REKLAMApluszak
REKLAMAinkubator
wydrukuj podstronę do DRUKUJ30 września 2021, 11:19 komentarzy 18
Kuba uległ wypadkowi, który stawia pod dużym znakiem zapytania jego dalszą sprawność.

Kuba uległ wypadkowi, który stawia pod dużym znakiem zapytania jego dalszą sprawność. (Fot. Archiwum prywatne.)

- Lekarz powiedział, że ze sportów synowi zostały szachy i warcaby. Po tym się załamał - mówi Ewelina Boruch z Lubawy, mama 17-letniego Kuby. Tej okropnej kontuzji chłopak nabawił się na lekcji WF-u.

To były pierwsze zajęcia po zdalnym nauczaniu... Kuba, który tak kocha sport, miał się znów cieszyć aktywnością i sportową integracją z kolegami. Zamiast tego uległ wypadkowi, który stawia pod dużym znakiem zapytania jego dalszą sprawność.

To było w maju tego roku. Feralna lekcja WF-u, pierwsza po długim okresie e-lekcji...

- Grali w siatkówkę; Kuba podskoczył, żeby uderzyć piłkę. Stanął tak niefortunnie, że rzepkę w lewej nodze miał na zewnątrz... - opowiada mama 17-latka, pani Ewelina.

Od tego czasu chłopak regularnie jeździ do ortopedy. Diagnoza: awulsyjne złamanie troczka.

- Syn był od małego aktywny fizycznie, nigdy nie opuścił WF-u. Najbardziej lubi piłkę nożną i jazdę na rowerze. Teraz niestety nie może robić ani jednego, ani drugiego. Po prostu nic nie może. Lekarz powiedział, że ze sportów synowi zostały szachy i warcaby. Po tym się załamał - mówi mama.

Ale sytuacja nie jest beznadziejna. Ogromną nadzieję Kuba i jego bliscy pokładają w rehabilitacji. Rodzina wykorzystała już 20 zabiegów refundowanych przez NFZ, teraz już trzeba płacić z własnej kieszeni. W 5-osobowej rodzinie zaczyna na to brakować środków: każdego tygodnia na rehabilitację potrzeba 210 zł (to trzy godziny rehabilitacji, po 70 zł każda).

- Niestety, koszt rehabilitacji przewyższa nasze możliwości finansowe - mówi mama. - Proszę o wsparcie. 

Tymczasem czas ucieka. Stan kolana Kuby albo - dzięki regularnej rehabilitacji - poprawi się do grudnia, albo chłopaka czeka poważna operacja. To scenariusz, którego rodzina chce uniknąć.

- To jest przeszczep z kawałka piszczeli i odbudowa troczka w kolanie. Po takiej operacji dojście do pełnej sprawności trwa nawet rok - o ile operacja w ogóle się uda - tłumaczy Ewelina Boruch. - Byłam u dwóch lekarzy ortopedów, zgodnie radzili, żeby rehabilitować, bo to młody organizm, jest duża szansa, że po ćwiczeniach kolano wzmocni się na tyle, żeby uniknąć ingerencji chirurgicznej. Proszę z całego serca o pomoc w dojściu Kuby do pełnej sprawności. Liczę na dobre serca - apeluje pani Ewelina, która sama jest wielu osobom znana z takiego dobrego serca: wsparła już niejedną akcję charytatywną na rzecz potrzebującego pomocy dziecka. Teraz to jej własna, dorastająca już pociecha znalazła się w trudnej sytuacji.


Zbiórka środków na rehabilitację Kuby trwa na portalu zrzutka.pl pod tym linkiem. Chcesz pomóc? Zajrzyj też na stronę na Facebooku z licytacjami.


Red. kontakt@infoilawa.pl.

REKLAMANAJLAK
REKLAMAPellet

18Komentarze

dodaj komentarz

Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.

  • ~. 18 ponad rok temu

    W WIELU DOMACH RODZICE WRAZ Z DZIECMI SIEDZIELI 3 M-CE W CHAŁUPIE. PRZEZ CO DOBIJALI SWOJA WYDOLNOŚĆ FIZYCZNĄ.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~xv 17 ponad rok temuocena: 0% 

    l

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~R k 16 ponad rok temuocena: 100% 

    Pani kochana ,ja to przeszedłem w naszych okolicach nie ma dobrego ortopedy proszę o pomoc do Poznania lub lub Legionowo.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Ahoj 15 ponad rok temuocena: 63% 

    Sami specjaliści się znaleźli.Cieszcie się zdrowiem. Póki je macie :)

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~asert 14 ponad rok temuocena: 85% 

    Trzeba współczuć rodzinie z powodu głupiego wypadku na zajęciach sportowych. Ani nauczyciel, ani koledzy, ani sam chłopak tego nie chcieli. Po prostu przypadek. Matka chłopaka widać, że mocno stara sie o zdrowie syna. Nie znam tej Pani, ale na pewno wiele akcji robiła dla innych skoro komentarze o tym mówią. Głupi wydaje mi sie wstęp do artykułu, napisany przez autora. To w tym wstępie jest nawiązanie do zdalnego nauczania, co nie ma się nic do samego wypadku. Życzę udanej zbiórki i powrotu syna do zdrowia.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~oster 13 ponad rok temuocena: 25% 

    A, po pierwsze, nie mówiłem tego do tej Pani, tylko ogólnie. Po drugie nie wiem kim jesteś ale stwierdzenie że nauczyciel wf lepiej przygotuje dziecko - to albo nie masz dzieci, albo jesteś nauczycielem, albo idealistą. Dziecko szybciej samo się sie rozbiega niż na 90 procentach lekcji wf.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A 12 ponad rok temuocena: 100% 

    Lepiej być idealistą, niż tak zakompleksioną osobą szukającą poklasku w komentarzach. Nadal twierdzę, że na zajęciach w-fu dzieci są lepiej przygotowane do uprawiania sportu niż w domu czy na podwórku. Może jednak Ty nie chodziłeś na w-f, tylko rzucałeś usprawiedliwieniami, że tak Cie to burzy.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~***** *** 11 ponad rok temuocena: 70% 

    I tu się przyda 500 , na kilka godzin wystarczy.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Koleżanka 10 ponad rok temuocena: 50% 

    Ludzie, nie plujcie jadem, skoro dobrze sytuacji nie znacie.Ewelina zawsze dwoi się i troi jeżeli ludzie są w potrzebie. Organizuje akcje charytatywne, pozyskuje sponsorów na fanty, jest bardzo ogarniętą i pracowitą osobą.Pechowo wydarzyło się to podczas pierwszych zajęć sportowych w nowym roku szkolnym, to nie oznacza że podczas wakacji nie uprawiał sportu! Myślicie, że dla niej ta zbiórka to przyjemność? Nie, to jest konieczność.Przeczytajcie opis ze zrozumieniem i skorzystajcie z jednego wyjścia.1. Pomóż wpłacając na zrzutkę lub dołącz do grupy z licytacjami.2. Nie dokładaj jej więcej zmartwień i przykre komentarze zachowaj dla siebie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~dye 9 ponad rok temuocena: 40% 

    bujaj się i martw się o swoje zrozumienie i nie obrażaj innych

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~cinek 8 ponad rok temuocena: 53% 

    Kurcze ja wiem, że stała się tragedia jednakże: 1. wypadek w szkole, więc jakieś odszkodowanie było; 2. Państwo pomaga obecnie rodzicom poprzez wypłatę stosownego świadczenia; 3. miesięczny koszt rehabilitacji to kwota 840 zł, do końca roku pozostały 3 miesiąca, w zrzutce cel 4x większy........ Czasami mam dziwne wrażenia odnośnie takich zrzutek......

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~ster 7 ponad rok temuocena: 67% 

    do A Po całkowitym leczeniu u lekarza chirurga, ortopedy czy jaki tam jest. Rehabilitacja t inna bajka. Wiem bo mój syn miał złamaną rękę i odszkodowanie dostał jeszcze przed rehabilitacją.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A 6 ponad rok temuocena: 80% 

    Świadczenie to możesz uzyskać po całkowitym leczeniu. Dobrze się orientuję? Może trzeba zasięgnąć informacji lub dopytać nim padnie 'wypadek w szkole, więc jakieś odszkodowanie było bądź państwo pomaga' Może nie mieszkamy w tej samej Polsce.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~get 5 ponad rok temuocena: 50% 

    Zrzutki są zajebiście modne ostatnio... daj, daj, daj.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~Oster 4 ponad rok temuocena: 50% 

    Ja nie rozumiem albo ktoś jest idiotą albo idiotę udaje. Mój chłopak na zdalnym nauczaniu był dopołudnia, po południu biegał, jeździł na rowerze z kolegami. Co ma wspólnego zdalne nauczanie z fizycznym przygotowaniem ucznia. Chyba ! Że mądry rodzic zamknął dziecko przez ten cały czas w domu , i wiemcomówię bo znam takich rodziców. Wtedy dzieciak miał faktycznie zastałe ścięgna imięśnie. Jeżeli to nie miało miejsca to był to zwykły wypadek nie mający związku ze zdalnym nauczaniem. Ono nie zamykało dzieci w domu, w domu zamykają je opiekunowie.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~B 3 ponad rok temuocena: 67% 

    "Chyba jednak fizycznie nauczyciele lepiej przygotowują dzieci, niż one same bądź ich rodzice, którzy nie mają wykształcenia związanego z wychowaniem fizycznym" - o żem się uśmiał :):):) Nauczyciel W-F zazwyczaj prowadzi zajęcia na macie - macie piłkę i se grajcie. To nie jest trener - tylko taki "dozorca" zajęć. Chyba ktoś dawno nie był w szkole

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~A 2 ponad rok temuocena: 75% 

    Chyba jednak fizycznie nauczyciele lepiej przygotowują dzieci, niż one same bądź ich rodzice, którzy nie mają wykształcenia związanego z wychowaniem fizycznym. Nikt tu nie pisze o zamykaniu dzieci w domach z powodu pandemii. Ale bądźmy realistami.

    oceń komentarz  zgłoś do moderacji
  • ~. 1 ponad rok temuocena: 83% 

    Niestety, ale to kosztuje...zwłaszcza na prywatne wizyty u ortopedow. Ludzie - taka jest prawda. Lekarz lekarzowi nie równy - trzeba szukać ich. Powinno się udać w pełnym wyleczeniu i przez rehabilitację i operację; albo na odwrót.

    odpowiedz oceń komentarz  zgłoś do moderacji
Artykuł załadowany: 0.4132 sekundy