(Fot. nadesłane/kontakt@infoilawa.pl.)
Jest deszcz, więc... musi stać woda - z taką sytuacją mają do czynienia mieszkańcy odnogi ulicy Dąbrowskiego - pozbawionej "burzówki" drogi prowadzącej obok terenu przy hotelu Tifii do ekomariny i "dzikiej" plaży w Iławie.
Jeden z mieszkańców zwraca uwagę na notoryczne podtapianie tej ulicy podczas obfitych opadów deszczu. W odpowiedzi urząd przyznaje, że nie ma tutaj sieci kanalizacji deszczowej, więc tymczasowe gromadzenie się wody jest naturalnym zjawiskiem.
- Tak wygląda kilka lat temu wykonana nowa droga do przystani ekomarina (i do ogródków działkowych, czy też na plażę) w Iławie. Od początku brakuje tu odprowadzenia wody opadowej - pisze iławianin (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - W projekcie w Iławskich Wodociągach jest tutaj studzienka, ale to tylko dokument, rzeczywistość wygląda tak, jak na zdjęciach. W zasadzie po każdym obfitym opadzie. Może zarządca tej drogi zwróci na to w końcu uwagę? Deszcze mamy z roku na rok coraz bardziej intensywne. Dla aut to prawdziwa przeprawa, dla dzieci pełen ubaw -;).
Odpowiedzi w imieniu Urzędu Miasta w Iławie udzieliła Kierownik Wydziału Utrzymania Mienia Komunalnego Julia Bartkowska.
- Projekt budowy drogi zakładał jako odwodnienie tego terenu jedynie pobocze chłonne (nie ma więc sieci kanalizacji deszczowej), czyli nieutwardzony pas biegnący wzdłuż jezdni. W przypadku nawalnych i intensywnych opadów niestety spływ wód trwa znacznie dłużej, co jest zjawiskiem naturalnym i nawet w miejscach, gdzie funkcjonuje sieć deszczowa, tworzą się czasowe zastoiska wody - komentuje urzędniczka.
Niestety, mieszkańcy podczas każdej ulewy przekonują się, że deszczówka w tym miejscu nie jest skutecznie odprowadzana.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
"Dla aut to prawdziwa przeprawa, dla dzieci pełen ubaw".
Ilość zdjęć 4
13Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
widzialy galy co braly !!!
To zapraszam Panią Bartkowską do osuszania oraz czyszczenia garażu i piwnicy. Za projekt tej drogi ktoś musiał wziąć niezłą kasę, że to zostało zaakceptowane..... Banda złodziei....
Wyprowadz się na pustynię trochę deszczu wam przeszkadza jak upał oj żeby popadało teraz za mokro zdecyduj się na coś
Może w końcu nauczy się parkować auta na swojej posesji a nie wiecznie parking na ulicy sobie robi ! Szkoda że żaden konar nie spadł mu na auto! Często przechodzę tamtędy i wiecznie auta stoją na drodze zamiast na posesji.
Zakazu nie ma a że jest od razu zwężenie jezdni wiec nikomu nie przeszkadza.
ALE HOTELU EKSLUZYWNEGO NE ZALAŁO, BOWIEM KTOŚ MĄDRY I PRZEWIDUJĄCY KATAKLIZMY POGODOWE, W ODPOWIENIM MIEJSCU NA WZNIESIENIU ZAPROJEKTOWAŁ. MUSIAŁ NIM BYĆ ŻYD, MĄDRA I PRZEBIEGŁA GŁOWA.
Pobocze chłonne, a na zdjęciu widzę obustronny krawężnik? Jeśli tak jest, to pani z urzędu piastuje nieodpowiednie stanowisko.
Pani kierownik jest tak bardzo zorientowana w terenie ze az strach sie bac!!!! Pani kierownik .... klania sie w pas Malpi Gaj.!!!! Czy znowu trzeba przypominac ze to prawie srodek miasta i wiekszosc ludzi chodzi po tym ciagu pieszym w kierunku ul Kosciuszki itp. ... oraz szanowni turysci... ale kto by sobie glowe zawracal balaganem w tym parku ... Za duzy wysilek dla urzednikow .ktorzy brali udzial w przetargach na sprzatanie tego terenu.... Czyzby firma z Ostrody czy z Prabut ma to sprzatanie??? Pieniadze leca a balagan zostaje... Wstyd urzednicy na czele z Pania Bartkowska .!!!! a moze jakas kontrola i rozliczanie z tego tytulu...
Na tym przecież zwykle polega nabór pracowników w cebulandii.
W większości praca w urzędzie załatwiona po znajomości.
Powiem Ci szczerze, że 80 procent piastujących swoje stanowiska urzędnicze w UM i Starostwie to niekompetentne osoby.
Taki mamy klimat było dobrze i nagle im pierdyknęło
Życzę urzędnikom aby na własnej skórze poczuli ten klimat np poprzez zalanie ich posesji wtedy ich ból będzie większy niż nasz