
Na zdjęciu Maciej Mikołajczyk.
Maciej Mikołajczyk, kandydat na burmistrza Iławy w wyborach samorządowych 2018, z początkiem lipca objął stanowisko zastępcy dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Iławie.
Z wykształcenia prawnik, w iławskim sanepidzie Mikołajczyk zajmuje się m.in. szkoleniem kadry z zagadnień prawnych i administracyjnych.
Maciej Mikołajczyk, obecnie 30-letni, w lokalnym życiu publicznym zaistniał po raz pierwszy w roku 2018, gdy komitet Prawa i Sprawiedliwości wystawił go na kandydata na burmistrza Iławy. Mikołajczyk, niebędący członkiem partii, ale reprezentujący PiS w tych wyborach, uzyskał wówczas w pierwszej turze czwarty wynik w postaci 2 266 głosów, co odpowiada 17,40% ważnych głosów. Z tego wyniku jest zadowolony, ale też deklaruje, że nie zamierza już startować w żadnych wyborach.
- Interesuję się polityką, ale moja aktywna działalność polityczna jest zakończona - powiedział Maciej Mikołajczyk portalowi www.infoilawa.pl. - Teraz zamierzam się skupić na swojej pracy urzędniczej.
Stanowisko zastępcy dyrektora sanepidu Mikołajczyk objął z początkiem lipca. Został powołany przez Warmińsko-Mazurskiego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, za pozytywną opinią wojewody. Jest to etat nowo utworzony, m.in. w związku z rozbudową struktur sanepidu przed spodziewaną na jesieni czwartą falą epidemii koronawirusa.
Maciej Mikołajczyk wcześniej był prawnikiem senator Bogusławy Orzechowskiej. Jak mówi, od dawna szczególnie interesowały go zagadnienia związane z prawem medycznym i ochroną zdrowia publicznego, co będzie chciał wykorzystać w swojej nowej roli.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
51Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przykre to że nie znalazł roboty u papy Rydzyka, musi być cienki.
Hm... Pan od prawa kanonicznego jest zastępcą Dyrektora PSSE. Jak rozumiem, człowiek ten jest tak bardzo przez swoje studia oświecony, że prawie wszystkie kierunkowe instytucje państwowe nie były go godne i tryby aparatu partyjnego w swojej genialności zawyrokowały, że zaszczyci nas w tak "uduchowionej" instytucji jaką jest niewątpliwie PSSE. Czekać tylko kiedy wcieli w życie swoje genialne pomysły kampanijne, w tym niezapomniane mleko kobiece, które od 1 lipca br. może już bez przeszkód poddawać testom laboratoryjnym i zaoferować szerszemu gronu swoich popleczników partyjnych. Rozumiem, że PiS zaczyna kształcić kadry dla zabezpieczenia przyszłości swojego guru, dla którego uderzenie w pieluchy staje się z każdym dniem coraz bardziej realne i tym samym trzeba w jakiś sposób zagwarantować dostawy ulubionego napoju..."kuniec" świata...
Czy Wy pracownicy sanepidu naprawdę nie rozumiecie,że ten pan jest tylko "słupem" politycznym i za dwa lata już go nie będzie...
Pis szukał miejsca dla Mikołajczyka od dwóch lat.Tylko dlaczego wstawili go w Iławie,a nie w Ostródzie,mieście posła Pis Babalskiego i senator Orzechowskiej?Wszyscy siebie warci...
Pan Mikołajczyk ukończył prawo kanoniczne czyli powinien pracować w strukturach kościelnych,a nie sanepidzie.
Gdyby był dobrym prawnikiem znalazłby sam,uczciwie pracę,a nie z rozdania politycznego....Żenada.
Bogusiu, skarbie Ty moje, ukończył prawo jak i prawo kanoniczne. Jestem przekonana za to, że twoje kompetencje mogą sie przydać. Dasz radę jesteś bardzo inteligentna i nie zastąpiona.
Kolesiostwo i nepotyzm
Marcin. W. praca w porcie Iława, Jakub K. praca w ratuszu u kolegi z pokoju Urzędu Pracy, Michał. M. seria stanowisk tzw. partyjnych, Lidia M. wygrała konkurs ICK bez żadnego doświadczenia na kierowniczym stanowisku, jest cała lista zasłużonych... teraz wakat na dyrektora portu Iława oczywiście wygra najlepszy kandydat ;)
A jeszcze wcześniej przed Żmudzińskim dyrektorem Centrum Sportu i Turystyki była Bernadeta Hordejuk. Karierowiczka PO.
Racja.Był jeszcze dyr. ICK Tomasz W. pseudo" ..." z rozdania PO.
Być może coś się w iławskim sanepidzie zmieni i co niektóre panie zechcą czytać przepisy że zrozumieniem,a nie nosić nosy wysoko w chmurach.
Jezu, jacy wy jesteście żałośni...ma chłopak całe życie pokutować, bo startował na burmistrza? Dostał robotę, niech pracuje! Wy wszystkie Karyny też się za nią weźcie! Gdzie by teraz nie poszedł, to będzie, że z nadania...w biedronce by pracował, też by źle było.
Po co prawnik w sanepidzie? A no po to, żeby Pani w końcu rozumiały obowiązujące przepisy! w końcu ktoś z właściwym wykształceniem a nie tylko legitymacją i gadaniem bo ci zamknę biznes!
HAHAAHAH ~a czemu nie komiarz? Domniemany to ty jesteś inteligent
Pracownice Sanepidu najwyraźniej dostały polecenie służbowe by wypisywć panegiryki pod adresem wice z pisowkiego nadania. I starają się na wyścigi jak mogą. Szkoda tylko, że zupełnie nie zastanawiają po co w instytucji sanitarno-epidemiologicznej wicedyrektorem został domniemany prawnik? Ciekawe jakie miałyby odczucia gdyby np. do zreperowania ich uszkodzonej instalacji elektrycznej stawił się kominiarz lub hydraulik zamiast elektryka?
Mówcie co chcecie ale chłop jest kulturalny, pracowity i wykształcony. (...).
Edytowany: ponad rok temu
Zwał jak zwał...Trzeba potępiać takie działania!
A może symonia? Czyli frymarczenie urzędami lub tłustymi posadami w różnych instytucjach w celach politycznych lub majątkowych. A najczęściej obu razem. Oczywiście symonię w tym wypadku uprawiają bonzowie pisowscy, by na przeróżnych stanowiskach ulokować albo swych pociotków lub posłusznych wyrobników. Oczywiście także bez oglądania się na ich najczęściej kompletny brak kwalifikacji do tej funkcji. One nie są im przecież do niczego potrzebne. Mają bowiem za zadanie sprawować jedynie pisowki nadzór nad instytucją, donosić na nią do swych partyjnych nadzorców oraz oczywiście pobierać za nic z kasy tej instytucji comiesięczną tłustą pensję z kieszeni podatników. To są jedyne ich o obowiązki. A cała reszta ich rzekomej działalnści "zawodowej" to zwykła tzw. ściema". Taką rolę mają pełnić rzekome kursy prawniczo-administracyjne jakie ten osobnik ma przeprowadzać w iławskim sanepidzie. No bo one faktycznie są podobno potrzebne pracownikom tej instytucji w okresie pandemii...
Nepotyzm (łac. nepos „wnuk, potomek”) – faworyzowanie członków rodziny przy obsadzaniu stanowisk i przydzielaniu godności. Zatem proszę używać określeń, które Pan zna;)
Wiesz co to jest NEPOTYZM!!!!
TŁUSTY KOT - wg nazewnictwa prezesa.
Nareszcie ten pan będzie mógł w praktyce zrealizować jedyny swój postulat oferowany naszemu miastu podczas ostatniej kampanii wyborczej na burmistrza, którą przerżnął z kretesem w wstydliwym stylu. Będzie mógł w budynku iławskiego sanepidu zorganizować intymną mleczarnię specjalizującą się w przerobie mleka damskiego. Ma oczywiście ku temu fachowe przygotowanie, gdyż w czasie kampanii sam się chwalił, że został właśnie szczęśliwym tatusiem małego oseska. A ci, którzy wyrażają wątpliwości wobec faktu kompletnego braku fachowego przygotowania do otrzymanej właśnie fuchy, zupełnie nie mają racji. Ma to co w państwie tzw. dobrej zmiany jest najważniejszą predyspozycją zawodową - ma znajomości wśród pisowskich notabli, nabywał sanitarnego doświadczenia jako osobisty sługa i podnóżek pisowskiej senator. No i jak sam mówi - interesował się polityką. Czy to nie wystarczy, by wykonywać zadania sanitarno-epidemiologiczne? W państwie pisowskim- zupełnie wystarczy. Więc ratujmy się sami kto może.
Gdy nabierze luzu większego i rutyny urzędnika, to my chcemy go w Ratuszu. Pewno pasowałby do Dawida jak ulał. Adam jakby przed wyborami powiedział, ze jak wygra wybory, to na zastępcę bierze Mikołajczyka, to dostałby co najmniej 1000 głosów więcej bo Pisowców by głosowali, a tak to już II turze nie poszli do urn
Jako, że pracuje w Stacji, mogę coś od wewnątrz Państwu powiedzieć. Kiedy otrzymaliśmy wiadomość, że będzie nowa osoba, która jest publicznie znana wówczas nie wiedziałam jak to będzie. Nie jestem sympatyczką tej partii, jednakże podejście Mikołajczyka zmieniłam po tygodniu współpracy. Kultura i sposób w jaki podchodzi do pracownika jest na bardzo wysokim poziomie. Jest merytoryczny i oczytany a zarazem ukazuje, że jest normalny. Nie zamknął się w gabinecie, którego nie ma tylko zawsze jest wśród pracowników. Wypytuje i patrzy jakie są u nas praktykowane działania. Naprawdę jak rozmawiam z koleżankami to mają podobny obraz tego człowieka. Zauważa się jego podejście indywidualne do każdego pracownika. Cenie to sobie i chyba wiele osób pracujących tam podzieli moje zdanie. Dać czas i obserwować a następnie później oceniać.
Gratulacje pracownico z powodu wysmażenia peanów na cześć nowego wicedyrektora na zasadzie "łubu dubu, niech nam żyje nowy wicedyrektor naszego klubu". Jutro rano pobiegnij do gabinetu wicedyrektora i przyznaj uniżenie, że to ty wysmażyłaś ten wiernopoddańczy elaborat. Będziesz mogła liczyć na premię kwartalną.
Fajnie, że chodzi i patrzy oraz wypytuje. Fajnie, że jest inteligentny i kulturalny. Pytanie tylko za co bierze pensję? W jaki sposób ma pomóc w czasie 4 fali? Czy te struktury zostały rozbudowane tylko o stołek wicedyrektora?
nowy wirus w sanepidzie
W tej chwili tak jest społeczność rozchlastana i olewa wirusa, ze żadne sanepidy choć by nawet z technologią kosmiczną - co nam pomogą? Pomyślcie trochę a przyznacie mi rację. Bez masek obskakiwane są wszystkie imprezy skupieni w tłumie. Skutek dopiero tej ludzkiej bezmyślności nadejdzie Dobrze ktoś powiada że ten pan nowy do sanepidu do fanaberia pewnej formacji
Majaczysz
Jeśli trzeba się szykować na 4 falę to myślę, że przydaliby się tam inni pracownicy niż zastępca dyrektora. Może laboranci? Sanepid natomiast powinien mieć możliwości techniczne, aby utworzyć bank mleka. Może o to chodzi?
To ten od banków mleka ?
Żartowaliscie z banku mleka kobiecego a okazało się, że może być jeszcze gorzej.
Oszczędność wg. PIS Stworzenie stanowiska dla swojego towarzysza. Huczne zapowiedzi Prezesa walki z nepotyzmem itp a życie życiem.Z pozdrowieniami dla ciemnogrodu.
Nadal zapraszam chyba, że jedynie w internetach odważysz się oskarżać i szkalować. Ja potrafię spojrzeć w oczy. Więc jak?
Jakub...masz czas na kawę w czasie pracy !? Podatnicy płacą ci za pogadanki i kawkę w ratuszu? Ja w prywatnej firmie nie mam czasu na takie bzdety. Widać twój szef Dawid Kopaczewski toleruje nicnierobienie. Skoro masz czas na kawę to znaczy, że nic nie robisz, ludzie zajęci w pracy po prostu wykonują swoje obowiązki. Twoje zarobki są oczywiście jawne? Ciekawe ile podatnicy ci płacą za picie kawy?
Szanowny "Kto" Zapraszam do ratusza dokładnie pokażę czym się zajmuję, co aktualnie jest "na tapecie" itd. Podyskutujemy przy kawie lub herbacie. Odpowiada?
Jakub K. był bardzo potrzebny w ratuszu... Co dokładnie robi - widać. A nie w sumie to nie widać, ale na pewno jest potrzebny.
Oby ta instytucja była bardziej przyjazna petentom niż jest..... wszystkowiedzące co nie które panie z wyższych sfer
Następny z partyjnego nadania, będzie generował koszty a praca i tak spadnie na kogo innego
Przecież ten plan nie jest trudno rozgryźć. Jeśli Pan Mikołajczyk szykuje się do startu w wyborach, to dobrze, niech się szykuje. Trochę świeżości się przyda iławskiemu PISowi. I nawet on będzie lepszy od tego obecnego...
nieświeży ? czy nieświeże ? a może jeszcze inaczej ... ?
Oni wszyscy są już nieświeży.
Pis obstawia gdziekolwiek, nieważne jakie masz kwalifikacje możesz być kim chcesz.
Nie to co Kopaczewski, który kolanem upchnął Jakuba K. w ratuszu ;)
Partia rządzi, partia radzi, partia nigdy cię nie zdradzi!
To chyba cytat z Neumana...?
A jednak, chłop ma swoje w kieszeni. Zatem prawdziwa fala swoiste tsunami nadchodzi. Ostro należy zabrać się panie dyrektorze za tych co kpią z wirusa i się nie szczepią. Śmieją się w gębę reszcie członków społeczeństwa, kpią z rządu. Kiedy z nimi się rozprawicie.
Prawnik zastępcą dyrektora w Sanepidzie? Trochę dziwne.
Do autochton: Zgadza się. Już lepszy byłby Sławek Nowak albo Nitras.
Ale pracował z pisowską senator czyli kwalifikacje są.