(Fot. materiały prasowe, zdjęcie ilustracyjne.)
Chłopiec w wieku 9 lat doznał obrażeń w wyniku zdarzenia drogowego, do jakiego doszło dziś po południu na oznakowanym przejściu dla pieszych w Zalewie.
Około godziny 14:30 na ul. Żeromskiego dziecko zostało poszkodowane w wypadku.
- 9-letni chłopiec przejeżdżał przez przejście dla pieszych hulajnogą - mówi asp. szt. Lucyna Kanicz z Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Prawdopodobnie uderzył w tył naczepy pojazdu ciężarowego - dodaje.
Szczegółowy przebieg tego zdarzenia jeszcze nie jest znany. Nie ma pewności, czy kierowca w ogóle był świadomy, że wziął udział w zdarzeniu drogowym; odjechał z miejsca. Obecnie dane tego pojazdu i kierującej nim osoby są ustalane przez funkcjonariuszy policji.
Wiadomo, że chłopiec doznał rozcięć na głowie oraz na nodze; został zabrany do szpitala.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
8Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Przepis na który ty się powołujesz istnieje już od czasów komuny Powstał dla rodziców którzy ciężko pracowali i nie mogli swoich dzieci do szkoły odprowadzać. Dziś przepis sprowadza zagrożenie a może nawet doprowadzić do tragedii. Z przepisu wynika, że dziecko do 7 roku życia może korzystać z drodze tylko pod opieka osoby która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Postawcie dziś obok siebie na chodniku dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat ,gdzie na jezdni jest duże natężenie ruchu pojazdów. Myślę, że dla każdej rozsądnej matki komentarz jest zbędny.
Skoro tak uważasz to złóż do sejmu projekt ustawy zmieniającej ten przepis. Nie czepiaj się komentarza, który wskazuje co jest zgodne z prawem, tylko prawa i jego "wspaniałych" twórców, jeśli to prawo ci nie leży.
róbta co chceta w pisim pinćset plusowym wydaniu
Dziecko powyżej 7 lat nie musi być pod opieką rodziców - to po pierwsze. Po drugie gdzie w artykule masz napisane, że nie było z nim rodziców??
Od kiedy po przejściu dla pieszych się jeździ wogóle hulejnagą rowerem itd. Po tekście widać że wina dziecka samochód jeszcze nie przejechał to już na pasach z tyłu był
Z artykułu nie wynika w żaden sposób, że była to hulajnoga elektryczna. Dziecko zapewne jechało na zwykłej hulajnodze, a więc było zwykłym pieszym i mogło zwykłą hulajnogą w taki sposób poruszać się po przejściu. Co do drugiej twojej sugestii, też z artykułu nie wynika, że dziecko wjechało gdy jeszcze tir był na przejściu. Przecież tir mógł nie ustąpić pierwszeństwa i wjechać na przejście na drugim pasie ruchu, gdy dziecko znajdowało się już na przejściu na pierwszym pasie. Do redakcji: proszę doprecyzować jaką hulajnoga poruszało się dziecko, bo daliście zdjęcie elektrycznej, co może wprowadzać w błąd czytelnika takiego jak Xxx
Jeżdżą jak wariaci te dzieci, przepisów nie znają, nikt ich nie pilnuje i potem takie skutki.
Dziecko powyżej 7 lat nie musi być pod opieką rodziców - to po pierwsze. Po drugie gdzie w artykule masz napisane, że nikt go nie pilnował??