(Fot. Archiwum własne.)
Każda z tych osób pozostawiła po sobie pustkę nie do wypełnienia. Odeszli zbyt szybko, jednak żyją nadal w sercach i wspomnieniach tych, którzy ich kochali. Z okazji listopadowych uroczystości: Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, wspominamy osoby z Iławy i powiatu, które pożegnaliśmy na zawsze w minionym roku.
14 listopada 2020 roku zmarł śp. Mikołaj Herman. Iławianin był jednym z najstarszych kombatantów w naszym województwie. Przeżył 101 lat. Jesienią 1944 roku został zwerbowany w szeregi III Dywizji Wojska Polskiego, która obok Armii Czerwonej w szlaku bojowym uczestniczyła w wyzwoleniu Białorusi spod okupacji III Rzeszy Niemieckiej, następnie Ziemi Lubelskiej, Mazowsza, Ziemi Bydgoskiej. Otrzymał dwa podziękowania z nadania naczelnego wodza Armii Czerwonej za wyzwolenie Białorusi i Kołobrzegu spod okupacji hitlerowskich Niemiec.
Także w listopadzie zmarł śp. Jan Kamiński, oddany wieloletni działkowiec, prezes Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Grządka” w Iławie, Wiceprezes Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Działkowców na Warmii i Mazurach, odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski i honorowym tytułem "Zasłużony dla miasta Iława".
28 listopada 2020 roku zmarli, śmiercią tragiczną, śp. Jolanta i Wojciech Dobrzenieccy, małżeństwo cenionych lekarzy z Iławy. Zawsze oddani pacjentom i życzliwi; gotowi nieść pomoc o każdej porze; pełni dobra profesjonaliści w swoim medycznym fachu - tak wiele osób ich zapamiętało. "Połączyła ich Akademia Medyczna w Białymstoku. To właśnie podczas studiów pobrali się. Przeżyli razem w małżeństwie 44 lata. Ich ogromna miłość do siebie nawzajem dała dwóch synów", mówił podczas ich ostatniej drogi proboszcz "czerwonego" kościoła w Iławie.
23 grudnia 2020 roku w wieku 78 lat odszedł na wieczną wachtę śp. Stanisław Piasek. Był założycielem i wieloletnim prezesem Iławskiego Klubu Sportu, Kultury Fizycznej i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Morena" w Iławie. Był też jednym ze współzałożycieli Stowarzyszenia CROSS. Wśród osób niewidomych i słabowidzących zostanie zapamiętany jako wielki pasjonat i animator żeglarstwa i kajakarstwa na „Jeziorku”. Rozwijał w środowisku idee kręgli klasycznych i strzelectwa laserowego.
28 grudnia 2020 roku zmarł śp. Alfons Kułakowski - wybitny malarz, który po powrocie z Kazachstanu do Polski osiedlił się wraz z rodziną w Witoszewie w gminie Zalewo. Pejzażysta, nazywany „prawdziwym czarodziejem światła” i "królem słońca". Jego wernisaż w Iławskim Centrum Kultury, zorganizowany w październiku 2019 roku, cieszył się dużym zainteresowaniem. Zmarł w wieku 93 lat.
12 stycznia w wieku 55 lat zmarła śp. Gabriela Tyburska z Laseczna Małego w gminie Iława. Niestety przegrała walkę z nowotworem po tym, jak spędziła z rodziną ostatnie święta. Mieszkańcy licznie wspierali zbiórki na jej rzecz prowadzone w Internecie. Pozostawiła męża i troje dzieci, w tym niepełnosprawną córkę, której była główną opiekunką. Wiele osób zainspirowała jej pierwsza, zwycięska walka z nowotworem, stoczona sześć lat wcześniej.
W nocy 18 stycznia zmarła śp. Ewa Dembek, znana w regionie ze swojej działalności w samorządzie, ale też na niwie kultury i animacji społecznej. Była samorządowcem, społecznikiem, animatorem kultury, założycielką Grupy Cyrkowej "Heca" działającej we wsi Lipinki, Starostą Powiatu Nowomiejskiego w kadencji 2010-2014. Mieszkała w Lipinkach koło Biskupca Pomorskiego. Była mężatką i matką trzech córek. Z zawodu nauczycielka. Jej pasją była działalność społeczna na rzecz środowiska lokalnego.
20 lutego, w wieku zaledwie 44 lat, zmarł po ciężkiej chorobie śp. Jan Dobosz, sołtys Krzywca w gminie Susz. "Był wzorem do naśladowania, pomagał organizować różne imprezy, nigdy nie zostawił nikogo w potrzebie" - to wspomnienia bliskiej znajomej rodziny zmarłego. "Był rolnikiem, który zawsze służył pomocą, kochał rolnictwo, kochał to, co robił. W okolicy nigdy nie było tak pięknego i wyjątkowego pogrzebu".
27 lutego zmarła śp. Anna Tatarek - emerytowana wieloletnia nauczycielka Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. S. Żeromskiego w Iławie. Była cenionym pedagogiem, lubianym przez pokolenia uczniów w naszym mieście. Z zaangażowaniem szlifowała literackie i oratorskie talenty, zachęcała uczniów do udziału w konkursach. Pogodna, życzliwa, z sercem na dłoni - taką zapamiętali ją jej uczniowie oraz koledzy i koleżanki - nauczyciele z iławskiego "Żeromka".
13 marca zmarł w wieku 86 lat wieloletni działacz i wiceprezes Jezioraka Iława śp. Tadeusz Dreszler. Przez wiele lat działał na rzecz rozwoju klubu, był jego wiceprezesem.
19 kwietnia w wieku 61 lat, po walce z przewlekłą chorobą, zmarł były trener Jezioraka Iława - śp. Andrzej Błaszkowski. Dla wielu - ikona. Znany był m.in. kibicom w Iławie. Był trenerem Jezioraka od 30 października 2008 roku (wówczas drużyna seniorów występowała w II lidze), a z klubem rozstał się w czerwcu 2009 roku. Przed pracą w Iławie był trenerem Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie.
Śp. Tomasz Kaszlewicz, były zawodnik Jezioraka Iława, zmarł śmiercią tragiczną 20 maja, mając zaledwie 24 lata. W iławskiej drużynie występował w juniorach, a także w B-klasie, A-klasie i w lidze okręgowej. "Tomka zapamiętamy jako dobrego i uśmiechniętego człowieka. Jako osobę, która przekazywała pozytywne emocje, zawodnika, który daje z siebie sto procent", napisali o nim koledzy. Z zawodu był kucharzem. Zespół Szkół im. Konstytucji 3 Maja w Iławie wielokrotnie był z niego dumny, gdy reprezentował szkołę w konkursach, nawet na arenie ogólnopolskiej.
16 lipca zmarł po długiej chorobie śp. Zbigniew Stachurski, były wieloletni prezes iławskiej spółdzielni "Praca". Kierował nią ponad 30 lat. Przed śmiercią zdążył przekazać spółdzielnię następcy i przez kilka miesięcy cieszyć się zasłużonym emerytalnym wypoczynkiem. Zaskarbił sobie szacunek i sympatię współpracowników.
Wieść o nagłej, przedwczesnej śmierci śp. Mateusza Projsa obiegła Iławę 12 września. Miastem wstrząsnęła wówczas wiadomość o tym, że - jak pisała załoga Portu Iława - "na wieczną wachtę odszedł pasjonat żeglarstwa, świetny organizator, dobry człowiek". Mieszkaniec Iławy, zawodowo związany z branżą żeglarską, tragicznie osierocił 3-letniego synka.
"Na taką śmierć nie zasłużył, ale zasłużył na takie pożegnanie. Do zobaczenia, Marku" - napisał jeden z przyjaciół tragicznie zmarłego w dniu 18 września śp. Marka Nowickiego, byłego druha Ochotniczej Straży Pożarnej w Suszu. Od lat 80-tych do około 2007 roku czynnie pełnił funkcję kierowcy OSP w Suszu, bardzo często będąc na pierwszej linii działań ratowniczych. W późniejszych latach jego udział w życiu jednostki został mocno ograniczony, jednak w newralgicznych momentach potrafił w przypadku alarmu i braku kierowców "uratować" sytuację i ponownie wsiąść za kierownicę. Za ratowanie w 2006 roku topiącego się w Jeziorze Suskim mężczyzny został odznaczony Brązowym Medalem "Za Zasługi Dla Pożarnictwa".
Red. kontakt@infoilawa.pl.
2Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Nasza kochana Ewunia Wielka strata i niedowierzanie ze juz Jej z nami nie ma.
I wielu, wielu innych. Spoczywajcie w spokoju.