(Fot. Info Iława.)
„Perspektywy rozwoju branży IT w powiecie iławskim” - to temat konferencji, zorganizowanej z inicjatywy Powiatowego Urzędu Pracy w Iławie i Inkubatora Technologicznego w Iławie w ramach projektu „Kadry nowoczesnej gospodarki”. Oglądaj LIVE - trwa transmisja na żywo z sali konferencyjnej Portu 110.
9Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Odpowiadam na pytanie postawione w tytule: żadne.Pracuję jako programista od 2007 roku. Jestem samoukiem, umiejętności niezbędne do pracy w tym zawodzie zdobyłem jeszcze mieszkając w Iławie. Natomiast pierwsze, co należało zrobić, aby rozpocząć tę karierę, to z Iławy wyemigrować.Obecnie jest być może jakieś światełko w tunelu dla małych miast powiatowych, gdyż IT znacznie skieruje się na pracą 100% zdalną przez wydarzenia ostatnich dwóch lat, ale wtedy Iława konkuruje ze wszystkimi innymi miastami powiatowymi w Polsce i w tej sytuacji to nie o umożliwianie pracy w IT chodzi. Programista może otworzyć laptopa gdziekolwiek, żeby swoją pracę wykonać. Miasto musi być atrakcyjne w czasie "po pracy". Więc skupianie się jak ściągnąć do miasta IT, to ślepa droga. Należy skupiać, się jak być atrakcyjnym dla ludzi, niezależnie od branży.
Fakt z rynkiem pracy, za duży skrót myślowy w mojej poprzedniej wypowiedzi, który rzeczywiście nie oddaje tego co chciałem powiedzieć. Gdyż też jednocześnie uważam, że mimo braku zainteresowania specjalisty lokalnym rynkiem pracy, żeby miasto było atrakcyjne dla osiedlania się specjalistów, to lokalny rynek pracy musi być zdrowy, aby szeroko pojęta branża usługowa, której taka osoba oczekuje w mieście - miała się dobrze i prosperowała. Te usługi bazują na lokalnym rynku pracy, więc jest on w tym procesie niezbędny.
Lokalny rynek pracy dla osoby it jest mało ważny, ale dla jego partnera może być już istotny;) Jakie zagłębie it, jak inkubator technologiczny nic nie wymyśli, rewolucji nie zrobi, gdyż nie ma jakiekolwiek zaplecza naukowego/technologicznego/przemysłowego. Wystarczy spojrzeć czym się głównie zajmuje - wynajmem biur dla firm, które profil działalności nie jest ani naukowy, ani innowacyjny etc. Ciekawe jedynie jakie są koszty jego działania...
Marny lokalny rynek pracy akurat dla pracownika IT w pracy zdalnej jest mało ważny, ale cała reszta, to jak najbardziej kluczowe argumenty za, lub przeciw osiedleniu się takiej osoby w danym mieście. I to jest coś co miasta z rozsądnymi rządzącymi zapewne robiły od lat, aby przyciągać ludzi. Więc nie ma tu wielkiego odkrywania Ameryki i tego typu zrywy buńczucznie sugerujące "zróbmy zagłębie IT w Iławie" wywołają tylko lekki uśmiech politowania. Na to, aby w obecnej sytuacji na liście płatników PIT danego miasta pojawiali się pracownicy tych zawodów, należało pracować przez ostatnie 10-20 lat, a nie budzić się dzisiaj.
Iława w tym zakresie leży. Ceny mieszkań jak w Olsztynie (a nawet drożej), parkingi pozapychane, mały miejscowy rynek pracy, ceny w lokalnych sklepach jak w dużym mieście, a wybór skromny, drogi/ścieżki rowerowe słabo rozwinięte, infrastruktura sportowa minimalna, często o awansie/rozwoju nie decydują umiejętności a inne pozamerytoryczne (towarzyskie/polityczne/rodzinne) czynniki.
Żadne, w Iławie żadne. Jeśli IT to daleko stąd. Wystarczy wejść na justjoin.it i spojrzeć na mapę :)
Świetlane! Wszyscy przykuci do laptopa między 8 a 20. Zdalnie zdolni.
Hmm to nie ma gdzie zrobić spotkania tylko w prywatnym podmiocie? Zdjęcie coś wskazuje na bliskie odległości pomiędzy uczestnikami. Ehh szkoda gadać.
Po co ma być taniej? :) Pieniądze trzeba wydać i to jest najważniejsze.