(Fot. Iława z drona Michał Krysztofiak.)
Dobrą wiadomość - nie tylko dla parafian iławskiego "czerwonego" kościoła, ale dla wszystkich mieszkańców, którym leży na sercu los miejscowych zabytków - przekazał podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Iławie jej wiceprzewodniczący Andrzej Rykaczewski.
Jak podał, udało się pozyskać dotację w wysokości prawie 7 milionów złotych na remont i konserwację zabytkowej świątyni, znajdującej się w obszarze staromiejskim, w centrum naszego miasta. "Czerwony" kościół wymienia się jako najcenniejszy zabytek w naszym mieście.
Zbudowany w latach 1317-1325 kościół p.w. Przemienienia Pańskiego w Iławie jest niemal tak stary jak sama Iława, lokowana w 1305 roku.
Na remont najstarszego iławskiego zabytku, "czerwonego" kościoła, udało się pozyskać dotację w wysokości prawie 7 milionów złotych. O szczegółach mówił podczas sesji Rady Miejskiej w Iławie w poniedziałek, 31 stycznia jej wiceprzewodniczący.
- Uzyskaliśmy, dzięki staraniom księdza proboszcza Andrzeja Albiniaka, niespełna 7 milionów złotych na remont i modernizację, termomodernizację tego kościoła - podał Andrzej Rykaczewski.
Te środki pochodzą z funduszu ochrony środowiska. Jak zostaną wykorzystane?
- Zostanie tam wykonana wymiana okien, drzwi i posadzki, prace osuszające i wzmacniające mury. Ponadto zostanie wyremontowany budynek, gdzie mieściły się sale katechetyczne. Pojawią się panele słoneczne, nowy system ogrzewania, zostaną zastosowane nowe pompy ciepła. Myślę, że to dobra wiadomość dla mieszkańców Iławy i dobra inwestycja - dodał A. Rykaczewski.
Obecnie, jak podał wiceprzewodniczący iławskiej rady, przedsięwzięcie jest na etapie wyłaniania wykonawcy.
Do tematu będziemy wracać.
Red. kontakt@infoilawa.pl.
33Komentarze
Portal infoilawa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
Szkoda że na chore i potrzebujące dzieci nie ma pieniędzy, ale cóż kto płaci podatki pierwszy dostaje pieniądze i wsparcie. Żałosne że się tak cieszycie, to tylko świadczy jacy naprawdę są ludzie i kościoły. Idźcie do księdza i zapytajcie ile chce za chrzciny, ślub albo pogrzeb WTEDY DOSTANIECIE WSPARCIE.
Inwestycja doskonale pokazuje zaangażowanie księdza Andrzeja Albiniaka- prawdziwy gospodarz i bardzo dobry człowiek, dla mnie wielki autorytet.
Trzeba dobre rzeczy doceniać a nie tylko hejtować.
Inwestycja oczywiście jak najbardziej słuszna. Ale po co przy okazji takie potoki wazeliny? Czyżby było takie zlecenie?
W końcu dzięki uporczywości Gospodarza będziemy mieli zabezpieczony Nasz Kościół.
Bardzo dobra informacja, przecież musimy dbać o ten iławski skarb.
Przecież to jedyny zabytek Iławy i jej wizytówka. Dobro kultury dla niewierzących bo dla wierzących to wiadomo.Wielki szacunek dla O.Albiniaka za tę inwestycję.
Bardzo się cieszę z pozyskania środków na remont
Bóg zapłać??????Niech kk płaci za siebie nie z moich podatków.
Popieram widać prawdziwego gospodarza.Bóg zapłać.
W podejściu toruńskiego zakonnika do pandemii było sporo sprzeczności, bo gdy np. publicznie pochwalił tych, którzy nie boją się koronawirusa, to w tym samym czasie powiązane z nim sklepy sprzedawały całą gamę produktów, które mają pomóc w walce z koronawirusem. Wśród nich znalazły się m.in. specjalne, pandemiczne modlitewniki oraz koronawirusowy zestaw kazań.
Kto teraz do kościoła chodzi są inne rzeczy
Czy nie można racjonalnie wykorzystać tego obiektu ... moze dyskeka, klub gejowski albo chociaż magazyn.
Mieszkanie jako magazyn odpadów komunalnych zmieszanych lub izba wytrzeźwień to nie jest racjonalne wykorzystanie tylko uciążliwe sąsiedztwo.
A może należałoby racjonalnie wykorzystać także twe mieszkanie i urządzić tam np. dom uciech w postaci agencji towarzyskiej lub noclegownię dla meneli wraz z funkcją izby wytrzeźwień? Albo chociaż magazyn? Najlepiej na odpady komunalne. Szczególnie te zmieszane.
W czyim posiadaniu jest kościół?Jeżeli kk to niech sami remontują.Kto mi wyremontuje moje mieszkanie?
Budynek kościoła jest zarządzany przez instytucję Kościoła. Ale nie jest on własnością, z którą Kościół może robić wszystko co by mu się podobało. Jest bowiem nie tylko obiektem sakralnym, ale także szeroko pojętej kultury. Jako obiekt zabytkowy jest także pod szczególnym nadzorem prawnym Państwa, które nim się interesuje (lub przynajmniej powinno) poprzez swe służby konserwatorskie. I chociażby z wyszczególnionych powodów Państwo winno łożyć (oczywiście wraz z instytucją Kościoła) na utrzymanie kościoła oraz jego konserwację jako obiektu dziedzictwa kulturowego i cywilizacyjnego całego społeczeństwa. Nie tylko jego katolickiej części, ale całego. W tym także części zupełnie niewierzącej. Państwo nie powinno jednak w żadnym razie łożyć na utrzymanie kleru, co ma niestety obecnie miejsce. A twe mieszkanie jest tylko twoje. Wątpię by miało one znaczenie kulturowe lub cywilizacyjne dla całego społeczeństwa. Więc sam sobie je remontuj.
Jak czytam te komentarze to zastanawiam się,co stało się z ludźmi w Iławie! Mowa nienawiści i głupota,czy rozumy wam odebrało.Zabytkowy kościół potrzebuje remontu,są na to pieniądze z ministerstwa,to czemu nie wziąć.Kościoły w Zalewie i Lubawie już kilka lat temu skorzystały z dofinansowania.Odkąd burmistrzem naszego miasta został człowiek o lewackich poglądach,źle dzieje się w mieście...
Jedyna mowa nienawiści, jęku i płaczu to twoja iławianko.
To krzyżacki/niemiecki kościół jest ok dla "prawiczków"?
Dobra wiadomość !
Kościół katolicki to nawiększy posiadać ziemi i innych nieruchomości. Dostaje miliony euro dotacji do hektara z EU, funduszu kościelnego inne obrywy. Doi ten kraj jak może. To rak na ciele tego narodu. I jeszcze wyciąga łapy po dotacje - wstyd i dziadostwo.
Super wiadomość
Czy budynek, gdzie mieściły się sale ketechetyczne to ta stara, sypiąca się ruina stojąca przy murze kościelnym, naprzeciw zapewne luksusowej w środku plebanii? Szkoda, że kolejni proboszczowie zupełnie o ten obiekt nie dbali. A to przecież siedziba pierwszej w ogóle iławskiej szkoły. A to dlatego, że jednym z podstawowych obowiązków dawnych proboszczów było utrzymywanie szkoły i opłacanie nauczyciela. Budynek ten, obecnie kompletnie zaniedbany, to dziś chyba najstarszy zachowany (choć w marnym stanie) obiekt w Iławie. Oczywiście po czerwonym kościele. Mógłby z nim rywalizować młyn nad Iławką. Ale on już odszedł od nas zabity obojętnością poszczególnych właścicieli-spekulantów oraz poszczególnych włodarzy miasta z ratusza. Więc uratujmy przynajmniej ten skromny budynek przy kościele, dopominający się pilnej pomocy.
Kolejny nawiedzony...To w końcu gdzie są te salki "stosunkowo nowe"? Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem w swym pierwszym wpisie. Wspominałem tam o zaniedbanym domku stojącym wzdłuż muru przykościelnego, naprzeciw budynku plebanii. Niejaki "parafianin" wtrącił się z rewelacją, że jakieś salki zostały zbudowane "nie tak dawno" z cegieł pochodzących z jakiegoś pałacyku. Tylko gdzie? A z twymi "garażami (może raczej stajniami?) dla koni" to już wręcz istna komedia. Gdzie te "garaże" miałyby się znajdować? W tym małym domku? Przecież tam żaden koń by się nie zmieścił. Chyba że taki mały na biegunach...Zaczynam podejrzewać, że ty oraz "parafianin" nie macie bladego pojęcia o czym się wymądrzacie, albo jesteście w stanie wskazującym na tzw. znaczne spożycie. Najlepiej rano przejdźcie się na spacer w okolice kościoła, zawitajcie na podwórko za plebanią i rozejrzyjcie się na miejscu w sytuacji. I dopiero później zacznijcie się wypowiadać. Ponieważ jak na razie coś z wami niedobrze.
Coś ci się pokickiało salki są stosunkowo nowe a ta ruina o której wspominasz to pewnie były stare garaże dla koni od dawna nie użytkowane ...
O jakim to dawnym "pałacyku" wspominasz? Salki "zbudowano tak by się rozwalały"? Niby dlaczego? Co to za bzdury? Budynek plebanii nie był żadnym klasztorem. Tym bardziej, że od 1526 do 1945 r. kościół należał do wiernych wyznania ewangelickiego. Oblaci przejęli czerwony kościół dopiero w 1952 r. I zamieszkali na plebanii. Więc trudno nazywać ją klasztorem. Jeśli zaś chodzi o "zaangażowanie w życie parafialne" to nie każdy ma szczęście na dostąpienie takich "łask". Lub taką potrzebę. I co do wieku budynku jednak plebanii...Oczywiście że jest stary. Tylko że nie jest to całkowicie oryginalny budynek starej plebanii, która niewątpliwie przy kościele musiała od dawna się znajdować. Forma dzisiejszego budynku wyraźnie wskazuje na jego styl neogotycki. Czyli budynek musiał być przebudowany około XIX w. A pewnie trzeba go było poprawiać po zniszczeniach wojennych. I jednak całkowicie wątpię by luksusy oblatów były tak samo zaniedbane jak zapuszczony przez nich domek dawnej szkoły.
Akurat te salki to są zbudowane nie tak dawno - z cegieł dawnego „pałacyku” na początku XX w., już bydynek klasztoru jest starszy (nie mówiąc ze salki zbudowane tak żeby sie rozwalały), a poza tym akurat w tym klasztorze („plebani”) to Oblaci nie maja żadnych luksusów - wystarczy być choć trochę zaangażowanym w zycie parafialne by wiedzieć że oblaci wiecej dają na młodzież i parafię, często sobie odmawiając „luksusów”
Gratulacje!
Tylko , żeby znowu całego budynku nie otynkowali :)
Wspaniała wiadomość! Gratulacje o. Andrzeju. Jest ojciec odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu!