(Fot. materiały policji, zdjęcie ilustracyjne.)
Zatrzymania osób poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości to codzienność w policyjnej służbie. Jednak i podczas takich typowych interwencji dochodzi do nieprzewidzianych zdarzeń...
Tak właśnie stało się wczoraj po południu w gminie Susz, kiedy to podczas zatrzymania poszukiwanego 53-latka doszło do próby odbicia go. Odpowie za to 44-letni kolega poszukiwanego. Nie tylko nie powiodła mu się próba odbicia znajomego, ale i sam trafił za kratki.
Do zdarzenia doszło po tym, jak policjanci wydziału kryminalnego iławskiej jednostki policji ustalili miejsce przebywania poszukiwanego listem gończym 53-latka.
- Funkcjonariusze już wcześniej sprawdzali różne adresy, pod którymi mógłby przebywać poszukiwany mężczyzna. W trakcie czynności ustalili, że znajduje się on na terenie gminy Susz. Natychmiast pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili uzyskane informację - podaje asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Zatrzymanie jednak nie przebiegło gładko. Czynności służbowe chciał przerwać kolega zatrzymanego 53-latka, który próbował odbić mieszkańca gminy Susz.
- Mężczyzna wyzywał policjantów, szarpał ich za ubrania, a także próbował wyciągnąć funkcjonariusza z radiowozu, po czym skopał pojazd służbowy - relacjonuje policjantka.
Funkcjonariusze poradzili sobie z delikwentem. 53-latka, skazanego za niepłacenie alimentów, zabrali do zakładu karnego, a 44-latka, który nieskutecznie próbował go odbić, zatrzymali w policyjnej celi. Tutaj mężczyzna czeka na przedstawienie mu zarzutu.
KPP w Iławie/red. kontakt@infoilawa.pl.
4Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
w USA odbijają konwoje morderców z uzi, a w Suszu plują na samochód policyjny by uchronić/"odbić" alkoholika zbrodniarza za 500zł
Próba odbicia ? Redaktorze litości "Gienek ratował Ziutka .
"Gienek ratował Ziutka"... a rano jak wytrzeźwiał to nawet nie pamiętał
No Kmicic normalnie...