(Fot. Archiwum własne.)
Na razie śledztwo toczy się w sprawie przywłaszczenia ponad 36 tysięcy złotych miejskiej spółki ITBS. Kwota ta jednak wciąż się zmienia i prokuratura nie wyklucza, że mogło dojść do przywłaszczenia mienia o znacznej wartości, tj. kwoty przekraczającej 200 tysięcy złotych.
Śledztwo w sprawie finansowych malwersacji, do jakich dochodziło w Iławskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, toczy się w Prokuraturze Rejonowej w Iławie.
- Jest to postępowanie w kierunku art. 284 Kodeksu karnego (który dotyczy przywłaszczenia - przyp.red) - mówi szef iławskiej prokuratury, Jan Wierzbicki. - Na tym etapie jest to śledztwo w sprawie, a nie przeciwko jakiejś osobie. Dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów - kontynuuje Prokurator Rejonowy w Iławie. - Postępowanie jest w toku, gromadzone są dowody i przesłuchiwani świadkowie. Ponadto prokuratura wywoła opinię biegłego w sprawie księgowości. Ona będzie determinująca co do momentu poniesienia straty - dodaje.
Za przywłaszczenie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Ponieważ jednak kwota przywłaszczonych środków nie została jeszcze ostatecznie ustalona i ulega kolejnym zmianom, prokuratura nie wyklucza, że będziemy do czynienia z przywłaszczeniem mienia o znacznej wartości, tj. przekraczającej 200 tysięcy złotych. To już czyn zagrożony karą od 1 roku do nawet 10 lat więzienia.
Kwotę przywłaszczenia wyższą niż 200 tysięcy wymieniano wcześniej na forum iławskiego samorządu oraz nieoficjalnie.
Uszczuplanie kasy ITBS miało mieć długotrwały, wieloletni charakter; ten nielegalny proceder mógł trwać około 10 lat - to informacje, jakie w tej sprawie podał Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski. Nieprawidłowości dotyczą pracy okienka kasowego - dodał prezes ITBS Paweł Korobczyc, który podjął decyzję o zabezpieczeniu dokumentacji finansowej i przekazaniu jej do prokuratury po tym, jak podczas procesu restrukturyzacji ujawniono w spółce szereg nieprawidłowości.
Szacuje się, że śledztwo w tej sprawie może potrwać jeszcze około 6 miesięcy.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
wszystkie fakturki do prześwietlenia!!!! wyjdzie w końcu przez 10 lat te przekręty jeszcze za ten olej opałowy i piece!!! bravo Prokuratura!!! za te oszczędności których nie było!!!!za te przetargi bez uchwał wspólnotowych!!!! wreszcie się biorą za tych złodzieji!!!!!
wreszcie się wzięli za tych złodziei !!!!!! a o przetargach to już szkoda gadać!!!! bravo Prokuratura wreszcie!!!!
niech prześwietlą jeszcze finanse wspólnot , które prowadzą....he he he ...kolacyjki w starym tartaku i łabędziu! za pieniądze wspólnot!!!...p. [...] i reszta bandy!!! z nazwiskiem [...] .... kotłownie ? które miały oszczędności a co roku się dopłacało!!!... sam zeznam co się działo u tych [...] !!!
Edytowany: ponad rok temu
Trzeba przesłuchać gł.księgową,która jest odpowiedzialna za rozliczenia kasowe.To niemożliwe,żeby nie zauważyła przez tyle lat,że coś nie tak z kasą...
pewnie była w zmowie ze złodziejami
Jak to możliwe że przez tyle lat nikt nie zauważył?
Najwazniejsze ze burmistrz wykryl afere, zaraz po wybiegu i budkach dla pszczol to bardzo istotne.
Ja już wiem nawet kto to zrobił. Fajfus wiecznie mu się liczniki nie zgadzały i co chwila poprawki trzeba było robić !!!
Taka sama afera była kiedyś tam w Spółdzielni mieszkaniowej Przyszłość w naszym mieście wydaje się mi że nikt wtedy za to nie odpowiedział ale może się mylę