(Fot. Info Iława.)
Właśnie rusza budowa integracyjnego placu zabaw przy ul. Szeptyckiego w Iławie. To bardzo niecodzienny przypadek projektu zgłoszonego do budżetu obywatelskiego, który - chociaż nie zwyciężył - to doczeka się realizacji.
Plac zabaw dla dzieci i dorosłych w centrum Iławy, którego koszt wnioskodawca oszacował wówczas na 464 500 zł, to projekt złożony do pierwszej edycji Iławskiego Budżetu Obywatelskiego w roku 2016 przez Dawida Kopaczewskiego (wówczas jeszcze nie był burmistrzem). Zwyciężył wówczas "Young Spot - miejsce spotkań i rekreacji". Plac zabaw zajął miejsce drugie, mimo to ówczesny burmistrz Adam Żyliński zobowiązał się do działań w kierunku jego realizacji. Budowa rusza już w kolejnej samorządowej kadencji, gdy funkcję burmistrza sprawuje już Dawid Kopaczewski.
Atrakcyjnie położony teren nad Iławką już ogrodzono, ruszają pierwsze prace.
Miejski przetarg na budowę placu nad Iławką wygrała - jako jedyny oferent - elbląska firma Bullait, która zaoferowała na wykonanie robót cenę 996 300 zł. Jest to przedsiębiorstwo już znane w Iławie - było ono liderem konsorcjum, które wybudowało w naszym mieście lodowisko wraz ze skateparkiem na ulicy Biskupskiej. Do kosztów realizacji przedsięwzięcia trzeba jeszcze doliczyć cenę usługi nadzoru inwestorskiego - to niespełna 16,5 tysiąca złotych. Zadania tego podjęła się iławska Pracownia Projektowa Dariusza Ogonowskiego, także jedyny oferent w przedmiotowym postępowaniu.
Na ukończenie budowy wykonawca ma 8 miesięcy - licząc od dnia podpisania umowy.
Integracyjny plac zabaw będzie jedną z dwóch tego typu atrakcji, jakie w tym roku powstaną w Iławie. Kolejny plac, w wersji eko, to "Lipowy Zakątek Radości", tegoroczny zwycięzca IBO w kategorii projektów inwestycyjnych, na którego lokalizację wybrano plażę "Skarbek".
Red. kontakt@infoilawa.pl.
Zdjęcia: Info Iława.
23Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
W iławie są potrzebne zakłady pracy, a nie place zabaw! Na co wy pieniądze wydajecie...!? Skandal.
Obok PKS huśtawka "sztukowana" na sznurek a na zjeżdżalni metrowa dziura w deskach - rozumiem, że na tym ma się bawić małe dziecko? Na podleśnym zabawki pamiętają jeszcze moje dzieciństwo, rdza, brud i jęczenie zawiasów - strach na to wchodzić żeby się dziecko nie zabiło. Na chełmińskiej owszem, parę zabawek jest, ale akurat mieszkam obok, więc ileż można się bawić w tym samym miejscu?? Sorry, ale pod względem placów zabaw Iławę znam znakomicie i jest tu po prostu dramat - jedna, dwie zabawki na placu to za mało na taką ilość dzieci jaka się schodzi w takie miejsca.Widzę, że wypowiada się tu rodzic bardzo aktywny, który razem z dzieckiem się huśta, buduje zamki i zjeżdża na zjeżdżalni. Szkoda, że pana nigdy nie spotkałam na żadnym placu zabaw. Pech! Może się panu tylko śni takie zaangażowanie we wspólną zabawę? Super się klika o wspólnej zabawie gdy się siedzi przed monitorem.Gdybyście rzeczywiście uczestniczyli w zabawach na placach wiedzieli byście w jakim są stanie i jakie są marne
i sam działa, to nie spotka się z osobą, która jak Pani narzeka, narzeka i czeka, aż inni coś zrobią za nią :) Więcej życia - zadzwoni Pani do P. Burmistrza, aby zamiast wydawać milionik zajął się naprawą placów, które już są:)
No patrz, a na osiedle Ostródzkie nie dotarłaś - są tam również placyki zabaw w dobrym stanie. Na wyspie młyńskiej jest kilka atrakcji i nie zawsze są "oblegane", poza tym jak siedzą starsze dzieciaki, to się rozmawia z nimi, aby udostępniły zabawkę, a nie ją blokowały, ciąg nad jeziorakiem poprzetykany mini placami zabaw, czy też innych sprzętów, lasek miejski pełen atrakcji, orliki do zabawy z piłką czy innymi sprzętami pootwierane, plac na chełmińskiej działa, koło plaży również, i koło szeptyckiego też jest ok. Oczywiście są urządzenia, które wymagają modernizacji, naprawy i to w tym zakresie trzeba naciskać na miasto czy spółdzielnie zarządzające tymi obiektami, a nie tylko budować nowe, które po chwili będą zaniedbane. Ponadto czy wszystko musi być podane pod nos, kiedyś tyle placów zabaw nie było, a i tak czas z dzieciakami się spędzało w sposób przyjemny i aktywny. No widzi Pani jak ciężko się spotkać w tak niewielkiej Iławie - jak ktoś nie biadoli, że jest źle i tylko czeka...
Placy zabaw jest w pip. Na tylach ulicy Niepodległości Lasek miejski!! Na prusa za bienkowskim!! Na skarbku Na siezce nad jeziorakiem co 200m!! Przy kaperze!! MADKI OGARNIJCIE SIE
Do nino i innych, których pupa boli z powodu nowych placów zabaw...Otóż odkąd moje dziecko zaczęło chodzić zwiedzam iławskie place zabaw bardzo aktywnie, bo właśnie nie jestem typem rodzica, który wypuści dziecko tylko pod swój blok i siedzi na ławce w telefonie licząc że ta sama obsikana przez koty piaskownica dostarczy mega atrakcji każdego dnia przez okrągły rok. I takie są moje spostrzeżenia - że na wyspie młyńskiej jest tylko jedna huśtawka, zazwyczaj oblegana tak, że małe dziecko nie ma możliwości dostania się na nią w godzinach popołudniowych. Zazwyczaj siedzą na nich większe dzieciaki, które przychodzą grupą i wymieniają się nawzajem ale nie mam pretensji, bo każdy ma prawo korzystać tylko niestety huśtawka jest 1. Do tego dwa metry trampolin. Wow! Szał. Przechodząc na drugą stronę ulicy 2 bujaczki z zardzewiałym łańcuchem, który brudzi ubrania. Wow, mega! Na plaży 1 zjeżdżalnia i 1 huśtawka również oblegana na maxa.Można się pobujać 3 minuty i trzeba spadać bo non stop kolejka
Bardzo dobry pomysł z placami zabaw..
Może tak lepiej przedszkola dofinansować? Jak myślisz Dawidzie
dobra miejscowka byla na wiatach
Pace zabaw.... przez 10 miesięcy będą puste aby na dwa było trochę dzieci.... za taką kasę, co tam budujmy, wydawajmy pieniądze na zbędne rzeczy. Może tak pan burmistrz ma pomysł na wiadukt koło "białego" kościoła. A tak, zapomniałem, nie ma.
Będzie gdzie pić
Plac zabaw za prawie milion, kolejny za ponad 200.000 zł. Ja pierdziele innych potrzeb nie ma w tym mieście? Szanowni rodzice w mieście jest dużo miejsc gdzie można miło, i aktywnie spędzić czas z maluchami. Wiem, bo sam mam dwójkę z którymi różne place zwiedziłem w Iławie, i uważam, że w tym zakresie nie ma potrzeby budowania kolejnego, i do tego jeszcze w takiej cenie. Potrzeba i cena z sufitu........ A na Piastowskim dzieciaki w beton napier...... bo nie mają gdzie grać/bawić się. Brawo UM!
Nastka, to Iławy się nie zna? Moje dzieciaki bawiły się w różnych miejscach w Iławie, na każdym większym/mniejszym/lepszym czy gorszym placu zabaw, i zawsze były zadowolone bo spędzałem czas z nimi, lub same bawiły się z innymi dzieciakami, i nie potrzebowały do tego placu za bańkę. Urządzenia i miejsce to tylko dodatek, liczy się zaangażowanie rodzica/opiekuna i chęć wyjścia poza siedzenie, patrzenie w telefon/plotkowanie i mówienie baw się samo. W całym ciągu ścieżki spacerowej jest masa punktów, które przyciągną uwagę dziecka. Ponadto przy młynie jest fajne miejsce, na ul. chełmińskiej, oraz mamy jeszcze wiele małych, lecz uroczych placyków. Trzeba tylko szukać, a nie czekać - podaj adres. No chyba, że wszystko ma być na tacy podane..
Jeśli nie wiesz jak spędzić aktywnie czas z dziećmi, to nawet mi ciebie nie szkoda. Ty zapewne spędzasz czas ze swoimi w stylu "niech się bawią same, a ja sobie posiedzę w telefonie". Zgadłem?
A gdzie tak miło pan spędza czas z dziećmi? Proszę podać adres.
Mam nadzieję, że uwzględniono w planach kolejne budki dla owadów. To ważna rzecz.
hahaha, tak, w bliskiej lokalizacji mają powstać trzy hotele dla owadów
Nie rozumiem bólu d**y o ten plac zabaw. Może dzieci klikają w smartfony bo nie mają dobrze urządzonego placu zabaw? Tylko nie mówcie że jak byliśmy dziećmi to placówzabaw nir było a i tak się wychodziło i inaczej spędzało czas... Czasy się zmieniają, możliwości również. Sam mam dzieci i zupełnie szczerze pod względem miejsc na spędzanie czasu z dziećmi Iława leży i płacze. Może ta inwestycja i wspomniany "Lipowy zakątek" coś w tej kwestii zmienią.Jedyne co szokuje to rozbieżność w kwotach. Ale to już tak na marginesie... Wszystko drożeje, podatki lecą w górę... A ludziom "żyje się lepiej" tak mówią... W TVP.
A ja mam ból d, bo mieszkańcy wybrali inny projekt i koniec kropka. Przegrał i biedak nie może się z tym pogodzić. Jaki inny przegrany projekt inwestycjny został zrealizowany, żaden!
Tak samo będzie pusty jak plac do ćwiczeń fizycznych na Osiedlu Piastowskim. Dziś małe dzieci biegają po osiedlach i nieustannie coś dłubią, stukają w smarfonach, latem pędzą na rowerkach. Kolejne setki tysięcy w powietrze...Starsze dzieci wciąga do zabaw w kopaną IKS
Ależ to inwestycja, sięgająca szczytu marzeń Iławian.
Więc Iława zostanie bardzo zabawnym miastem.
Racja 100%, na co oni kasę wydają... Skandal...