O teatrze mówi się, że może się stać narzędziem samopoznania - podróży w głąb siebie. Często jednak aktorzy mogą się bezpiecznie schować za rolą; badać emocje, postawy i relacje, stojąc na scenie w przebraniu teatralnej postaci, siebie zostawiwszy za kulisami. Często, ale... nie w tym spektaklu.

Tutaj występujący, zamiast do gotowego tekstu literackiego, sięgnęli do własnych smutków i radości. Emocji, zamiast w didaskaliach dramatopisarza, szukali we własnych porażkach i sukcesach. To ich własne życiorysy i osobowości stały się kanwą teatralnego scenariusza. Wszyscy podzielili się kawałkiem prawdy o sobie, ujawniając, co daje siłę, ale i nie ukrywając tego, co trudne i niewygodne. Tak powstało siedem różnych opowieści, siedem scenicznych autoportretów - tak jak siedmioro było w tym spektaklu aktorów.

Dlaczego, po co jestem? Co kocham, czego nienawidzę, a czego - potrzebuję? Próby udzielenia przez występujących osobistych odpowiedzi na te fundamentalne pytania i widza miały zachęcić do wewnętrznej podróży. Wdzięczny czy wściekły - jaki chcesz być? Bo w swoim życiu znajdziesz powody i do pierwszego, i do drugiego, o tym przekonywały publiczność płynące ze sceny zwierzenia.

Spektakl "Jestem" przygotowali, pracując pod kierunkiem aktora i instruktora Piotra Weintza: Adrianna Bukowska, Piotr Jarzembek, Julia Rutkowska, Monika Nowak, Urszula Białozor-Fiećko, Marcin Zając i Wioletta Żołądkiewicz. 

Jak powiedział reżyser, odbierając kwiaty i gratulacje, już wkrótce ruszy kolejny nabór aktorów-amatorów, którzy chcieliby przeżyć swoją przygodę ze sceną.

Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.