do Monachium, gdzie ukończył klasę mistrzowską (Meisterklasse) u Ludwiga Hofmanna (ucznia Arturo Benedetti- Michelangeli).
Stanisław Deja jest laureatem międzynarodowych konkursów pianistycznych w Vercelli (Włochy) oraz w Jaen (Hiszpania). Krytycy zaliczają go do wybitnych interpretatorów muzyki Mozarta i Chopina, ale Deja ceniony jest też jako kameralista i jako wrażliwy akompaniator w ansamblach wokalnych. Stanisław Deja koncertuje regularnie głównie na terenie Niemiec i Skandynawii oraz w Kalifornii (San Diego). W 2007 po wspólnych występach w Niemczech ze słynnym kompozytorem i dyrygentem Krzysztofem Pendereckim w jego koncercie fortepianowym „Zmartwychwstanie”, wystąpił w Antoninie, w zakopiańskiej Atmie i w filharmonii łódzkiej. Wraz z Andrzejem Zielińskim stworzył duet „Skaldowie na 2 fortepiany”, którego podwójny album CD opublikowało w 2008 Polskie Radio. W grudniu 2008 występ w Olsztyńskiej Filharmonii w koncercie Mozarta, dla którego przygotował specjalne jazzujące kadencje i wprowadzenia. W 2009 roku, przy udziale polskich placówek dyplomatycznych pianista zainaugurował w Turkmenistanie i Azerbejdżanie przyjęte entuzjastycznie obchody Roku Chopinowskiego. Wykonał tam recitale z muzyką Wielkiego Polaka, przeprowadził lokalne konkursy chopinowskie i warsztaty dla tamtejszych młodych pianistów.
Mirosław Duda - fortepian (zagra standardy muzyki filmowej, jazzowej i klasycznej).
Mirosław Duda muzyczne szlify zdobywał u prof. Barbary Okoniewskiej, prawnuczki Stanisława Moniuszki. Koncertował m.in. w Finlandii i Norwegii, ale również na amerykańskich statkach wycieczkowych. W koncercie usłyszymy zarówno piosenki filmowe, jak i standardy polskie i światowe. W programie są m.in. „Na pierwszy znak”, „07 zgłoś się”, „Moon river”, „Już nie zapomnisz mnie” czy „Libertango”.
Ponadto fragmenty prozy Zbigniewa Nienackiego przeczyta Jacek Drążkowski.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Jest za free więc nie ma co narzekać, a przynajmniej coś się dzieje
No i super! Warto wpaść, bo w Iławie smuta.