(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Ponieważ akurat niedostępna była karetka pogotowia, to strażacy jako pierwsi dojechali na miejsce dzisiejszej interwencji pod kościołem na osiedlu Piastowskim w Iławie, gdzie udzielali pomocy dziewczynie, która zemdlała podczas mszy.
Do omdlenia doszło w niedzielę w godzinach porannych wewnątrz świątyni; dziewczynę wyprowadzono na zewnątrz, aby tam, na świeżym powietrzu, udzielić jej pomocy.
Na miejsce, do parafii p.w. Chrystusa Króla Wszechświata na ul. Zielonej w Iławie wezwano karetkę, jednak jako pierwsi dojechali strażacy, podejmując pierwsze czynności. Następnie dotarli ratownicy medyczni.
Jak się okazało, zasłabła 17-letnia dziewczyna. Na szczęście odzyskała przytomność i interwencja zakończyła się happy endem.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Fot. nadesłane.
14Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
ułomy jedne karetki dwie na miasto i okolice, wyjazdów na dobe tyle co straż w miesiąc, w dwóch karetkach razem 5 osób, strazakow ze 20tu na zmianie. wzywacie do bólu dupy od tygodnia to tak jest- jak ktos potrzebuje pilnej pomocy to karetek brak
A ja mam kotka
Dla lekarzy liczy się tylko kasa nie ludzie
Dokładnie, lekarze stali się biznesmenami za przyzwoleniem państwa.
Happy endem a co to?
.. co za sensacja.. ludzie puknijcie się w głowę ..
Bella ty puknij się w cymbał super pomoc natychmiast. Dziękujemy
17 latka zasłabła? Trochę dziwne, może dzień wcześniej ostro poimprezowała?
Nie, szczepienie.
A co w tym dziwnego? Złe samopoczucie albo zasłabnięcie nie patrzy na wiek. Nie zawsze też alkohol jest winny. Zanim napiszesz coś i ocenisz to pomyśl czy może mimo wieku ta dziewczyna po prostu nie choruje.
Dobrze, że chociaż ta nasza straż pożarna zawsze jest gotowa nieść pomoc.Ile to już razy jechali do zdarzeń w zastępstwie karetki pogotowia ratunkowego...Na dodatek bardzo sympatyczni ludzie, otwarci na kontakt z drugim czlowiekiem.W tych chorych czasach mamy na kogo liczyć w razie sytuacji awaryjnej.
Tak trudno jest pomyśleć, że w tym czasie karetki mogly być na innych wyjazdach...
Służba zdrowia jest bardzo wroga pacjentom, najchętniej zamknęliby się w swoich przychodniach i zakryli oczy i uszy.
Masz rację oni przynajmniej liczą się z człowiekiem, nie to co niektórzy z tzw. służby zdrowia.